Rethymno Palace

W hotelu traktuje się Polaków jak śmieci. Odwiedziliśmy wiele hoteli na świecie, ale co zastaliśmy w Rethymno Palace wprawiło nas w osłupienie: 1. Okazał się, że przydzielony pokój hotelowy jest nieposprzątany, w koszach było pełno śmieci. 2. O godzinie 01:00 w nocy zaczął nas budzić dzwonek do drzwi, który nie chciał się wyłączyć. Aby naprawić usterkę elektryk po prostu wyłączył prąd w pokoju. I tak przez następne dni, albo nie mieliśmy prądu, albo gdy go załączono to włączał się dzwonek do drzwi. Recepcja hotelowa odmówiła przydzielenia innego pokoju, twierdząc, że nie ma wolnych pokoi.

Byliśmy dwa razy rok po roku. Hotel czysty, basen rewelacyjny, do morze dwa kroki. Konieczne buty do wody, bo wejście do morza jest masakryczne, kamienie, skałki i silne fale w niektóre dni mogą niektórym uniemożliwic przedarcie się dalej. Obsługa bardzo dba o czystość. Dla dzieci jest oddzielny basenik. Jest też basen w strefie spa, ale w nim nie byłam, więc nie powiem, nic o np. temperaturze wody. Usługi w SPA drogie jak diabli i nic specjalnego. Za pierwszym razem skorzystaliśmy z 15-minutowego gratisu, potem z masażu. Przy nastepnym pobycie już nie chcielismy korzystać z tych usług. Miejscowość to jest wieś typu liniowego, czyli po jednej stronie drogi hotele w linii brzegowej, po drugiej też hotele, ale mniej i sklepy oraz kilka knajpek. W hotelu jest sklepik ze wszystkim rzeczmi niezbędnymi turyście (pamiątki, rzeczy do wody, kosmetyki, przekąski, alkohol, napoje). Vis a vis hotelu dwa dobrze zaopatrzone sklepy. i tawerna z śródziemnomorską kuchnią. Wyzywienie w hotelu bardzo dobre, każdy znajdzie dla siebie jakiś przysmak, wegetarianie mają też mozliwość zjedzenia smacznych potraw. Duży wybór, wszystko świeże. Mięso z grilla niestety przyrządzane jest nieumiejętnie, często za twarde (za krótko marynowane, za grube kawałki, za bardzo wypieczone). Jest kącik z indywidulanie wydzielanymi porcjami serów żółtych i wędlin (wskazuje się dany produkt i obsługa nakłada żadaną ilość, choć wyraźnie krzywi się, jesli chce się więcej niż plasterek-dwa). Obfitość świezych warzyw, dressingów i owoców. Dla łasuchów różne ciasta, ciasteczka i lody. Pokoje czyste, pościel i reczniki zmieniane codziennie (jesli wyświetlimy komunikat "do my room" na panelu koło drzwi. Powitalna butelka wina, codziennie dostawiana woda butelkowana. Wodę mozna też brać bez problemu z lodówki koło baru (tylko dla all Inclusive). Od 10 do 18 jest ratownik dozorujący basen i zerkajacy na plażę. W nocy bezpieczeństwa strzeźe ochroniarz bardzo serio traktujący swoją pracę, robiący obchód po terenie hotelu. Mankament, który może trochę przeszkadzać: smród z kanalizacji nasilający się zwłaszcza wieczorem. Trzeba wtedy zamknąć rozetki w odpływach na tarasie i w łazience. Pomaga. Hotel głównie dla osób chcących wypocząć w komfortowych warunkach. W sobotę pokazy greckiego tańca. Wtedy jest głośno do późna. Czasem dodatkowy seans rozrywkowy w tygodniu. Długo jedzie się zarówno z lotniska Chani jak i z Heraklionu. Polecam.

Najlepsze wrażanie robi obsługa hotelu, która jest uśmiechnięta i chętna do pomocy. Duże wrażenia zrobił na mnie bar mieszcząc się niedalego recepcji, przy którym króluje barman Marco ze swoim przyjacielem chodzącym w czarnej marynarce. Był to chyba najmocniejszy punkt tego hotelu. Barmani bardzo rozmowni, miło się z nimi prowadziło konwersację no i oczywiście robili dobre drinki 😉. Standard samego wykończenia hotelu jest na dobry poziomie jednak w niektórych miejsca, których nie jest dużo widać już mijający czas.