Phoenix Hotel

Choć pokoje maleńkie, to przytulne, zadbane i czyste. Jak na doświadczenia z angielskimi hotelami - bardzo bogate i pyszne śniadanie. Superpomocna obsługa, malownicza okolica Notting Hill ze sklepami i knajpkami. Blisko do metra, niedaleko do centrum. Konkurencyjna cena. Hotel w niskiej zabudowie, ładnie utrzymany i zaaranżowany. W pokojach troche za ciepło.

Można do niego dojść pieszo z Paddington Station ( 1,2 km). Jest też blisko do metra. Sąsiaduje z ulicą pełną sklepów i resturacji, ale sam jest połozony przy spokojnej ulicy. Pokoje czyste, dobra łazienka, choć metraż bardzo mały i dlatego odjęłam punkt.Na plus zestaw kosmetyków ( uzupełniany) oraz czajnik do parzenia kawy i herbaty.Brakowało mi butelek z wodą ( choćby na początek) i barku.Śniadanie, mimo że kontynentalne ,zrobilo pozytywne wrażenie.Były wędliny, tosty robione przez obsługę, sery, owoce, jogurty, musli, rogaliki itp. oraz bardzo dobra kawa i herbata.

Naprawdę podobał mi się mój pobyt w Phoenix Hotel. Pierwotnie byłem w Londynie w pracy i postanowiłem przedłużyć swój pobyt w ostatniej chwili na prywatne podróże po mieście. Byłem w stanie zarezerwować ten hotel w ostatniej chwili w atrakcyjnej cenie - znacznie rozsądniej niż w większości innych hoteli w okolicy. Pokój w hotelu był mały, ale wygodny i czysty. Codziennie sprzątano mój pokój. Hotel był w doskonałej lokalizacji! Bardzo łatwo chodzić i uzyskać dostęp do stacji metra. Personel w recepcji był bardzo przyjazny. Uzupełniające śniadanie kontynentalne, które było wliczone w cenę, było wystarczające. Ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie polecam pobyt w tym hotelu, i zatrzymałbym się tu ponownie następnym razem, gdy będę w Londynie! Negatywy: jest tylko jedna winda i jest dość wolna. Jednak są tylko 4 piętra, więc łatwo jest chodzić po schodach, poza transportem bagażu. O dziwo, alarm przeciwpożarowy włączył się na dwa razy podczas mojego pobytu. To nie zdarzyło mi się nigdy wcześniej w hotelu podczas wszystkich moich podróży. Zakładam, że mogło to być spowodowane przez toster w kuchni, ponieważ zauważyłem bułki i rogaliki, które utknęły tam podczas śniadania. Wtedy pracownicy będą musieli otworzyć okna i usunąć te pieczywo (może czas na nowy toster). Wreszcie mój pokój był bardzo gorący, mimo że na zewnątrz było zimno. Nie miałem włączonej grzałki. Otwierając okna i używając dostarczonego wentylatora, mogłem spać wystarczająco wygodnie. Było trochę głośno z otwartymi oknami, ale nie jest tak źle regularnie.