Diar Lemdina

The hotel has a pleasant atmosphere, it's nice but old. There's a strange smell at the reception. The beach is nice, but no one cleans it. The dark goo with algae up to your knees doesn't bother anyone. The bartenders are the most unpleasant people in the hotel. They're mean, constantly demanding tips, and if you don't, they pretend not to see you. Dressed in an evening gown, they serve you drinks in plastic, explaining that you're going to the pool. Absurdity follows absurdity. A group of privileged guests receive drinks in glasses brought to the beach lounger by a lifeguard. Is a lifeguard's job to carry drinks? The height of this hotel's disgust was a cockroach on bread in the restaurant. If you constantly have to pay extra for friendly service, you don't want to be there. The animator organizes a game of football in the pool with the lifeguard, hits you with the ball, but keeps playing. They act like they're on vacation, not at work. Not to mention the lack of cleanliness in the toilets and the constant lack of hand wipes in the toilet. Hotel ma miły kllimat, jest ładny ale stary. W recepcji czuć dziwny zapach. Plaża jest ładna ale nikt jej nie sprząta. Ciemna mazia z glonami po kolana nikomu nie przeszkadza. Barmani to najbardziej niemili ludzie w hotelu. Są wredni, oczekują wciąż napiwków, jeśli ich nie dasz udają, że Cię nie widzą. Ubrana w wieczorową suknię, a oni podają Ci drinki w plastiku tłumacząc, że idziesz na basen. Absurd goni absurd. Grupa uprzywilejowanych gości dostaje drinki w szkle które przynosi na leżak przy plaży ratownik wodny. Czy praca ratownika wodnego to noszenie drinków? Szczytem obrzydlistwa tego hotelu był karaluch na chlebie w restauracji. Jeśli wciąż musisz dopłacać za miłą obsługę to nie chcesz tam być. Animator urządza sobie grę w futbol na basenie razem z ratownikiem, uderzy Cię piłką ale gra dalej. zachowują się jakby sami byli na wakacjach nie w pracy. O braku czystości w toaletach i ciągłym braku chusteczek do wycierania rąk w toalecie nie wspomnę.

Pierwsze trzy dni to była tragedia. Na początku dali nam zły pokój nie taki za który zapłaciliśmy. Potem przez ich nie dopilnowanie i przez to, że bagaże stoją w lobby i każdy może sobie je wziąć ktoś ukradł moją walizkę. Czekałam na nią 3h, a cały czas wmawiali mi, że za chwilę będzie chociaż nie miałam żadnej pewności, że ona wróci. Poza tymi sytuacjami obsługa hotelu bardzo miła i pomocna poza recepcją. Entertainment team był super barmani również. W hotelu jest bazar tam ludzie bardzo zaczepiali za każdym razem co jest irytujące. W hotelu są atrakcje codziennie dzieje się coś nowego. Jedziecie było dobre duży wybór. Drugi raz bym tu nie wróciła.

Obsługa baru, restauracji oraz animatorzy naprawdę super! Polecam, bo wszyscy są uprzejmi, otwarci, kontaktowi, chętnie porozmawiają i zawsze służą pomocą. Natomiast obsługa recepcji pozostawia wiele do życzenia. Zaproponowano nam wręczenie łapówki w zamian za wcześniejsze wydanie pokoju. Dodatkowo otrzymaliśmy nie ten pokój, na zmianę czekaliśmy bardzo długo mimo wcześniejszych ustaleń, zamiast o umówionej godzinie, pokój dostaliśmy dopiero 3 godziny później. W międzyczasie zgubiono nasz bagaż, a obsługa zbagatelizowała problem i nie poczuwała się do odpowiedzialności. Przez te niekompetencje straciliśmy prawie dwa dni naszego wyjazdu.

Hotel ogólnie jest w porządku, chociaż na początku dostaliśmy zły pokój, co było trochę rozczarowujące. Poza tym pobyt jest przyjemny – atmosfera fajna, obsługa miła, a warunki całkiem w porządku. Myślę, że mimo małych niedociągnięć można spędzić tu udany czas.Noi trzeba uważać na bazarze bo ciągle zaczepiają polaków i nie dają spokoju

Hotel bardzo fajny, obsługa przemiła i bardzo pomocna, na życzenie wymiana ręczników, jeśli ktoś ma ochotę pokój zostaje posprzątany, jedzenie pyszne, obsługa na basenach pierwsza klasa😍 bardzo polecam