TUI SUNEO Green Garden

Hotel na pierwszy rzut oka nieduży vs te które znamy z Turcji, Egiptu... ale to ma także swoje plusy - wszędzie jest blisko. Plusy: bardzo dobre jedzenie w restauracji dla każdego!, bardzo ładne pokoje widać, że świeżo po remoncie codziennie sprzątane wraz z wymianą ręczników, uzupełnieniem żelu i szamponu do mycia, bardzo czysto w całym hotelu widać że obsługa daje rade, baseny czyste codziennie wieczorem sprzątane, czyszczone. Animacje dla dzieci bardzo fajne, super ekipa animatorów również z yły dziewczyny z Polski. Bardzo zadbane roślinny wna całym terenie. Po zar pierwszy nie musieliśmy wstawać rezerwować leżaków w tym hotelu nikt tego nie robi jest ich na tyle dużo. Zdaniem pokoju do 12.00 przedłużenie pokoju np do 20.00 to koszt 100euro - myślę że nie warto. Na dole w lobby sa łazienki z prysznicami (bardzo czyste) można wziąść prysznic przed wyjazdem jeżeli ktoś ma późno Transfer. Minusy: hotel nie pozwala zgodnie z umową Tui na śniadanie 1 dnia, dopiero możliwy jest obiad lub snack bar od 10 00. Więc jeżeli ktoś wcześnie przyjedzie do hotelu niech nie będzie zdziwiony, słabe wieczorne występy dla dorosłych codziennie do 22.30 potem cisza choć bardzo czynny do 24.00. Sama miejscowość Cala Ratiada mało ciekawa jak na inne miasteczka w jakich bylismy nuda, widać że taka prowincja. W porcie co druga restauracja to pizza...dziwne. Jedynie piękna plaza to Cala Agula zachęcam iść na koniec tej plaży więcej miejsca i piękniejsze kolory- Super!. Hotel ma super lokalizację. Przy hotelu odjeżdżają autobusy po całej wyspie/ jeżdżą co godzinę/ np. Do Palmy, Alcudia, Porto Christo...płaci się kartą. Bardzo blisko do plaży Cala Agula 5-7 min przez lasek lub chodnikiem. Bus hotelowy też dowozi. Bardzo polecam wszystkim ten Hotel w tej cenie ciężko znaleźć na wyspie o zbliżonym standardzie.

Gdybym mogła, oceniłabym pobyt na 3+ lub 4-. Obsługa miła, pomocna. Lokalizacja super, na uboczu, ale w odległości krótkiego spaceru od miasta. Zieleń pięknie utrzymana. Na basenie tłumy, co jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe, biorąc pod uwagę jak piękne plaże znajdują się w okolicy. Przez TUI wykupiliśmy opcję B&B, na miejscu dokupiliśmy kolacje (3 dni w cenie 2). Restaurację hotelową oceniam wysoko, jedzenie jest smaczne, na śniadanie codziennie jest to samo, ale już kolacje są różnorodne i tematyczne, duża część potraw jest opisana pod kątem obecności alergenów. Ratowały nas potrawy z grilla, które nie miały w składzie mleka i jego pochodnych. Najsłabszym punktem jest część hotelowa. Łazienki co prawda zostały odświeżone, ale i tak na suficie czy fugach wychodzi pleśń. Zaskoczył nas brak drzwi w łazience, w części z umywalką. Z kolei te do łazienki i tak się nie zamykały. Silny zapach octu (po serwisie sprzątającym). W połowie wyjazdu zmienialiśmy pokój ze względu na uciążliwy zapach pieśni, w nowym pokoju nie było już zapachu, za to wszyscy mieliśmy objawy alergii. Niestety 4* w Hiszpanii absolutnie nie odpowiadają 4* np. w Polsce. Okolica jest zdominowana przez Niemców, łatwiej o sznycel i curry wurst niż o owoce morza. Na plaży, w sklepach, w hotelu - głównie niemiecki, co na dłuższą metę jest męczące. Nie polecam transferu z TUI do Palmy za 20EUR w jedną stronę, ponieważ pod hotelem jest przystanek autobusu TIB i tę trasę możesz pokonać w dokładnie tym samym czasie za 5.40EUR. Polecamy trekking do latarni morskiej - fajna 5km trasa i piękne widoki. Blisko hotelu sklep EROSKI - bardzo dobrze wyposażony.

