Villas Arausana & Antonia

Hotel składający się z dwóch budynków z dużym ogrodem w którym znajduje się duży basen , położony zaraz przy morzu. Pokoje małe ale bardzo czyste i nic w nich nie brakuje. Obsługa bardzo dobra. Śniadania bardzo dobre podawane w restauracji w ogrodzie przy basenie. Wszędzie blisko, parking bezpłatny hotelowy.

Byliśmy bardzo zadowoleni z hotelu. Pokoje bardzo czyste, obsługa miła a cena zachęcająca. Hotel znajduje się blisko wody oraz centrum małego miasteczka Vodice. Parking bezpłatny. Bar restauracja również ok. Polecam :)

Obawiam się, że przeglądając inne hotele w Vodice, ten hotel musi być najlepszy ze złej grupy. Szczerze mówiąc, gdyby nie jedno złe zdarzenie, które wyjaśnię za chwilę, ta recenzja miałaby 4 gwiazdki. Zacznę od pozytywów: Fantastyczna lokalizacja, jeśli chodzi o Vodice - Vodice to bardzo spokojne miejsce, w którym nie ma zbyt wiele do zrobienia, a podróż autobusem z Splitu trwa prawie 2 godziny, ale po wizycie w Splicie naprawdę się cieszę, że zatrzymaliśmy się w Vodice. Pokoje są ładne i bez skazy, doskonała łazienka z doskonałym prysznicem. Widoki są wspaniałe, a hotel ma bardzo ładny basen. Obecnie budowane jest szalone pole golfowe, które będzie doskonałym obiektem, gdy tylko zostanie ukończone. Negatywy: Dźwiękoszczelne pokoje są szamboliczne i można usłyszeć prawie wszystko, co dzieje się w pokoju obok ciebie i na schodach na zewnątrz pokoju. Większość turystów (zwłaszcza Niemców) jest niegrzeczna i nie ma pojęcia, jaka jest przestrzeń osobista, jak działa system kolejkowania i jak głośno mogą być, gdy rozmawiają i żartują przed drzwiami sypialni w nocy. Wydaje się również, że jest w stanie zatrzasnąć za sobą drzwi, które utrzymają cię przez całą noc. Dość łatwo naprawić, jeśli hotel przyklei zatrzask do każdej głównej drzwi w każdym pokoju, co zapobiegnie głośnemu hukowi co 2 minuty. Jedzenie na śniadanie ma szeroki wybór, ale jakość nie jest w pełni zgodna z tym, co miałem w inne święta, ale dotyczy to głównie mięs, takich jak kiełbaski itp. Ogólnie personel jest bardzo przyjazny, ale niestety (i to jest incydent, o którym mówiłem) pewnego ranka miał miejsce poważny incydent. Moja dziewczyna i ja planowaliśmy pojechać do Splitu i żeby to zrobić, musieliśmy wstać bardzo wcześnie. Dlatego byliśmy na śniadanie o 7 rano. Śniadanie serwowane jest od 7:00 do 10:00 w restauracji nad brzegiem morza. W połowie śniadania na terenie hotelu biegał uroczy pies rasy golden retriever. To był piękny, dobrze wychowany pies i chodziło o stoły szukające jedzenia. Początkowo zakładaliśmy, że właściciel jest w pobliżu, a może nawet jeden z pracowników, ale później okazało się, że nikt nie jest! Jeden z pracowników przyjechał i wyszedł poza teren hotelu, a ten biedny pies został po prostu sam, bez właściciela i bez jedzenia i wody! ! Jeden z pracowników powiedział, że był tam każdego ranka przez tydzień! Czy ludzie się tym nie przejmują? ! ? ? ! W każdym razie moja dziewczyna i ja wstrzymaliśmy nasz dzień, abyśmy mogli uratować życie tego psa. Zapytałem członka personelu, czy mają coś w rodzaju RSPCA w Chorwacji, najwyraźniej tak, ale nikt nie zadał sobie trudu, aby cokolwiek zrobić. Moja dziewczyna i ja byliśmy teraz na nabrzeżu z tym biednym psem, który opiekował się nim, gdy członek personelu wpuścił go z powrotem tylko dla okropnego niegrzecznego niemieckiego turysty, który go wypędził. Doprowadziło to do bardzo gorącej kłótni między mną a facetem, który prawie skończył w walce. Jeden członek personelu nie przejmował się tym, więc zdecydowałem się pójść do recepcji i zapytać, czy mogliby zadzwonić do kogoś, kto mógłby pomóc znaleźć tego psa, którego jest właścicielem. Powiedzieli, że będą, ale ich głównym zmartwieniem było to, czy biegnie wokół stołów! Zresztą ani jeden pracownik nie powiedział, że się nim opiekuje, więc możemy wyjechać i cieszyć się wakacjami! Zamiast tego musieliśmy się tym opiekować, bo nikt się tym nie przejmował. Zadzwoniłem na infolinię jet 2 holidays i wszystko, co mogli poradzić, to zadzwonić na policję lub ponownie skontaktować się z recepcją. Powiedzieli również, że oddzwonią, żeby zobaczyć, jak się sprawy potoczyły, ale nigdy tego nie zrobili. W każdym razie po około godzinie pojawił się mężczyzna, aby zeskanować go, a następnie zniknął. Komunikacja w tym momencie nie istniała, więc postanowiłem wrócić do recepcji i nie przejmowali się tak bardzo, ale poprosili mnie o numer mojego pokoju, aby mogli dać nam „niespodziankę jako przeprosiny”. Nadal nie ma oferty od personelu, aby się nią opiekować, abyśmy mogli odejść. Potem kłóciłem się z kobietą (która rzeczywiście okazała się właścicielem hotelu!!!), Ponieważ powiedziała mi, że wie, kim jest właściciel - najwyraźniej mężczyzna zwany Mario. JEŚLI ZNAJDUJE SIĘ KTO, KTÓRZY WŁAŚCICIEL BYŁ WTEDY DLACZEGO NIE BYŁO WSPOMAGANE Z WŁAŚCICIELEM PO TYGODNIU URUCHOMIENIA KAŻDEGO RANKU? Ostatecznie, 2 i pół godziny po siadaniu na śniadanie, pojawił się właściciel psa i był w stanie kontynuować nasze wakacje! Nasz dzień w Splicie był zrujnowany, ponieważ dotarliśmy tam późno, dzięki garstce nie opiekuńczego personelu / właściciela. Nigdy też nie dostaliśmy przeprosin ani „niespodzianki” ani podziękowania od właściciela lub personelu. Nie obchodziło ich to. Obsługa klienta polega na pokonaniu dodatkowych kroków, nawet nie próbowali. Jeśli hotel zdecyduje się odpowiedzieć na tę recenzję, będę oszołomiony, jeśli spróbują bronić swoich działań, poza jednym telefonem, żeby facet zeskanował go w poszukiwaniu chipa, nic nie zrobili, biedny pies był tam przez prawie tydzień Prawdopodobnie z małą ilością jedzenia lub wody i zajęło mi i mojej dziewczynie poświęcenie 2 i pół godziny, zanim się połączy. Powtórzmy raz jeszcze - ani jedna propozycja, aby spojrzeć na psa przez krótki czas, a nie na nas, ani na jedno przeprosiny. Nikt nie oferuje rekompensaty.