Azure by Yelken

Hotel fajny obsługa bardzo miła pyszne jedzenie i przepiękne widoki oczywiście pogoda petarda polecam serdecznie na super wypoczynek

Jestem w tej chwili w hotelu azur by jelken nie jest to być może hotel pięciogwiazdkowy ale bardzo mi się podoba i jestem ze wszystkiego bardzo zadowolona a szczególne podziękowania dla cudownej kobiety guzel która zawsze była nam bardzo pomocna we wszystkich naszych sprawach wątpliwościach dlatego jej bardzo dziękuję fajny hotel można się czepiać ale po co się czepiać i jest fajnie

Hotel bardzo przytulny, obsługa przyjazna, piekne widoki, bardzo smaczne jedzenie. Dużo Polaków, polecam serdecznie!

Sam hotel jest jak najbardziej ok, dobre położenie, spokojne otoczenie, duże baseny i doskonała kuchnia. Wykończenie pokoi pomijam, niestety ostatni remont był robiony chaotycznie jest dużo niedoróbek. Na uwagę zasługuje pomost hotelowy nad morzem, co nie jest tak częstym rozwiązaniem. Dużo leżaków nad morzem, każdy znajdzie coś dla siebie, chociaż zdarzają się awantury z innymi gośćmi hotelowymi o najlepsze leżaki :) Pokoje są duże i wygodne, widok na morze z parteru pozostawia trochę do życzenia, niemniej nie ma co narzekać, morze faktycznie jest widać :) Niestety, to co dyskwalifikuje hotel, tak jak w programach Magdy Gessler surowy kurczak na talerzu, to PLUSKWY w pokoju. Dla zainteresowanych mam zdjęcia ugryzień i zaświadczenie od lekarza w PL. Dlatego daje tylko jedną gwiazdkę i ze smutkiem niestety muszę stanowczo ODRADZIĆ ten hotel.

Jeździliśmy z przyjaciółmi i wszystko nam się podobało. Sprzątanie pokoi i wymiana ręczników odbywały się codziennie. Wyżywienie było doskonałe – duży wybór dań, dużo owoców, pyszne desery. Bar był czynny przez cały dzień, koktajle były dobre, a obsługa uprzejma. Polecam zabrać ze sobą parowe żelazko i własny szampon, tak jak zrobiliśmy to my, ponieważ w pokoju ich nie było i bardzo się przydało. Szczególne podziękowania dla Serkana, kierownika recepcji, za jego profesjonalizm. Mówi dobrze po angielsku i szybko rozwiązuje wszelkie problemy – czego, niestety, nie można powiedzieć o pozostałych recepcjonistach. Zachowywali się bardzo nieuprzejmie, robili niezadowolone miny i odpowiadali tak, jakby robili ci przysługę. No i oczywiście osobne podziękowania dla "Pana Lewandowskiego" za wspaniałą wycieczkę statkiem i dobrą atmosferę. Bardzo polecam :)