Helena Sands

Spędziliśmy super 2 tygodnie w tym hotelu. Bardzo dobre jedzenie ! Obsługa pomocna ale nie narzucająca się. Lokalizacja świetna tuż przy hotelowej plaży. Bardzo ciche i spokojne miejsce ale jeżeli się ma ochotę wyskoczyć na miasto to też jest wszędzie blisko

Zacznę od uwag: możliwa, że gdzieś była taka informacja, jednak ja jej nie wyłapałam i uważam, iż podczas kolacji celowo o niej się nie wspomina, a mianowicie chodzi i wszelkie napoje, które są płatne. Rachunek za nie nas zaskoczył i zepsuł nam bardzo dobre zdanie o hotelu. Również wyłożone na stoliku w pokoju chipsy i orzeszki (po małej paczce) są słono płatne. Że barek jest płatny, to oczywiste, aczkolwiek zaskoczyła mnie cena wody, bo nigdy się nie spotkałam, by woda butelkowa w pokoju hotelowym była platna. Przy hotelu jest hotelowy bar na plaży. Leżaki z baldachimami, które tam można spotkać są płatne. Hotel mianuje się rodzinnym, choć woda w basenach zewnętrznych i wewnętrznym lodowata, a więc nasze maluszki nie skorzystały. Zalety: hotel w idealnej lokalizacji (choć sam Słoneczny Brzeg uznaliśmy za brzydactwo, ale to już inna sprawa), miła obsługa, dobre jedzenie i wszelkie udogodnienia. Mieliśmy pokój z widokiem na morze, byl ładny, przestronny i wygodny.

Hotel jest ładny lecz irytuje ciągłe nagabywanie przez personel, by coś zamówić. Nie można spokojnie usiąść, by natychmiast nie usłyszeć pytania co byś się napiła. A wszystko jest relatywnie drogie. Na koniec, pomimo że wyjeżdżaliśmy bardzo wcześnie, bez śniadania, Pan z recepcji zażądał opłaty za opakowanie czipsów, które rzekomo zniknęło z naszego pokoju a nam nie przysługiwały. Było to niezwykle żenujące, gdy przed wejściem do autokaru w pośpiechu szukaliśmy kilku lewa, by uregulować należność za paczkę czipsów.