Millennium Gold

Hmm....powiem szczerze, że spędziliśmy tam tylko jedną noc i bardzo się z tego powodu cieszę, dawno nie byłem w tak kiepskim hotelu, jedna jego zaleta jest taka, że mieści się bardzo blisko lotniska. Pokoje strasznie brzydko urządzone, w szafie wieszaki z pralni, telewizor wielkości tabletu, okna w pokoju brudne!!!! A już nie wspomnę o tym, że ściany są tak cienkie że słyszeliśmy jak jakiś włoch zamawiał sobie jedzenie i to tak jak by był z nami w pokoju :( co więcej słyszeliśmy panią z głośnika telefonu.... masakra.

Fakt - hotel jest 10 minut pieszo od terminala. Ale 4 gwiazdki to raczej nie sa - tragiczne miejsce. Pokój byl mega zużyty - ściany brodne, grzyb w kabinie prysznicowej do ktorej po wejściu drzwi nie mozna było zamknąć, przełącznik do klimatyzacji odpadał. Okolica hotelu tonęła w śmieciach a na wejściu na teren hotelu leżał zdechły kot - to wszystko raczej daje ocenę negatywna, a nie 4 gwiazdki

• Ludzie byli bardzo pomocni. • Zameldowanie było szybkie i nie zatrzymali mojego paszportu. • Winda była mała i zawsze działała szybko. • Szampon i płyn do mycia ciała działały dobrze i wystarczały dla dwóch osób. • Ręczniki były duże i chłonne. • W pokoju było cicho, mimo że hotel znajduje się w pobliżu lotniska w Neapolu. • Po wyciągnięciu kurtyny w pokoju było ciemno. • Łóżko było dobre. • Grzejnik wydawał się działać, ale nie wiem, czy klimatyzacja działała, ponieważ nie była potrzebna w marcu. • Personel restauracji był bardzo przychylny i zrobił nam danie, którego nie było w menu. • Smak był świetny. • Cena nie była tak zła dla Włoch. • Śniadanie było dobre. • Śniadanie nie jest wielkim problemem we Włoszech, ale mieli duży wybór potraw i włoskich wypieków, które powinny być więcej niż wystarczające dla każdego. • Jedynym minusem było to, że okolica wyglądała podejrzanie, więc nie wybraliśmy się na spacer.