Hotel Nike

Mimo że oficjalnie trzygwiazdkowy, spokojnie zasługuje na cztery gwiazdki (tej jednej gwiazdki nie dodano, ponieważ hotel nie posiada swojego basenu - można korzystać w sąsiednim hotelu, "przez płot"). Kapitalne położenie - nad samym morzem, świetne jedzenie - szczególnie kolacje (kuchnia sycylijska), przyjazna obsługa - kelnerzy, recepcja, sprzątaczki. Polecam na wypoczynek w kameralnym miejscu, w najpiękniejszym zakątku Sycylii.

Hotel ma przyjemną lokalizację, z własną plażą, wspaniałym widokiem na morze i widokiem na wulkan Etna. Plaża jest kamienista, więc wejście do wody odbywa się po drabinie. W wodzie możesz spotkać dużą skałę. Droga do głównej plaży Giardini Naxos zajmuje 15 minut. Ale ta droga jest wąska i zatłoczona, więc od czasu do czasu trzeba jechać drogą. Nike nie ma własnego basenu, ale goście mogą korzystać z basenu w sąsiedztwie hotelu. Dobre śniadanie, ale codziennie jest tak samo. Wspaniałe jedzenie na zewnątrz z widokiem na morze, podobało mi się tam zjeść śniadanie. Personel hotelu jest bardzo gościnny. Wszystkie pokoje posiadają WI - FI. Pokoje są w dobrym stanie, ale jeśli chcesz włączyć / wyłączyć klimatyzator, musisz zadzwonić do recepcji i poprosić o to.

Z wyjątkiem kilku pracowników, którzy byli naprawdę gościnni, ten hotel wydaje się wielkim żartem i jest wakacyjnym koszmarem. Zaczynając od zewnętrznej, która jest ogromną porażką w stylu Art Deco, pozostawioną nietkniętą przez dziesięciolecia, jest jeszcze większa niespodzianka dla gości, gdy przechodzimy do wewnętrznego. Ten hotel jest tak źle utrzymany, że drugiego dnia naszego pobytu obudziliśmy się z bardzo głośnym hałasem pochodzącym z prac budowlanych; najwyraźniej część hotelu prawie upadła po burzy i zarząd postanowił rozpocząć prace konserwacyjne, bez powiadamiania klientów, ani oczywiście przepraszania za zakłócenia. Meble i inny sprzęt są tanie i zużyte. Pokoje są dość duże, ale aranżacja jest tak głupia, że toaleta i prysznic znajdują się w sypialni, a (dzięki bogu) toaleta ma osobne drzwi. Udogodnienia są trudne do odróżnienia i składają się z dwóch kopert z odrobiną mydła w płynie oraz 3 lub 4 małych mydełek do rąk. Obciążenie 150 euro za noc w tak śmiesznym miejscu to zdzierstwo! Nie wspominając o tym, że zwrócili się z prośbą o pełną płatność z góry, co jest niespotykane we współczesnym europejskim świecie podróży. Doradzanie podróżnym, aby trzymali się z dala. . . .