Phaea Blue

wspaniała lokalizacja hotelu. pokoje z niesamowitym widokiem. bardzo pyszne jedzenie, codziennie coś innego było podawane(bufet) . personel bardzo miły i pomocny. Polecam wille z prywatnym basenem :))

Największym atutem tego hotelu to położenie , piękny widok z każdego miejsca na majestatyczną sąsiednią wyspę . Pokoje duże przestronne , czyste , dobrze urządzone , jedyny minus to taras z brakiem intymności , z sąsiadującego widać wszystko , okalającego się sąsiada - mało przyjemne . Restauracje : w hotelu są trzy restauracje , nam udało się zagościć w Blu Door - regionalna kolacja z zimnym , suchym mięsem jagnięcymi , czerwone wino podawane w szklankach - nie moje klimaty . Śniadania z dużym wyborem dań , wino musujące , świetna obsługa , ale na jak tak wysoką klasę hotelu , mało kameralnie , na śniadaniach panował duży tłok , mnóstwo gości , głośno - mało kameralnie . Otoczenie : hotel położony na wzgórzu z pięknymi widokami , największy minus to przebiegająca asfaltowa droga przez środek hotelu - na pewno było to uciążliwe , bardzo było słychać przejeżdzające samochody i autobusy . Plaża: kamienista z podestami drewnianymi, krystalicznie czysta woda , piękne widoki , świetna obsługa . Obsługa : wyśmienita , pomocna , miła , wspaniały serwis . Reasumując , hotel jest dość duży , jego kamienna architektura jest trochę przytłaczająca, mało prywatności , na jak taką klasę hotelu uważam że na pewno nie powinno być tak wielkiego tłoku na śniadaniach , plaży . Według mnie cena nie do końca adekwatna do końcowej jakości .

Z cudownymi widokami na wyspę Spinalonga i malowniczą zatokę Mirabello.. Hotel wyśmienity. Kuchnia wykwintna, a pokoje z basenami bardzo wygodne. Położenie w cichym zakątku Krety, pozbawionym gwaru turystów wśród mistycznego krajobrazu. Nieopodal w maleńkiej wiosce Plaka w porcie (300 m od hotelu) znajduje się jedna z najsłynniejszch tawern w Grecji u Giovannisa. Najsmaczniejszy homar jakiego jadłem oraz przepyszne Red Mullet ( pol. Barwena - ulubiona ryba rzymskiego patrycjatu..) w połączeniu z serdecznością obsługi i właściciela, sprawiły, że już za nimi tęsknię.. Luksus hotelu Blue Palace i tawerna Giorgos u Giovannisa to magnetyczna mieszanka, której nie sposób się oprzeć..

Ostatno po długiej nieobecności w Grecji zdecydowaliśmy się wyjazd na Kretę do hotelu Blue Palace.Gorąco polecam ten hotel wszystkim.Pięknie położony ze wspaniałymi widokami na morze i wyspę Spinaląga.Mieliśmy pokuj z prywatnym podgrzewanym basenem typu infinity,jest to absolutny hit.Obsłudze też nic nie można nic zarzucić.Już zastanawiamy się z żoną kiedy tam wrócic.Otoczenie i piękna przyroda sprawia ,że można tu być naprawdę szczęśliwym a jeżeli jest tu się z ukochaną osobą to jest naprawdę niebo.

Mieszkaliśmy w Blue Palace tuż przed jego zamknięciem pod koniec sezonu. Oszałamiająca lokalizacja i hotel, ale nie płać dodatkowo za prywatny podgrzewany basen, ponieważ podobno wszystkie prywatne baseny są ogrzewane! Wille znajdują się w odległości spaceru od głównego hotelu.