SBH Costa Calma Beach Resort und Appartements

To nasz drugi pobyt w tym hotelu i niestety tym razem było fatalnie. Jedzenie pozostawia wiele do życzenia – brakowało smacznych i świeżych dań, a owoce były w opłakanym stanie, wręcz zgniłe. Widać duży spadek jakości w porównaniu do poprzedniego razu, w zeszłym roku na 5 gwiazdek oceniliśmy nasz pobyt, dlatego wróciliśmy. Dodatkowo dach przeciekał w recepcji i na korytarzach, co sprawiało, że hotel wyglądał na zaniedbany. Brakowało także personelu – ciężko było znaleźć kogoś, kto mógłby pomóc w jakiejkolwiek sprawie. Szkoda, bo pierwszy pobyt wspominamy dobrze, ale teraz zdecydowanie nie polecamy.

Niestety mam niemiłe doświadczenia z tym hotelem. Uważam, że hotel wymaga remontu, w kilku miejscach, na korytarzach ze ścian posypał się tynk i dopiero po trzech dniach zauważyliśmy, że ktoś to posprzątał. W pokoju śmierdziało wilgocią. Najgorszym było pojawienie się KARALUCHA wychodzącego zza szafy. Uważam, że jest to okropne doświadczenie. Posiłki były słabe, czuć, że wszystko jest z jak najtańszych produktów. Naczynia za każdym razem brudne, z maszyn z napojami czesto leciała woda ponieważ były braki danego napoju. Ogólnie te maszyny były bardzo brudne jakby przecierali je tylko z wierchu. W barze z przekąskami często ich brakowało, również wszystko się kleiło i było brudne, lodówka z lodami była jako dekoracja. Drinki niestety niesmaczne. Widać, że typowa masówka… Animacje chwilowe, animatorzy bardzo pilnowali czasu żeby tylko nie przedłużyć. Leżaki oczywiście rezerwowane już z rana. Plus za miłą i pomocną obsługę. Recepcja naprawdę spoko ale to by było na tyle… najbardziej przeraził mnie zapach, widok karalucha i stan łazienki w pokoju.

Wszystko super, hotel ładny i elegancki, z przestronnym holem, pokoje bez zastrzeżeń. Wspaniałe położenie przy samej plaży, w ładnie utrzymanym ogrodzie. Hotel ma własną plażę z darmowymi leżakami, co jest ogromnym plusem. Plaża piaszczysta i zaciszna. Bezpośredni sąsiedztwo plaży Sotavento. Bardzo dobre jedzenie, świeże ryby i owoce morza, kanaryjskie smakołyki, pyszne egzotyczne owoce i fontanna czekoladowa. Na śniadanie szampan i smażone za zamówienie omlety. Ogromny wybór pysznych drinków w barach. Animacje w ciągu dnia i rewelacyjne pokazy wieczorami. Jeszcze tam wócę, polecam każdemu!

Hotel bardzo nam sie podobał. Pokoj bez zastrzeżeń, czysty, przestronny, wszystko działało. Podgrzewany basen spory (temperatura akurat do pływania ale ja nie lubie pływać w ciepłej zupie). Leżaków sporo, nie było problemu ze znalezieniem nad basenem czy na plaży. Za leżaki się nie płaci. Plaża cicha, nawet jak wiało to nad samym oceanem nie wieje (plaza hotelowa ukryta miedzy skałami). Jedzie bardzo ok. Fakt, ze lunch mniejszy wybór ale to lunch. Kolacje nie do przejedzenia. Jedyne co mi srednio smakowało to kawa, ale w barze przy plazy mozna kupić dobra za 1E. Zimą polecam.

Po przyjeździe do hotelu przywitała nas nie miła recepcjonistka, poczym dała nam klucze. Na ulotce-mapki hotelu rozrysowala gdzie jest nasz pokój... Nie mogliśmy trafić... Okazało się, że recepcjonistka źle narysowala nam, jak mamy dojść do naszego apartamentu🤦‍♀️Byliśmy na pierwszym piętrze. Po wejściu do pokoju🤦‍♀️ bardzo się rozczarowaliśmy, ja płakałam. Śmierdzialo wilgocią, pokoje wymagają zdecydowanie remontu, odświeżenia. Meble również śmierdzialy wilgocią, z tego powodu ubrań z walizek nie wyciągalismy. Zasłony w pokojach brudne, pod zasłonami plastikowa zasłona, też brudna i też śmierdząca wilgocią. Latem do przykrycia były prześcieradła, moim zdanie wystarczają o tej porze roku (my byliśmy w sierpniu), były jeszcze koce jeżeli ktoś sobie życzy, ale stare, dziwnego koloru i rozprute🤦‍♀️ a narzuty na łóżko dajcie spokój... do wymiany. Sprzątanie ehh, zostawiliśmy napiwek, powiem tak, nie zostawiajcie, nie ma sensu. Spotkaliśmy innych turystów z naszego kraju w tym hotelu wszyscy mieli podobne odczucia. Jedna z dziewczyn mówiła nam, że po wejściu do swojego pokoju też płakała, takie warunki... Ja wiedziałam, że te ich lokalne 4 gwiazdki, to nasze polskie 3 gwiazdki, przynajmniej tak zakładałam. Nieprawda, temu hotelowi dałabym nasze 2 gwiazdki i to z minusem. Jasne, że w pokojach przebywa się przede wszystkim wieczorami, ale bez przesady... Teraz o posiłkach, mieliśmy opcje all. Nie wszystko super, np. soki sztuczne, ciasta też. Rybki, mięsa czasem zbyt tłuste🤷‍♀️ Były też takie posiłki, których sobie nie nakładalismy. Ale można było wybrać sobie coś dobrego np. zupki smaczne, sałatki, włoskie jedzenie, tamtejsze sery, owoce super, ogólnie ok głodni nie byliśmy. Hotel rzeczywiście ze słabymi animacjami i to w ciągu całego dnia. Przy hotelu plaża słaba, obuwie jest konieczne. Do piaszczystej plaży trzeba przejść dalej. My tak robiliśmy. Jeżeli wycieczki to koniecznie z Rico Canarias (polska agencja turystyczna). Znajdziecie ich na stronie internetowej i FB. Przesympatyczna Gosia i jej mąż Marcin. Od kilku lat mieszkają na Fueraventurze. Kiedy mieszkali w Polsce też zajmowali się turystyką. Widać, że lubią tą pracę, są bardzo profesjonalni. Byliśmy z nimi na 2 wycieczkach (Fueraventura de lux i Lanzarote) wycieczki wcześnie rano, w autobusie czekały na nas woda i suchy prowiant, bułeczki 🙂 Później już wypożyczylismy sobie samochód. Polecam pojechać do Moro Jable, takie przyjemne nadmorskie miasteczko i piękna piaszczysta plaża. Powiem tak Fuertaventura jest piękną wyspą, wiele ma do zaoferowania. Wycieczki z Rico Canarias bardzo miło wspominamy, ogólnie wszystko co robiliśmy poza hotelem. Za takie pieniądze hotel był wielkim rozczarowaniem. Na stronie Itaki ten hotel ma dobre recenzje i bardzo dobre... Zastanawiam się kto pisze te recenzje, bo to kłamstwa 🤥 które wprowadzają ludzi w błąd. Ja wybrałam ten hotel sugerując się tamtym recenzjami. Byłam widziałam, nie polecam. Dla mnie może być skromnie, ale pościel, koce, narzuty jeżeli są już zużyte (a to się przecież zużywa!) to hotel powinien zakupić nowe! I powinno być czysto i pachnąco!