Relaxia Beverly Park

Spędziliśmy udany urlop w terminie 17.06.25-01.07.25 w tym hotelu.Pomimo 3 gwiazdek wszystko było na najwyższym poziomie.Miejsce to spełniało wszystkie nasze oczekiwania.Po przyjeździe dostaliśmy 4 pokoje do wyboru.Pierwszy standardowy bez dopłaty z widokiem na stację paliw,pozostałe,na ocean.Wybralismy pokój na 7 piętrze z widokiem na ocean i słynne wydmy.Doplata (63 euro za 14 dni) ale było warto.Pokoje sprzątane codziennie,ręczniki naprzemiennie wymieniane z poświęca co dwa dni.Jedyny minus to brak lodówki,ale .....Dwie windy na 7 piętrowy hotel,ale bez problemu korzystaliśmy z 2 szybkich wind dla personelu (nikt się nie doczepił).Wyżywienie smaczne,bardzo zróżnicowane,napoje do posiłków również.Wieczorne animacje bardzo Nam się podobały.W okolicy dworzec autobusowy,wypożyczalnie samochodów,restauracje,bary i sklepy.Bardzo zróżnicowane plaże oraz wydmy dla których tam pojechaliśmy.Na wycieczki średnio jeździmy 2,3 razy do roku i w naszej ocenie zasługuje na 4 gwiazdki.

Świetne miejsce wypadowe na zwiedzanie wyspy. Hotel nie jest najnowszy ale strona z widokiem na ocean jest nowa/nowsza i naprawdę warta dopłacenia. Bardzo dużo zieleni, tropikalny ogód. W ofercie mieliśmy pokój standard który wychodził na stację BP, góry oraz estakadę i był ponury, ze starymi oknami i drzwiami balkonowymi (drewniane, skrzypiące), nr 458. Już następnego dnia dopłaciliśmy do strony z oceanem (15euro/doba). Zmiana nie do ocenienia i opisania(6 piętro, pok641). W pokoju brakuje lodówki, czajnika - to jedyny minus. Czystość w hotelu i pokoju na najwyższym poziomie. Bardzo wygodne (chociaż miękkie materace), super poduszku, zadbana łazienka. Codziennie sprzątanie, wymiana ręczników co 2 dni, pościel co 3 dni. Jedzenie rewelacyjne, codziennie na kolacji kuchnia tematyczna-amerykańskie burgery, hiszpańska fiesta, japonski ramen, tajski zupa, krewetki, spring rolls, sushi, surowy tuńczyk- przepyszne jedzenie, dużo owoców i warzyw, jajka na kilka sposobów, codziennie stanowisko z super pizzą..mieliśmy HB a nie brakowało posiłku pomiędzy:) Baseny- jeden z animacjami i muzyką, drugi bliżej jadalni w „strefie ciszy” obok drzewa owocującego mango..kilka zjedliśmy jak spadły! Rewelacja! Wkomponowane kilka jacuzzi, prysznice. W budynku siłownia, stoły bilardowe, inne atrakcje. Codziennie muzyka na żywo (cudnie) albo koncerty z saksofonem. Animacje dla dzieci ale i dorosłych. Byliśmy 2 tygodnie a chętnie posiedzielibyśmy dłużej…cudna promenada (w stronę Maspalomas gwarno, w stronę Playa de Burres, San Antonio spokojniej plus spacer nad klifami)…cisza praktycznie przerywana tylko szumem potężnego oceanu. Chętnie bym wróciła, polecam wszystkim (z opcją pokoju na stronę oceanu). Jedynie co bym zmieniła to stare windy;) słaby argument przeciw :) pozdrawiam serdecznie

Super animatorzy, Grimmi jest najlepsz, super animacje na basenie, ogólnie wszytko super, super śniadania, super pokaz z drinkami