Royal Alhambra Palace

Hotel jest ogólnie dobry jedzenie też minus za klimatyzację. Sterowana jest automatyczne słabo chodzi bardzo w nocy było gorąco w pokoju. Zawsze gdzie byłam w Turcji regulacja klimatyzacji jest ręczna. Ty jest inaczej nie polecam

To był 10 dniowy horror. Zaczęło się od recepcji – obsługa chamska i nieuprzejma. Dwa dni przed przyjazdem pisałem zarówno do hotelu, jak i do "guest relations" z prośbą o przygotowanie czystego pokoju, bo moje dzieci mają poważne alergie. Efekt? Dostałem przy przyjeździe pokój z grzybem wokół wanny, zakurzone kąty, odrywające się tapety. Zapytałem czy dostali maila - nie. Dopiero po zawołaniu jakiegoś managera skojarzył temat bo chodziło o dzieci z alergiami ale to niczego nie zmieniło. Olali temat. Zero standardu, tym bardziej pięciogwiazdkowego. Po pokazaniu zdjęć grzyba dostaliśmy inny pokój… identycznie brudny, wprawdzie większy ale nie na tym mi zależało - chciałem tylko czysty pokój. Obiecano dezynfekcję łazienki – nigdy się nie odbyła. W drugim dniu pobytu jedno dziecko skończyło u lekarza (150 € z własnej kieszeni!) z wysypką i bólem brzucha, w czwartym drugie dziecko z 40°C gorączką. Do dziś brak jakiejkolwiek odpowiedzi na mój mail... Porażka. Brud bije po oczach na każdym kroku: klimatyzatory w restauracji pełne pleśni i grzyba, które wieją wprost na jedzenie. W łazience codziennie pojawiały się robaki, które próbowałem bezskutecznie eliminować dezodorantem i lakierem do włosów. Basen? Zasyfiony, pełen brudu widocznego gołym okiem. Plaża? Pet na pecie, żadnych stref dla rodzin czy osób niepalących. Jedzenie – dramat. Jogurty, sery i masło stoją w cieple, zamiast na chłodnej płycie. Jajecznica śmierdząca – zwróciłem kucharzowi, który udawał, że problemu nie ma. Następnego dnia dostałem jajecznicę z czarnymi kleksami brudnej patelni. Apetyt znika natychmiast. Całe menu nie ma nic wspólnego z kuchnią hotelu 5★, to poziom najtańszej stołówki. Obsługa? Bezczelna. W brudnych, śmierdzących koszulach i ubraniach, zatrzymują się przy gościach, wyciągają garść jedno- i dwu-eurówek prosząc o wymianę, licząc że dorzucisz im napiwek. Napiwki im się nie należą. Sprzątanie pokoju sprowadza się do pościelenia łóżka. Szklanki w pokoju? Ledwo opłukane w łazienkowej umywalce, nigdy nie wymienione, zostawione nawet z widocznymi odciskami ust i palców - patrz zdjecia. Odkurzanie? Sprzątaczka pytała, czy może tego nie robić... Do tego cała ekipa chodzi w przepoconych koszulach, śmierdzących do tego stopnia, że trudno przejść obok. Komunikacja – fatalna. Personel ledwo mówi po angielsku, niemiecki też w wersji „łamanej”. Telefon do recepcji to zawsze gra w zgadywanie, czy ktokolwiek zrozumie. Room service – żaden. Klimatyzacja sterowana centralnie, więc czy ustawisz 10°C czy 21°C – efekt zawsze taki sam: nieprzyjemny, duszny pokój. Wieczorem dziwny restauracyjny smród niosący się z wydmuchiwanym do pokoju powietrzem. Napoje? Podawane w starych, sfatygowanych plastikowych kubkach, które mogą przeciąć wargę, albo w cieniutkich papierowych kubkach. Szkło serwują tylko w jednym barze obok recepcji i drugim przy skrzydle H, ale to dopiero wieczorem. To kompromitacja, a nie standard pięciogwiazdkowy. Royal Alhambra to hotel zaniedbany, brudny, niezarządzany, z obsługą pozbawioną kultury i profesjonalizmu. Nie ma tu nic wspólnego ani z luksusem, ani nawet z poprawnym hotelem średniej klasy. Ten obiekt powinien zostać natychmiast zamknięty do gruntownej renowacji i zmiany zarządu. Royal to żart w ich nazwie, tragedia która kosztowała niemal 20 tys PLN. Architektura obiektu jest imponująca, ale wszystko jest zabrudzone, stare, zuzyte...- zobaczcie na klimatyzatory w holu czy przy barze w recepcji, z co drugiego kapie woda, porozstawiane wiadra i szmaty na podłogach wchłaniające wodę. Wstyd. Podsumowanie: 👉 Brud wszędzie – pokoje, restauracje, basen, plaża. 👉 Obsługa arogancka i niekompetentna. 👉 Jedzenie na poziomie najgorszej stołówki. 👉 Warunki niebezpieczne dla zdrowia dzieci i dorosłych. 👉 Zero reakcji managementu na skargi. To nie jest hotel 5★. To nie jest nawet hotel 2★. To kompletne oszustwo i ostrzeżenie dla każdego, kto chce tu spędzić urlop. Do managementu: WSTYDZCIE się za to jaki obiekt oferujecie. Uprzedzę każdego i wszędzie gdzie się da, by nie postawił tam nogi, w szczególności rodziny z dziećmi.

