Golden Coast Hotel & Bungalows

Zacznę recenzję od bardzo dobrej kuchni w tym hotelu, a wisienką na torcie jest oczywiście tytułowa, przepyszna pizza. Teren hotelu ok, ale bywały elementy ciut zaniedbane. Plaza ładna, przy niej chodniczek i mozliwosc przejechania rowerem kilku km w jedna i druga strone. Pokoje komfortowe, aczkolwiek w lazience z wanna byly pewne trudnosci zeby wziac prysznic. Niedaleko mala miejscowosc, gdzie mozna skorzystac z miejscowych tawern i klubu nocnego. Aha, jeszcze w hotelowym barze nie przypadly mi do gustu drinki w allu i poza nim. Jakas taka obsluga na nich maloprzyjemna. No drinka platnego w plastiku? A przy prosbie o dolanie ciut wody, bo za slodki, rzucic kranowka?

Pobyt 14-21.07.2019, rodzina 2+1 Pokój: bungalow na parterze. Pokój na prawdę duży, więc nie będzie problemu nawet dla 4 osobowej rodziny. Wygodne materace na łóżkach. Łazienka po remoncie, co prawda widać, że robiona na szybko ale w użytkowaniu jak najbardziej wszystko ok, do dyspozycji suszarka, po 3 ręczniki na głowę i mini szampon + żel uzupełniane po wykorzystaniu. Pokój codziennie sprzątany, dobrze wygłuszony, klimatyzacja sprawna troszkę głośno dmucha (w nocy ma się wrażenie, że wichura jest na zewnątrz). Lodówka i darmowy sejf bardzo na plus. Moskitiery w oknach i i drzwiach tarasowych bardzo przydatne bo komarów dużo (warto zabrać coś do psikania i np raid do kontaktu gdyby ktoś jednak moskitiery nie zasunął). Można zabrać ulubione filmy i bajki na pendrive bo telewizory w pokojach mają opcje usbTV. Jedzenie: pyszne i mega urozmaicone. Każdy bez wyjątku znajdzie coś dla siebie. Mięsa, warzywa, owoce, ryby, pizza, makarony, sosy, sałatki, desery, lody, piwo, wino napoje gazowane i niegazowane. Świetna obsługa (zwłaszcza szef sali w Olympia - świetny gość), ogólnie wszyscy bardzo przyjaźni i mili. Między posiłkami przy barach pojemniki z przekąskami - sajgonki, pierożki, ciasto francuskie i inne. Bar: 3 bary serwujące napoje bezalkoholowe, kawę, herbate no i uwielbiane przez wszystkich drinki. Drinki zasługują na pochwałę ze względu na zawartość alkoholu. Nie jak już bywało gdzie indziej sam lód, napój i troszkę wódki. Tutaj na prawdę można poczuć dobre alkohole w drinkach. I jak w restauracjach - świetna obsługa. Baseny: nie ma problemu ze znalezieniem leżaka, mało osób "rezerwuje" leżaki o 7 rano ręcznikami. Woda czysta ale... po kąpieli kilkugodzinnej białe elementy strojów kąpielowych stają się zielono-żółte. powód nieznany ale do sprania. Jedyne zastrzeżenie do ratowników, którzy więcej czasu patrzą w telefon niż na wodę. Plaża: jest wszystko - piasek, żwir kamienie. Z leżakami jak na basenie nie ma problemu. 10 metrów od brzegu skałki i sporo ryb oraz jeżowców, warto zabrać kamerkę wodoszczelną bo jest gdzie ponurkować (maska lub okularki koniecznie zabrać ze sobą) i nagrać fajne filmiki. Do baru hotelowego od plaży jakieś 10 metrów. Rozrywka: jako, że z 95% gości to Francuzi animacje sa po francusku. O ile w wodzie można się pobawić np. aquaaerobic bo wystarczy robic to co pokazują to quizy i temu podobne odpadają bez znajomości francuskiego. O 20:30 mini disco dla dzieci, świetna sprawa i tutaj tez znajomość języka nie jest potrzebna. Do dyspozycji klub delfinki gdzie szefową jest Pani Asia z Polski więc nasze dzieciaki mają dobra zabawę bez barier językowych. Klub ma swoje 2 baseny - brodzik i głębszy. Podsumowując: bardzo miło będziemy wspominać i chętnie kiedyś wrócimy. Jedynym minusem jest to, że w razie deszczu kompletnie nie ma co robić. Pozdrawiamy Marcin, Monika i Maja

Hotel dla seniorów francuskich. Język francuski jest wszedzie na stołówce, podczas animacji na recepcji. Jednak wszystko było ok. Mieszkaliśmy w budynku głównym z widokiem na morze. Bardzo pięknie. Plaża bardzo blisko wąska, leżaki jeden na drugim. Wygląda na brudną. Nie polecam tam leżeć. Morze cudne ciepła woda i czysta. Nie trzeba rezerwować leżaków. Zawsze było coś wolnego. Baseny ogrodzone otwierają dopiero o 10.00. All bardzo słaby tylko lokalne napoje do plastikowego kubka. Wszędzie krany z wodą pitną filtrowana. Przekąski bardzo słabe sama frytura owoców brak. Jak na hotel 4 gwiazdkowy można wymagać więcej. Duży obiekt. Mnóstwo ludzi. Czysto, bezpiecznie bardzo zadbana zieleń, mnóstwo KOTÓW. Szału nie ma. Warunki skromne...

Czyste pokoje, nowoczesne łazienki, bardzo dobre jedzenie w pakiecie all-inclusive. Sporo możliwości w zakresie sportu i rekreacji niestety w razie kiepskiej pogody zupełnie nie ma co robić. Rzut beretem do plaży, schludne baseny. Minusem jest kiepsko działające wifi.

Bylismy na wczasach z biurem podróży Grecos. Pogoda dopisała wiec urlop oceniany jako udany. Sam hotel, a tym bardziej bungalow w którym mieszkaliśmy może nie powinien mieć 4* tylko 3* ze względu na dosyć stare wnętrze i meble, aczkolwiek byly czyste i sprzątane regularnie. Jedzenie w hotelu ogólnie bardzo dobre i każdy znajdzie coś dla siebie. Może śniadania troche monotonne i codziennie identyczne, za to obiad i kolacja zdecydowanie bardzkiej urozmaicone i naprawdę smaczne. Gorzej z opcją alkoholi dla osób pijących, bo dosyć mały wybór i bardzo słabej jakości. Dla mnie największym minusem był brak wody mineralnej w butelkach albo nawet w kubeczkach. Zarówno do posiłków w restauracjach jak i w barach podawana jest woda z kranu. Jeśli komuś nie odpowiada smak kranówki, może w sklepie hotelowym kupić butelkowaną. Hotel ma spore zaplecze i przygotowany jest pod względem ilości turystów bardzo dobrze: jest bardzo dużo leżaków przy trzech sporych basenach i wokół barów, a do tego oferują również bezpłatne korzystanie z leżaków na plaży. Plaża jest dość kamienista i można natknąć się na jeżowca, ale woda jest czysta. Animatorzy z Polski dawali z siebie wszystko aby umilić nam czas jednak 70-80% przebywających w hotelu turystów to Francuzi, stad wszystkie animacje i atrakcje główne są prowadzone po francusku.