Summer Beach

Tragedia z obsługą i panią menager hotelu. Dali mi pokój na poddaszu z zepsutą klimatyzacją i w przeprosiny zaproponowali wentylator. Pani menager nie miała przez 3 dni odrobiny odwagi cywilnej aby ze mną porozmawiać i zasłaniała się dziewczynką pracującą na recepcji. Uwaga większość pokoi z niesprawną klimatyzacją. Basen mały i zatłoczony. Wyżywienie tragiczne i w standardzie kiepskiej stołówki studenckiej.

Ta opinia oparta jest na naszej subiektywnej ocenie, ukształtowanej przez wrażenia oraz jakość usług hotelowych. Plusy: Jeśli ktoś ma duże trudności z językami obcymi, to w tym hotelu wielu pracowników mówi po rosyjsku/ukraińsku/polsku. Nawet jeśli nie, to będą starali się zrozumieć cię "na migi". Jedzenie dla nas było trochę specyficzne, ale wiadomo – wszystkim się nie dogodzi. Można coś wybrać, z głodu się nie umrze. Sprzątanie pokoju: Zauważyliśmy, że w naszym pokoju sprzątały różne osoby, ponieważ jakość sprzątania się różniła. Jedna osoba sprzątała bardzo dobrze, uzupełniała kawę i środki higieniczne, inna z kolei robiła to niedokładnie – raz nawet zabrano nam 2 saszetki kawy. Minusy: Przyjechaliśmy do hotelu o 3 w nocy, dostaliśmy klucz i poszliśmy spać. Niestety ani w nocy, ani rano nikt nas nie poinformował, gdzie znajduje się stołówka, z czego możemy korzystać i które leżaki należą do naszego hotelu. W zasadzie przez cały pobyt wszystko musieliśmy sami dopytywać i odkrywać. Nasz pokój składał się z dwóch pomieszczeń i były w nim dwa łóżka: jedno podwójne i jedno pojedyncze. Na pojedynczym łóżku była wygnieciona poduszka, jakby ktoś już na niej leżał, a na prześcieradle były krótkie czarne włosy. Być może sprzątaczka postanowiła sobie odpocząć po sprzątaniu... Pierwszego dnia, gdy wymieniano ręczniki, jeden z nich miał brązowe plamy przypominające rdzę. W stołówce podczas każdego posiłku kelnerzy (najczęściej młoda dziewczyna) stali nad nami i czekali, aż skończymy jeść, żeby zabrać talerz. Rozumiem, że chcą szybko sprzątać, ale robiło się przez to bardzo niekomfortowo. W godzinach szczytu, kiedy wszyscy wracali z plaży, mogło nie być wody. Przy wejściu do restauracji kobieta na recepcji nie wpuściła mnie do stołówki, ponieważ trzymałam butelkę w ręku, aby nalać sobie zwykłej niegazowanej wody. Przyjechaliśmy na all inclusive, a nie można nawet zabrać ze sobą zwykłej wody na plażę. Jeśli nie pozwalacie wynosić wody – proszę, wymyślcie jakąś alternatywę dla gości, bo woda w upale to absolutna podstawa. To absurd – przyjechać do 4-gwiazdkowego hotelu all inclusive i musieć chodzić do sklepu po niegazowaną wodę, żeby przetrwać upał. Klimatyzacja w pokoju nie działała – i nie tylko u nas. Rozmawialiśmy z wieloma osobami i u wszystkich było to samo. Jeśli pokój znajduje się po słonecznej stronie – nie da się spać. Telewizor działał z przerwami. W nocy było bardzo gorąco – klimatyzacja nie działała, drzwi na balkon były otwarte, żeby wpuścić trochę świeżego powietrza, a tu… hałas od pracowników, którzy pili i imprezowali. Około 1 w nocy wskakiwali do basenu, włączali głośno muzykę i zakłócali ciszę nocną. Powtarzało się to przez kilka nocy z rzędu. Na nasze prośby, by byli ciszej, nikt nie reagował. Dopiero ktoś z zagranicznych gości powiedział im coś – zamilkli na 20–30 sekund, po czym znów zaczęli. W nocy kilka razy schodziłam na recepcję, ale nikogo nie było. O 2:05 odeszli, a o 3:25 wrócili i znów hałasowali. Tej nocy nie spaliśmy. Nie zgłaszaliśmy tego oficjalnie, bo to była nasza przedostatnia noc i nie chcieliśmy, żeby ci ludzie się na nas mścili jeszcze gorszym hałasem. Jeżeli kierownictwo pozwala pracownikom na takie zachowanie, to bardzo smutne. W przedostatni dzień (sobota) pojechaliśmy na całodniową wycieczkę. Przed wyjazdem włączyliśmy klimatyzację, żeby schłodzić pokój. Po powrocie była już wyłączona. Najprawdopodobniej ktoś ją wyłączył. Napewno nie wrócimy do tego hotelu

