Hipotels Mediterraneo

Sa Coma to niewielkie turystyczne miasteczko, w którym nic ciekawego nie ma, lecz jest świetne jako baza wypadowa do zwiedzania wyspy. Hotel wspaniale położony a widoki z tarasu z 2 piętra wręcz bajkowe. Obiekt ma już ponad 30 lat lecz jakiś czas temu został odnowiony. Pokój i łazienka w mojej ocenie średni i troszkę już odstaje standardem od 4-gwiazdkowych hoteli w innych częściach Europy. Całkiem ładna łazienka jest zeszpecona materiałową zasłonką nad wanną i po jej zasłonięciu przy braku punktu oświetleniowego nad nią jest po prostu ciemno. Brakuje bardzo wykładziny w pokoju. Po 2 dniach można się przyzwyczaić i jest ok. Śniadania i kolacje wspaniałe - szczególnie kolacja nie przypomina stołówkowego spędu jak w niektórych hotelach, dań jest mniej (lecz nie za mało) ale przyrządzone są bardzo elegancko, również menu wyszukane i przepyszne - to największy plus hotelu - brawo! Jednak obraz kolacji w hotelu typu "adults only" bardzo psuje fakt, że obsługa prawdopodobnie nie została odpowiednio przeszkolona z zasad dobrego wychowania i potrafi gasić światło gdy goście jeszcze nakładają posiłek na talerze, a manager sali potrafiła stanowczo oznajmić, że kolacja się zakończyła, gdy przyszliśmy 5 minut po przewidywanym czasie a na naszą prośbę, że jednak chcemy zjeść posiłek odpowiedziała nam "5 minuts". Co więcej podczas tego incydentu żadna z krzątających się tam kelnerek nie raczyła podejść do nas i podać wody, czy czegokolwiek do picia. To nie do zaakceptowania w 4 - gwiazdkowym hotelu pretendującym do miana eleganckiego. Poza tym wszelkie napoje do kolacji płatne - nawet woda. Kolejnym mankamentem hotelu jest to, że dla gości w pokojach nie jest przewidziana woda do picia (jedynie płatny barek). Skutkuje to tym, że co chwilę widać wchodzących do hotelu gości ze zgrzewkami 6-paków PET wody mineralnej. Poza tym, że chodzenie do sklepu po wodę jest uciążliwe, to jest zwyczajnie nieeleganckie. Ręczniki basenowe nie są dostępne swobodnie dla gości, lecz po opłaceniu kaucji i to w określonych godzinach. Drażni też konieczność płacenia za korzystanie z sejfu w pokoju. Basen czysty i przyjemny, z sympatycznym animatorem i dobrą muzyką podczas aqua - aerobic. Otoczenie hotelu czyste, przy głównym wejściu straszy niestety wyschnięta fontanna. W pobliżu hotelu dobra wypożyczalnia samochodów oraz wypożyczalnie rowerów. Panie pokoje sprzątają dobrze i dokładnie, jednak od wczesnych godzin porannych generują duży hałas, co w połączeniu z tym, że drzwi wejściowe do pokoi są cienkie i mają duże szpary (!) byliśmy codziennie tym budzeni. Hotelowy bar basenowy serwuje świetny Aperol i pyszne owoce morza. Codzienne animacje wieczorne całkiem przyjemne. Poza incydentami w restauracji, obsługa bardzo sympatyczna i uprzejma, również większość kelnerów. Podsumowując - gdyby usunąć te kilka irytujących mankamentów, byłby to naprawdę bardzo dobry hotel, ze świetnym położeniem, przyjemnym basenem i wspaniałą kuchnią. Wielkie brawa dla kucharzy!

Hotel jest pierwsza klasa, czysciutko, widok na morze, pyszne jedzenie itp... Balkon bardzo duzy, mozna w spokoju wypic wieczorem wino :) Wiekszosc gosci stanowi starsze towarzystwo. Jedyna rzecz ktora byla lekkim rozczarowaniem to samo miejsce Sa Coma. Malutka miescinka, gdzie nie bylo za wiele przyjemnych restauracji ( Mielismy tylko sniadanie), raczej nastawione na szybkie posilki dla rodzin z dziecmi....Nie na par ktore chca zjesc romantyczna kolacje.

Bylamm polecam serdecznie.Widoki piekne ! Jedzenie przepyszne, pokoje cudowne ! Powiem tak mozna poczuc sie jak w bajce naprawde super! :-) Warte ceny, miejsce spokojne ale jakze blisko do najpiekniejszej plazy :)