Bardzo dobry hotel. Wyżywienie znakomite, w ramach posiłków hotel serwował np. bardzo dobre ryby, owoce morza, dania kuchni majorkańskiej i hiszpańskiej (np. paella , churros). W zasadzie codziennie przygotowane było menu tematyczne np. kuchnia azjatycka, włoska, meksykańska, amerykańska itp. Bardzo ciekawe animacje (także po polsku) i przedstawienia np. Król lew, musical Grease. 2 baseny - ładne i czyste (1,7 i 1,3 m głębokości) - duże problemy ze znalezieniem wolnego leżaka przy basenie z powodu "ręcznikowych" rezerwacji. Minusem naszego apartamentu było umieszczenie umywalki w otwartym pomieszczeniu poza łazienką co sprawiało że osoba korzystająca z łazienki w nocy budziła pozostałych wczasowiczów. Plaża Cala Agulla 10 min. piechotą chodnikiem przez lasek. Plaża piękna, szeroka i długa - woda krystalicznie czysta i ciepła. Przy plaży prysznice i toalety. Można rozłożyć własny koc i parasol. W recenzjach z poprzednich lat można było przeczytać o rzekomych problemach z bezpieczeństwem przy plaży (szemrane towarzystwo). Niczego takiego nie doświadczyliśmy. Moim zdaniem plaża na 5. Trzeba dodać że w ciągu 7 dni pobytu trafił się 1 wietrzny dzień, gdy wysokość fal uniemożliwiała pływanie w morzu. Przy hotelu przystanek z którego można dojechać do Palmy (z przesiadką w Manacor) i Cuevas del Drach. Ogólnie pobyt uważam za bardzo udany.

Byłem w hotelu w lipcu 2024 napiszę tylko że hotel powinien nazywać się green children . Obsługa miła hotel dość czysty ale sprzątanie pokoju to dramat . Nie wymieniają ręczników zapominają wymieniać , nie wyrzucają śmieci , w dozownikach brakuje mydła , pościel wogole nie wymieniona przez 10 dni . Animacje od 10: 00 do 23:30 hałas jak na stadionie . Byłem już 5 razy na Majorce ale takiego czegoś nie przeżyłem Dużo kasy kosztował ale na pewno nie zasługuje na 4* Raczej nie polecam na wypoczynek .

Hotel z zewnątrz bardzo ładny, kolorowy- wszędzie kwiaty i dużo zieleni- bardzo zadbana zieleń, baseny, czysto- robi wrażanie. I pięknie wygląda na zdjęciach 😊 Jedzenie w porządku, nikt nie chodził głodny, przydałyby się bardziej urozmaicone śniadania, ale jest podobne jak w innych hotelach tego typu. Obiad i kolacje urozmaicone. Fajny bar przy basenie i jedzonko al carte nawet całkiem dobre. Niestety duży minus za część hotelową Szczegółowo: Dość pojemne i ergonomiczne szafy z pułkami co rzadkie w hotelach. Hotel jest, niestety, nie po remoncie tylko po liftingu dość oszczędnościowym - trzeba mieć świadomość ze całe wnętrze pokoi i korytarzy jest stare z lat 80-tych, jedynie odmalowane i to niezbyt dokładnie, nowe są tylko łazienki i sofa w salonie. Zabudowy są stare. Nie widać tego na pierwszy rzut oka na zdjęciach. Niestety również z czystością jest dość istotny problem, na pierwszy zrzut oka jest ok, jednak byliśmy tu 2 tygodnie i okazało się, że nie jest tak dobrze. Niestety kurzu było sporo i wszędzie , podłoga była myta tylko po środku, pościel nie była wymieniana w ogolę musieliśmy 3 razy prosić o zmianę pościeli na recepcji - nie pomogło, dodatkowo nikt z osób sprzątających nie rozmawia po angielsku i niemiecku. W końcu została wymiona pościel po interwencji biura Tui w Polsce, nie powinno tak być. Inne rzeczy typu uzupełnienie mydła, papieru toaletowego wykonano po napisaniu kartki po hiszpańsku i zawieszaniu na drzwiach łazienki, inaczej nikt tego nie zauważał. Również ściany są w pokojach obdrapane i brudne -tak samo drzwi. Pokoje same w sobie są dość pomysłowo rozwiązane logistycznie, spokojnie zmieszczą się 4 osoby ( 2 dorosłych +2 dzieci) ale szkoda że nie ma drzwi pomiędzy pokojem a częścią łazienki z umywalką. Szkoda, że osoby dbające o ogród nie zarządzaj czystością i utracaniem części hotelowemu, bo byłoby znacznie lepiej. Bo te dwie przestrzenie jakby były z innych światów. Obsługa miła- nawet bardzo - głównie kelnerzy i barmani - sprani, szybcy, pomocni, bezproblemowi. Pomogli nam zorganizować urodziny, dostaliśmy gratis butelkę cava za darmo- to bardzo małe. Tu wielkie dziękuję Niestety dla małych dzieci są animacje, jednak dla dorosłych i nastolatków brak jakichkolwiek rozrywek popołudniowych i wieczornych. Do Kierownictwa macie ogromny potencjał, ale słaby remont i brak pomysłu na bieżące odświeżanie i sprzątnie pokoi bardzo psuje wizerunek. Samo położenie jest super, plaża obok również, miasteczko też bardzo przyjemne i spokojne.