Kipriotis Village Resort

Nie polecam. O ile Villa wygląda ładnie, to jest w pokojach brud. Ręczniki nie wymieniane, warto zaopatrzyć się w swoją wodę mineralną, bo w pokojach nie ma a w automatach jest odsalana- ma inny kolor i czuć rybą. Jedzenie monotonne, wszystko smakuje tak samo jakby było smarowane jedną przyprawą. Jeden kelner uderzył w twarz drugą kelnerkę na stołówce - bo koło restauracji, to nawet nie stało. Brak zapasowych kluczy do pokoju - trzy osoby z jednym kluczem przy tyłku. Nie mają pomysłu dla gości. Animacje i dyskoteki dla dorosłych brak. Trzeba płacić dodatkowo za basen kryty, leżaki na plaży. Może pora słaba, bo już koniec sezonu, ale jednak… poza tym Kos to piękna wyspa i cudne widoki, nie jeździcie do Turcji na zakupy w centrum też można je zrobić, ale hotel 🙆‍♀️ szok.

Przyjechałam na tydzień, wszystko było świetnie, pokój super, jedzenie bardzo dobre. Jednak najlepsze co mnie spotkało to były animacje, świetny team! Moim ulubionym show było niedzielne greatest showman i karaoke. Animacje są prowadzone również w trakcie dnia, cały dzień świetna zabawa, są takie aktywności jak stretching, Ping pong, aquagym, zumba, waterpolo, więc każdy napewno znajdzie coś dla siebie. Czułam się bardzo dobrze zaopiekowana, nie było czasu na nudy! Poza hotelem blisko do centrum, bardzo ładna plaża hotelowa razem z barem przy plaży. Cala wyspa świetna, można zwiedzić w jeden dzień, i jest co zobaczyć. Będę napewno polecać znajomym ten hotel i chętnie wrócę z powrotem.

Cudowne wakacje, spędziliśmy w hotelu tydzień, będą to nigdy niezapomniane wakacje. Chcielibyśmy bardzo podziękować teamowi animacyjnemu w szczególności Zuzi i Tiago, cały team dobrze się nami zaopiekował oraz starannie przygotowywał aktywności i wieczorne show, naszymi ulubionymi na zawsze zostaną the greatest showman show i karaoke. Naprawdę jest wiele zabawy w tym hotelu! Chętnie wrócimy z powrotem:)