Hotel wybraliśmy zachęceni dobrymi opiniami i dużą dostępnością atrakcji dla dzieci. Jeżeli chodzi o atrakcje i możliwości spędzenia czasu na terenie hotelu to nie ma co szczególnie narzekać - dużo basenów (chyba nawet podgrzewanych), zjeżdżalnie dla mniejszych dzieci jak i te dla większych oraz dorosłych. Dodatkowy plus za lunapark - był fajnym urozmaiceniem wieczoru. Hotel jest położony przy ładnej, piaszczystej plaży, która pozwala przyjemnie spędzić czas z rodziną. W barach dostępne importowane alkohole, jednak za każdym razem trzeba dokładnie wskazać barmanom co i z jakich trunków chcemy otrzymać - w przeciwnym razie kończy się na często losowej mieszance z lokalnymi alkoholami. W tym temacie najlepiej wypada piano bar zlokalizowany niedaleko recepcji - tu barmani znają się na swoim fachu i przygotowują naprawdę dobre drinki. Dodatkowo jest to jedyne miejsce w hotelu gdzie można się napić dobrej kawy. Pokoje przestronne i ogólnie czyste, sprzątane codziennie jednak pomimo próśb przez cały wyjazd nie uzupełniono nam kosmetyków (szampon, żel pod prysznic), które skończyły się już po pierwszym użyciu - na szczęście mieliśmy też własne i jakoś udało się dociągnąć do końca tygodnia. Z niewiadomych przyczyn dostawaliśmy tylko 2 ręczniki kąpielowe dziennie (przy 4 osobowej rodzinie), po interwencji na recepcji dostaliśmy całą górę małych ręczników do rąk co niezbyt rozwiązywało problem. Jeżeli o problemy chodzi to najpoważniejszym jest rozmiar hotelu (jest to prawdziwy moloch) i o ile na plaży i na basenach tego tak nie czuć to już w restauracji głównej jest prawdziwy mordor. Restauracja jest olbrzymia i z powodzeniem mogłaby zostać podzielona na 3, może 4 oddzielne. Obsługa nie jest sobie w stanie poradzić z ilością gości, na kelnera czeka się często przez cały posiłek, a finalnie i tak wielokrotnie nie dociera. Zdarzało się że stoły były brudne po poprzednich gościach, notorycznie brakowało sztućców, a serwowane w głównej restauracji napoje to najgorszego sortu soki z proszku i kawa rozpuszczalna. Jedzenie jest mocno przeciętne - jest go duży wybór ale często ciężko było nam wybrać coś smacznego. Z uwagi na ogromną ilość gości poruszanie się po restauracji i wybranie posiłku jest poważnie utrudnione a do standardowych produktów (jajecznica, omlety itd) tworzą się bardzo długie kolejki. Restauracja jest największym minusem hotelu - zarówno jakość serwowanych posiłków jak i samo ogarnięcie ogromu gości przez obsługę. Na zjeżdżalniach wodnych należy szczególnie uważać na dzieci, gdyż ratownicy bardziej niż dbaniem o bezpieczeństwo gości są zajęci telefonami komórkowymi - nagminnie zdarzało się puszczanie do zjazdu osób mimo iż poprzednie nie dotarły jeszcze do połowy zjeżdżalni, nie respektowano żadnych ograniczeń wiekowo - wzrostowych dla dzieci i o ile rodzice pilnowali swoich pociech to wszystko szło gładko, jednak były też sytuacje pozostawiania młodych bez opieki co było już zwyczajnie niebezpieczne. W zewnętrznych "restauracjach" królują niewyszukane fast foody (burgery, paluszki rybne, szczytem kulinarnych możliwości jest tu spaghetti). Ogólnie hotel jako miejsce odpoczynku dla rodzin z dziećmi jest do przeżycia, zdecydowanie nadrabia atrakcjami dla najmłodszych jednak odczucia poważnie psuje tłum ludzi i fatalna restauracja główna.

Ten hotel ma bardzo kiepską i niedopilnowaną obsługę. W wewnętrznej restauracji za recepcją wieczorem czeka się 20 min. żeby ktoś cię obsłużył - i to dopiero po interwencji. Na basenie, wbrew ich własnym regułom, podają do basenu mocne alkohole półpijanym chłystkom. Pozostawiane przez nich szkło i niedopałki papierosów potrafią leżeć wzdłuż basenu przez pół dnia stwarzając zagrożenie dla innych, zwłaszcza dzieci, oraz dla higieny (niedopałki unoszące się na wodzie). Po mojej interwencji w recepcji dopiero po godzinie ktoś się pojawił, zrobił zdjęcie i zniknął - do wieczora nikt nie posprzątał. W restauracjach gdzie są podawane główne posiłki lepiej nie przyglądać się wózkom, którymi jest dowożone jedzenie oraz pobocznym pomieszczeniom. Doc

Jesteśmy tu drugi dzień,jest fantastycznie.obsluga hotelu jest bardzo zycziıa,zawsze uśmiechnięta (nie z przymusu).Warunki hotelowe luksusowe .Ogólnie polecam bardzo ten hotel i jest bardzo przyjemnie i zajebfajnıe