Aktiv & Wellness Hotel Le Balze

Hotel zarezerwowałem za pośrednictwem TUI Poland. Dojazd samochodem z Polski centralnej długi i wyczerpujący ze względu na częste korki na autostradach, zwłaszcza w Niemczech! Na miejscu pokoje średniej wielkości, z łazienką i balkonem lub tarasem z przepięknym widokiem na jezioro Garda. Wyżywienie: śniadanie i obiadokolacje (od 19.00 do 20.30), urozmaicone, przewaga kuchni włoskiej, dużo warzyw z bufetu sałatkowego, do wyboru codziennie z karty przystawki, zupy, dania mięsne, ryby lub pasty, także trzy desery do wyboru. Napoje do obiadokolacji płatne, wliczane są do rachunku za pokój. W hotelu dobrze działająca strefa spa, dla gości TUI po interwencji bezpłatna, w przeciwnym razie 25 euro od osoby za pobyt 6-dniowy. Dość duży basen pływacki Miejsca parkingowe na zewnątrz bezpłatne, garaż 6 euro za dzień. Obsługa bardzo miła, czysto. Mankamentem był brak klimatyzacji, przy upałach 30-stopniowych ciężko było wytrzymać.

Jest to bardzo piękny hotel, położony nad Jeziorem Garda we Włoszech, które można podziwiać z wysokości kilkuset metrów. Pokoje są duże, nowocześnie wyposażone, łóżka wygodne. Każdy pokój z balkonem lub tarasem i prywatnym ogrodem. Ponadto można korzystać z 13 kortów tenisowych, spa, centrum odnowy biologicznej i basenu. Dostęp do wi-fi bezpłatny. Restauracja super! Polecam ten hotel wszystkim amatorom pięknych miejsc.

Widok jest fantastyczny - bezdyskusyjny. Ale to chyba wszystko, co mogę powiedzieć o tym miejscu. Hotel jest tak stary, że czułem się jak w latach 70. lub 80. (wtedy jeszcze się nie urodziłem) z tego powodu czułem, że płacę dużo pieniędzy za bardzo tanie stare zakwaterowanie. to nie kosztuje 150 - 200 za noc, nawet z widokiem karaluchy w pokoju (ponownie - "cześć z 70 s / 80 s") wifi działało strasznie (jakby to nie działało) śniadania były w porządku (nic specjalnego, a na pewno nie za pieniądze, które pobierają) restauracja - jedzenie było dobre, ale dość drogie. a hotel stara się zarabiać na wszystkim (prawdopodobnie próbując przekonać cię, by nie przyjeżdżać ponownie): Byłem zszokowany, gdy dowiedziałem się, że muszę zapłacić za żelazne i żelazne biurko. W hotelu czterogwiazdkowym? Dużo podróżowałem w różnych miastach europejskich. a nawet w bardzo tanich hostelach można dostać żelazko (lub udać się w specjalne miejsce). tutaj - nic takiego oczywiście, w pokoju nie było dzbanka na herbatę (oszczędność pieniędzy na klientach - moto tego hotelu) Nie polecam tego hotelu. to nie kosztuje. bardzo złe warunki. nawet w bardzo podstawowych 3-gwiazdkowych hotelach można uzyskać więcej komfortu i udogodnień (i nowe nowoczesne udogodnienia) za 2 - 3 razy mniej