Gardelli Resort

Minusy(-): - okropne napoje (najtańsze podróbki lane z butelek) i alkohole (rum, gin, wódka czy whisky smakuje tak samo jak ouzo) - żadnych napojów nie można nalewać samemu(nawet wody) - zero animacji - bardzo mało dań do wyboru (3 rodzaje mięsa i jedna ryba) i ciągle jedno i to samo... Zero pizzy zero nawet frytek... - tylko jedna restauracja/bar w opcji allinclusive; bar przy basenie płatny, co oznacza, że po napoje trzeba przechodzić przez ulicę - niewłączana klimatyzacja na stołówce - idzie zdechnąć... -mało leżaków w cieniu przy basenie ( dużo zepsutych parasoli), leżaki - "sofoleżaki" mające sprawiać wrażenie pseudoluksusu mało higieniczne... -zdjęcia w internecie przekłamane mające sprawiać, że hotel jest bardzo luksusowy ( żadnych leżaków na plaży, na trawie przy plaży za 20 € nie nie gratis dla gości...) Plusy(+): -lokalizacja -bardzo miły personel -smaczne jedzenie (choć wybór jest ograniczony - bardzo mały) - najlepsze jakie jadłem naleśniki w życiu (w snack bar) :-) z kruszonką i czekoladą :-) - basen czysty ( mimo wielu komentarzy, że nie) robot sprzątający dno w nocy. - klimatyzacja działa cały czas w pokoju nawet jak się wyjdzie i wyjmie karte.

Nie dajcie się zwieść pozorom i pięknym zdjęciom. Nasz pobyt to wakacje all inclusive. Wystrój części wspólnej hotelu w stylu boho - ładnie, ale z dużymi niedociągnięciami. Rośliny uschnięte, zbyt mało leżaków w strefie z basenami, leżaki „na plaży” tzn. Na trawie przed plażą dodatkowo płatne - 20€. Brak restauracji ala carte, o której pisze TUI. Posiłki ubogie, menu bardzo skromne i słabej jakości, szczerze sporadycznie korzystalysmy pomimo opcji all inclusive. Oferta alkoholi w opcji all - brak słów, obejmuje najtańsze lokalne alkohole, napoje daleko odbiegające od oryginałów typu Fanta, tonic, cola itd. Obiekt oferuje kilka drinków typu sex on the beach i innych świecących w ciemności drinków - jakość fatalna. Ukryte koszty, o których nie informuje TUI - sejf 2€/doba, ręczniki basenowe 1€ + 15€ depozyt (?!). W dniu wymeldowania (doba kończy się o 10) pomimo późnego lotu i rozpoczęcia pobytu od kolacji hotel przecina opaski i daje możliwość dopłaty 20€ za korzystanie z opcji all do momentu wyjazdu. Pokoje : naprawdę mikroskopijne. Brak szafy - zamiast szafy drążek obok umywalki. Pod drążkiem kredens z dwoma szufladami i coś w stylu biurka albo półki. Łazienka - miniaturowa toaleta praktycznie pod prysznicem, oddzielona równie mikroskopijną szybą. Po prysznicu wszystko jest mokre, a wiszace w korytarzu/łazience ubrania są wilgotne. W okresie w którym przebywałyśmy problemy z wodą - brak wody w ciągu w jednego dnia, w ciągu innych dwóch dni woda w kolorze brunatnym, śmierdząca. Z plusow: Fajny lifting hotelu, ale jest to tylko lifting. Ładny widok na morze z tarasu i mógłby być to całkiem ciekawy i ładny concept, ale widać mnóstwo niedociągnięć i średnią jakość. Ogólna ocena: nie polecam, gdybym była tu w sezonie i płaciła większe pieniądze bardzo bym żałowała.

Byliśmy w połowie maja. 2 osoby bez dzieci. Hotel na zewnątrz wygląda ładnie (strefa basenowa + taras hotelowy), ma bardzo ładny wystrój co nadaje mu fajnego klimatu. Niestety pokoje w rzeczywistości prezentują się gorzej niż na zdjęciach. Pokój jest bardzo mały i jest mała przestrzeń na przechowywanie ubran (brak szafy, tylko półka z wieszakiem), standard łazienki jest bardzo niski. Zlew malutki bez miejsca na położenie kosmetyków, po każdej kąpieli lub korzystaniu ze zlewu łazienka jest zalana. Prysznic z zasłonką niczym w tanim hostelu. Pokoje są mało wygłuszone więc słychać każdy hałas z imprez na mieście i pijanych ludzi na korytarzach. Śniadania bardzo mało urozmaicone, pieczywo okropnej jakości, po 3 dniach dopiero został dostawiony toster, nie było opiekacza. Obrzydliwa kawa Za świeżo wyciskany sok trzeba dopłacić.Wszystkie napoje razem z kawą trzeba zamawiać przy barze, czego nam nikt w 1 dzień nie wyjaśnił. Obiady zjadliwe, aczkowiek hotel nie jest przystosowany do osób na diecie wegetariańskiej/weganskiej. Brak oznaczeń przy daniach co nie zawiera mięsa. Trzeba zgadywać, ale jest tego bardzo mało. Najlepsze są tu tylko kolacje, kucharze gotują na świeżo 2 dania lokalne. Napoje i alkohol niskiej jakości (zamienniki znanych marek), drinki tylko z syropów nie ma opcji na świeże owoce typu limonka lub mięta. Wszystkie napoje w tym woda podawane w najmniejszych możliwych szklankach nie ma możliwości dostania butelki lub napełnienia swojej pustej. Leżaki przy basenie bezpłatne, ale te przy plaży już płatne 20 euro. Sprzątanie niskiej jakości, Pani potrafiła wejść do naszego pokoju zabrać jeden ręcznik z podłogi i wyjść nie ścieląc nawet łóżka. Hotel kreuje się na luksusowy, ale niestety jest wiele niedociągnięć. Nie polecamy tego miejsca.