Pabisa Orlando

Czytając wcześniejsze negatywne opisy zaryzykowałam pobyt w hotelu i wcale nie żałuję. Lokalizacja super, blisko plaża, restauracje, przystanek autobusowy. Obsługa hotelu bardzo miła i pomocna, jedzenie za tą cenę też jak najbardziej polecam. Fakt często się powtarzało ale dla mnie to nie był żaden problem ! Okolica rozrywkowa ale jak dobrze pamiętam o 24 muzyka z pobliskich pijalni piwa ustawała. Przespaliśmy wszystkie noce razem z dwójka dzieci przy otwartym oknie. Na basenie w ciagu dnia też był spokój często nie było przy nim nikogo. Naprawdę jestem wymagającą osobą pojechałam trochę przerażona czytając recenzje nawet Pani z biura troszkę mnie hamowała z podjęciem decyzji ale naprawdę za taką cenę spędziłam super wakacje z całą rodziną i szczerze POLECAM !!

Wszystkie opisy poniżej są jak najbardziej zgodne z prawdą. Nie był to nasz pierwszy pobyt na Majorce. Sami wybraliśmy ten hotel, świadomi jego położenia. Dużym plusem jest lokalizacja blisko plaży, Aquarium i Aquaparku oraz bardzo dobrze działająca komunikacja. Niestety nie spodziewaliśmy się zupełnego lekceważenia przez obsługę hotelu nieustannych hałasów w nocy, nad ranem, na korytarzach, w pokojach, na basenie. 95% gości to młodzi Niemcy, którzy nie zwracają uwagi na innych. Za dnia bawią sie na małym basenie, potem w ogrodkach piwnych. Trudno w hotelu porozumieć się w języku angielskim. Jeżeli chodzi o jedzenie, bufet nieduży, ale można z czegoś wybrać. Minus za automat do napojów , ktory nie był czyszczony, przez co każdy napój śmierdział stęchnizną. Podsumowując: Najgorsze wakacje od ponad 10 lat!

Wróciliśmy z Majorki 20 września 2017. nie były to najlepsze nasze wakacje ale też nie najgorsze. Co możemy powiedzieć: hotel ok ale otoczenie fatalne, sami głośni i balujący Niemcy niedopuszczający myśli że może tam być na wakacjach ktoś inny niż Niemiec. Nawet obsługa hotelowa i pobliskich restauracji zwracała się do nas po niemiecku mimo że my mówiliśmy po angielsku. ale cóż 99 % turystów to Niemcy. blisko hotelu ok 50m. od wejścia są dwa ogromne puby niemieckie na wolnym powietrzu wyłącznie z głośną niemiecką muzyką i niemieckim tłumem pijącym piwo. Niemcy przyjeżdżają tu nawet z innych części Majorki traktują to jako atrakcję turystyczną. imprezy są od rana do 2 w nocy, tak że o spaniu przy otwartym oknie nie ma mowy. Co do hotelu: przestronne pokoje ale mała szafa na ubrania, obsługa hotelowa miła i uprzejma, sprzątanie regularne, wymiana pościeli tak jak przewiduje regulamin hotelu po 5 dniach przy pobycie dłuższym niż 7 dni, jedzenie smaczne natomiast all inclusive w tym hotelu to porażka.