Caldera Beach

Cudowne miejsce na wypoczynek, bardzo polecamy. Dobre miejsce do rodzinnego wypoczynku Personel przyjazny, jedzonko rewelacja🙂

Wspaniale miejsce na letni wypoczynek z rodziną. Jedzenie było bardzo dobre. Pokoje przestronne, czyste. Serwis ok. Bar przy pokojach Olympus doskonały. Pozdrawiamy GoGo🤘❤️

Pokój przestronny wygodny, czysty z widokiem na morze. Obsługa miła i sympatyczna. Barmani przy basenie profesjonalni gościnni i uśmiechnięci. Najsypatyczniesi to Joanna , Nokia i Żiwkow. Ich obsługa była zawsze miła witali z uśmiechem i pozdrowieniem miłego dnia.

Nie polecam hotelu. Nie szanują polskich klientów. Połowa turystów, która przyleciała z nami, nie otrzymała tych pokoi, za które zapłaciła. My otrzymaliśmy pokój w suterenie, choć zapłaciliśmy za 2-osobowy pokój na piętrze. W pokoju wilgoć i pleśń. 3 dni walczyliśmy, żeby otrzymać pokój, za który zapłaciliśmy, ale ciągle tłumaczyli się, że hotel pełny (ostatni tydzień września) i nie ma takiej możliwości. Grecos też nic nie pomógł i tłumaczył, że to wina hotelu, bo oni zapłacili za odpowiednie pokoje. Po 3 dniach poddaliśmy się, zostaliśmy w tej piwnicy i postanowiliśmy trochę skorzystać z urlopu. Inny przykład: dwie pary znajomych dostało apartament z dwiema sypialniami i jedną łazienką. Tylko dlatego, że przy meldowaniu przyznali się, że się znają. Zapłacili oczywiście za 2 oddzielne pokoje. Kupowali wyjazd z pół roku wcześniej! Też walczyli ze 3 dni o oddzielne pokoje. Im się udało wywalczyć, ale pod groźbą, że nie opuszczą recepcji dopóki nie dostaną oddzielnych pokoi. Kolejny przykład: para z 2 małych dzieci zapłaciła za pokój z dostawkami na parterze, żeby nie nosić wózków na piętro. Dostali pokój na drugim tj. ostatnim piętrze, oczywiście bez windy. Przykładów mógłbym wymieniać więcej. Oczywiście nie słyszałem, żeby goście z Niemiec, Anglii czy Skandynawii mieli takie problemy. Pomijając powyższe kwestie, hotel usytuowany na wąskiej działce, czyli można mieć z pokoju do plaży 200m, a można i 700m. Hotel dzieli, w zasadzie na pół, lokalna droga asfaltowa. Na terenie hotelu brak amfiteatru. Wieczorem przy basenie karaoke lub bingo. Nieraz muzyka na żywo. Kuchnia OK. Duży wybór. Wszystko smaczne. Bar OK. Duży wybór fajnych drinków w opcji all incl. Piwo, wino, napoje bezalkoholowe i lody na zasadzie samoobsługi od rana do nocy. To też OK. Plaża piaszczysta. Łagodne zejście do morza. Pas nie ostrych kamieni przy wejściu do morza, a potem już piasek. Na plaży ok 30 parasoli z leżakami. Trochę mało. Przy basenach z kolei bardzo dużo leżaków. Nigdy nie brakowało. Zawsze było sporo wolnych, więc jak ktoś leci nad morze, żeby poleżeć nad basenem, to będzie zadowolony. Niby do lotniska 20km, ale transfer ponad godzinę.

Niesamowity hotel. Im dłużej się w nim przebywa tym wakacje są jeszcze bardziej udane. Niesamowita atmosfera tworzona przez pracowników hotelu, którzy bardzo się starali, aby goście spędzili swoje wakacje w najmilszej atmosferze. Najlepszy Barman Nikos- dawno nie widziałam tak bardzo zaangażowanego pracownika, grupa pracowników w restauracji głównej - to świetni ludzie, świadczący niesamowity standard obsługi, widać że wewnętrznie mają również super atmosferę. Jedzenie - niestety ;) najlepsze jakie spotkałam w hotelach - pyszne! ( a po powrocie z wakacji dieta :) Wszystko na super poziomie. W pokojach raczej nie oczekiwać luksusów i to uważam jest najsłabszy punkt hotelu, ale w końcu nie przyjechałam na wakacje aby spędzić czas w pokojach.