Phuket Graceland Resort and Spa

Hotel generalnie fajny, dla mnie ze sporym minusem za lokalizację pokoju. Miałem wykupiony pokój standardowy- przy opisie którego nie było informacji, że jest to pokój z widokiem na olbrzymie klimatyzatory. Gdyby była taka informacja to może zdecydowałbym się na wybór innego pokoju wcześniej. Zostałem, ponieważ nie chciałem przepłacać 700 pln za tydzień- wolałem to wydać na zwiedzanie. Sam zresztą pokój bardzo fajny, w końcu w pokoju się tylko śpi. Hotel leży przy plaży Patong, wystarczy przejść tylko przez ruchliwą ulicę. Hotel ma swojego "przeprowadzacza". W hotelu są 3 baseny. Jeden główny i drugi mniejszy na 3 piętrze- ten polecam ze względu na spokój. Jest jednak problem z leżakami, gdyż te są od samego rana rezerwowane i okupowane przez turystów z Rosji. W hotelu dziwna jest polityka dotycząca ręczników. Osobne są plażę i basen. Na plażę wydają przy recepcji, a pozostałe przy basenach. Należy się wpisać do specjalnego zeszytu, a później do godziny 20-tej wypisać. Miałem wykupioną opcje ze śniadaniami i muszę powiedzieć, że śniadania były bardzo fajne, jedyną rzeczą jakiej mi brakowało to brak kawy z ekspresu.

Położenie hotelu jest wyśmienite, przepiękny widok z okien oczywiście tych pokoi które nie były wychodzące na zaplecze hotelu. Śniadania pyszne, nie tylko typowo europejskie ale również i jedzenie tajskie, owoce, soki. Wybór ogromny, minus to stołówka zbyt mała na tak wielki obiekt. Baseny pięknie położone choć nie było obłożenia zbyt wielu na leżakach, zresztą Tajlandię się zwiedza więc malo kto spędza cały dzień przy basenie i do tego obok pięknej plaży. Byłam w październiku 2015 roku.

Hotel duży, śniadania smaczne, kilka ogromnych basenów, brak problemów z leżakami,miła obsługa... Pokój duży, duże komfortowe łóżka, dobrze wyposażony. Minusy: - korytarze, winda, tarasy wyglądają jakby lata świetności miał za sobą - na korytarzu pełno śmieci, krzeseł, zbędnego wyposażenia - korytarz jest traktowany jak składowisko zbędnego wyposażenia - niedbalstwo w utrzymaniu czystości poza pokojem. Brudny taras, brudne korytarze... - przerdzewiałe drzwi do prysznica... Podsumowując - z pewnością nie zasługuje na 5* i opinie doskonały. Może w innej części hotelu... Ale jak sie chce mieć 5* to trzeba trzymać standard wszędzie.

Piekny bardzo zadbany hotel za rozsadna cene ;) Hotel umiejscowiony blisko plaży w Phuket. Hotel posiada dwa duże baseny i kilka jacuzzi. Obsługa rewelacyjna,bardzo pomocna,pyszne jedzenie;) Polecam pobyt w tym hotelu

Moja żona, dwoje dzieci i ja spędziliśmy 9 nocy w Graceland i świetnie się bawiliśmy. Podczas gdy hotel jest zaniedbany i wymaga ogólnej konserwacji, zespół Carpe Diem z Asha, Tarisa, Kelvin i Bozo był absolutnie fantastyczny. Nasze dzieci świetnie się z nimi bawiły i naprawdę podobały im się wszystkie oferowane zajęcia. Zespół Carpe Diem dołożył wszelkich starań, aby zapewnić naszym dzieciom dobrą zabawę. Wszystkim, którzy zatrzymują się w Graceland, gorąco polecam skontaktowanie się z Carpe Diem i zaangażowanie ich i dzieci w ich działania,