Barut Hemera

Barut Hemera to trzeci z odwiedzonych przez nas hoteli sieci Barut. Hotel bardzo przyjemny, świetnie zorganizowany, ale przede wszystkim z niesamowitym klimatem. Stworzony zarówno dla osób szukających wyciszenia, jak i dla rodzin z dziećmi. Rozległy teren z dużą ilością zieleni, kilka basenów (jeden ze zjeżdżalniami), w tym wewnętrzny, siłownia, centrum spa, kilka restauracji - oprócz głównej są też restauracje a’la carte (w cenie, poza sushi), kilka barów, komfortowe lobby, wygodne pokoje oraz lokalizacja przy samej promenadzie, którą można odbywać długie spacery, a za którą znajduje się szeroka piaszczysta plaża, czynią ten hotel idealnym do beztroskiego odpoczynku. Ale po kolei. Po przyjeździe goście witani są przez panią, którą zajmuje się meldunkiem, pokojami, bagażami i wszystkim innym związanym z rozpoczęciem pobytu, a do obowiązków gości należy jedynie wybór napojów, którymi są częstowani w czasie oczekiwania na pokój w przestronnym i wygodnym lobby. Rozpoczynając pobyt każdy z gości otrzymuje bidon, który można napełniać wodą z dystrybutorów umieszczonych w kilku miejscach w hotelu, a do pokoi codziennie dostarczana jest woda w szklanych butelkach - fajna inicjatywa w celu ograniczenia zużycia plastiku. Teren hotelu jest duży, zielony, z ciekawie zagospodarowanymi miejscami do wypoczynku. Kilka basenów, miejsca do uprawiania sportu, do jogi, siłownia wewnętrzna i zewnętrzna, kąciki zabaw dla dzieci. Na terenie hotelu jest kilka barów, oprócz restauracji głównej, kilka a’la carte, wózek z lodami, pizza i burgery w restauracji w ogrodzie serwowane podczas lunchu, a w barach markowe alkohole - łącznie z kilkoma rodzajami single malt. Są oczywiście codziennie inne atrakcje organizowane przez animatorów - gra w piłkę, łucznictwo, zajęcia w basenie, siatkówka na plaży, świetne wieczorne występy, a także muzyka na żywo na scenie przy basenie ze zjeżdżalniami. Animatorzy nie są nachalni, więc jak ktoś nie ma ochoty, nie jest do niczego zmuszany. Dwa razy w tygodniu w ciągu dnia wypoczynek gości w ogrodzie umilała pani grającą na saksofonie. Tuż przy hotelu znajduje się prywatna piaszczysta plaża z obsługą kelnerska (tu mały minus za nieco zbyt ciasno ułożone parasole - w Acanthus Cennet lepiej, ale może dlatego, że tam jest mniej pokoi). Pokoje zgodne z opisem, wygodne, przestronne (może przydałoby się troszkę więcej miejsca w szafach, zwłaszcza na półkach), czyste. Sprzątanie oczywiście codziennie, tak samo jak uzupełnianie minibaru. Fajną opcją w hotelach sieci Barut, o czym nie każdy wie, jest możliwość wyboru poduszek. Wszystko to sprawia, że hotel zasługuje na najwyższe noty. Może nie jest super nowoczesny, może gdzieniegdzie przydałoby się odświeżyć pokoje, ale świetnie się tu wypoczywa - co jest niewątpliwie zasługą personelu, który tworzy niezapomniany klimat tego miejsca. Począwszy od recepcji, przez guest relations, kelnerów i barmanów, a skończywszy na serwisie sprzątającym, każdy starał się uczynić pobyt w hotelu wyjątkowym. Tu szczególne ukłony i podziękowania dla barmanów z baru w ogrodzie oraz kelnerów z restauracji głównej - w szczególności dla Nur, która zarażała wszystkich gości swoim uśmiechem.

Byliśmy w tym hotelu dwa razy z małymi dziećmi w drugiej połowie września. Już sam fakt że wróciliśmy świadczy o tym że nam się naprawdę podobało. Z plusów: - rewelacyjny stary ogród, mnóstwo cienia - zawsze znajdzie się miejsce nad basenem - dobra muzyka z głośników, bez jazgotu - względnie cicho i spokojnie, naprawdę można odpocząć - fajna plaża, da radę bez obuwia, łagodne zejście do morza bez wysokich fal. Małe dzieci nawet dają sobie radę - budynki niewysokie i rozrzucone, nie jest to taki typowy moloch - zawsze blisko po coś do jedzenia czy picia, nie trzeba chodzić daleko. Generalnie jedzenie dostępne praktycznie non stop. - dla małych dzieci jest wszystko czego potrzeba - spa z azjatyckimi masażystkami, prawdziwy masaż a nie jakieś mizianie - fajna obsługa - dużo takich miłych dodatków. A to czekoladki w prezencie, a to wino w prezencie, torba, bidony itd itp Do lekkiej poprawy: - animacje. W drugiej połowie września było mało dzieci więc może to dlatego ale animatorki naprawdę bardzo mało zaangażowane - zjeżdżalnie wodne czynne tylko 2h w ciągu dnia - jak dla mnie za mało takiego typowego jakościowego tureckiego jedzenia które uwielbiam a za dużo multi kulti mydła i powidła w głównej restauracji. Wolałabym mniej potraw ale naprawdę super jakościowych. Ale już w restauracji a’la carte jedzenie tureckie bardzo spoko Podsumowując dla kogoś kto szuka względnego spokoju i po prostu jakościowego miejsca to jest super. Jest też wyluzowane nie jakieś sztywne.

Właśnie wróciliśmy z hotelu i jesteśmy zachwyceni. Polecam dla osób z niemowlakami i małymi dziećmi - są dla nich specjalne udogodnienia jak np podgrzewacz do butelek, specjalny bufet, słoiczki hip, itp. Spokojna, przyjazna atmosfera. Piękny nowoczesny hotel, bardzo dobry serwis i jedzenie, drinki, lunche przy plaży, lody, wszystko tip top. Kolacje w restauracjach tematycznych, jak w dobrej restauracji. Promenada do miasta Side, zadbana plaża, piękny ogród, w kwietniu basen kryty, jeden podgrzewany plus brodzik dla dzieci podgrzewany 25 stopni. Same plusy. Na pewno tam wrócimy.