Omijać szerokim łukiem - opinię będę wystawiać jako osoba, która nie korzystała za dużo z hotelu, bo skupieni byliśmy na wycieczkach. Nasz pokój akurat okazał się przestronny, było też w miarę czysto, inni posiadający pokoje na parterze już tyle szczęścia nie mieli. Niewątpliwy plus hotelu to dobre jedzenie i miła obsługa przy posiłkach, stoły czyste i sprzątane na bieżąco. Hotel wbrew ofercie nie posiadał animacje, drinki jak to w dość tanim all inclusive tragiczne, wielki minus za to nie podawano napoi w szkle tylko w plastikach, łącznie z winem ( mówię o wieczorach). Po przylocie o 3 w nocy brak "doraźnych" posiłków, nasza doba przecież była opłacona od godziny 14, ostatniego dnia =, w którym wylot był o 01:00 pokoje musielismy opuścić o 10:30, nasze opaski zostały odcięte, nie moglismy juz korzystać z niczego, nie mielismy także posiłkow ( o jeden sie wykłócilismy). Mimo, że kilka dni wcześniej sygnalizowaliśmy ze chcemy przedłużyc dobę hotową o ok 8-9h ( 10 euro za godzinę) i dostalismy potwierdzenie słowne, ostatniego dnia się dowiedzielismy, że sory ale o 14 jest juz ktos inny na wasz pokój. Zakończylo się tak, ze wynajęłam za 50uro pokój w hotelu obok na całą dobę ... skandal. Poza tym wg oferty ITAKi obowiązywaly bezplatne leżaki na plazy jak i przy basenie. Bylismy kasowani codziennie roznymi kwotami - od 3.5 euro za osobę do 10 euro za osobę, chyba zależnie od widzimisie. Ogólnie nie polecam nikomu kto przyjeżdza odpocząć na miejscu, no chyba ze weźmie ze sobą worek pieniędzy :) plaża należąca do hotelu była najbrudniejszym i najbardziej zaniedbanym skrawkiem plaży

Obsługa klienta, którą zapewnił nam Pan Vasilis, była doskonała. Był niezwykle profesjonalny, miły, przyjazny i elastyczny. Naprawdę poświęcił czas, aby upewnić się, że cała grupa cieszy się pobytem w obiekcie. Bardzo dziękujemy za opiekę nad nami. Pokój był zachwycający i niezwykle wygodny. Śniadanie codziennie było świeże i smaczne. Sam obiekt jest nieskazitelny, a zdjęcia nie oddają jego prawdziwego uroku. Podczas pobytu czułam się jak w raju. Widoki, atmosfera i ludzie – wszystko było idealne. Już nie mogę się doczekać, by tu wrócić.

Najczystszy hotel, jaki można znaleźć, nie mogłem zarzucić niczego pod względem czystości. Pracują niesamowicie ciężko, aby wszystko było na najwyższym poziomie, i było naprawdę pięknie. Wszystko, od pokoi, przez tereny zewnętrzne, wnętrza, aż po jadalnię. Pokoje były nieskazitelnie czyste, bardzo przestronne, miały wszystko, czego potrzebowaliśmy, a łóżka były niesamowicie wygodne! Wszyscy spaliśmy najlepiej, jak kiedykolwiek. Baseny były świetne! Trochę zimne, ale tego można było się spodziewać, za to po opalaniu w słońcu były bardzo orzeźwiające. Rozrywka była wspaniała! Świetna zabawa dla dzieci, dużo śmiechu także dla dorosłych! Były również doskonałe występy, które wprowadzały w wakacyjny nastrój.