Mövenpick Resort El Quseir

Wszystko w tym hotelu jest w najwyższym standardzie i dbałość o dobro gości jest widoczne na każdym kroku, nawet w tak drobnym jak woda do mycia zębów w osobnej butelce, oprócz tej do picia w pokoju każdego dnia. Wszystkie inne atuty opisywane były tutaj wielokroć, to co dla nas było ważne: fantastyczna, żyjąca rafa, plaża z bezpośrednim wejściem do wody (buty do wody nie są konieczne), szybki Internet, wifi działające w każdym miejscu, spokój, niemal brak animacji, nachalnych sprzedawców, klimatyzacja cicha, wydajna, działająca non stop. Pierwszy raz byliśmy latem w Egipcie i trochę obawialiśmy się tych 40-42 stopniowych upałów. Nie było tak źle, skwar nad morzem czy przy basenie znośny przy ciągłej bryzie od morza a w pomieszczeniach wszędzie wydajna klima. Staff na każdym miejscu niezwykle oddany i ciężko pracujący by każda potrzeba była zaspokojona. Żona, która jest weganką miała nawet dostęp do menu, z którego mogła zamawiać każdego dnia coś extra oprócz wielu potraw i dodatków z których też korzystała. Cała kuchnia z obsługą to z resztą bodaj największy atut hotelu a poranny uśmiech Hisham przy omletach po prostu zapowiadał kolejny piękny dzień.

Wszystko w tym hotelu jest dopięte do perfekcji, pokoje, posiłki, a zwłaszcza personel. To wszystko powoduje, że warto wrócić tam ponownie.

To już trzeci nasz pobyt w tym hotelu. Jak zwykle wspaniale. Miło nas zaskoczył fakt, że pokoje są wyremontowane a tarasy zadaszone. Pokoje czyste, porządnie sprzątane codziennie. Serwis na najwyższym poziomie. Hotel dla ludzi ceniących spokój i ciszę. Nie ma hałaśliwej muzyki, wrzasków dzieci etc. Posiłki smaczne. Serwis dyskretny i uprzejmy. Barek na plaży serwuje pyszne drinki i wspaniałą kawę. Nie ma walk o leżaki. Nowy rozbudowany basen z jakuzzi. Recepcja pomocna w każdej sprawie. Na szczególne uznanie zasługuje lekarz hotelowy. W każdej chwili spieszący z pomocą. Dziękujemy za wspaniały pobyt. Zdecydowanie jeszcze tu wrócimy.

Hotel spełniający wszystkie potrzeby jakie może sobie wymarzyć podczas wakacji. Od lokalizacji, poprzez personel, jedzenie czy bazę nurkową obok. Pobyt w tym hotelu to takie doświadczenie, które wspomina się z uśmiechem i tęsknotą kiedy znowu tam wrócę.

W hotelu spędziliśmy cudowny tydzień na przełomie stycznia i lutego. Zasługuje on na same najlepsze oceny. Trudno powiedzieć co powinno być opisane jako największy atut hotelu. Chyba wszystko umieszę na pierwszym miejscu: 1. Obsługa - już od samego wejścia przesympatyczna, pomocna, pojawiająca się zawsze tam gdzie jest potrzebna, a przy tym dyskretna. Po trzech dniach Panowie Kelnerzy przynosili napoje, pamiętając co zamawiamy 1. Położenie i teren hotelu - w zasadzie w każdym miejscu hotelu jest urokliwie i pięknie. Jak do tego dołożymy prywatną rafę i piaszczystą plażę, niczego więcej nie trzeba 1. Styl hotelu - styl nubijskiej wioski daje poczucie spokoju, zapewnia poczucie intymności. Mimo, że wszystkie domki w sąsiedztwie były zajęte, a podczas posiłków i na plaży było widać, że jest sporo ludzi nigdzie nie było tłoku 1. Pokój - wybraliśmy premium z widokiem na ogród, w wersji ALL - czyściutko, wszystko każdego dnia uzupełniane, dobre wyciszenie, no i chyba największa, poza widokami z okna zaleta - PRAWDZIWE, POJEDYNCZE łóżko małżeńskie. Ręczniki wymieniane według potrzeb. Oddzielna karta do prądu - trochę inna niż klucz do drzwi 1. Jedzenie - świeżutkie, bardzo dużo lokalnych potraw, ale dostępne także wszystkie europejskie, hotelowe smaki. Poranny omlet, dzięki uśmiechowi jego twórcy smakuje niesamowicie. Ogromny wybór ziół i przypraw do indywidualnego doprawienia 1. Masaż i zabiegi na twarz - 100% efektu. Jest jeszcze wiele rzeczy, które można chwalić, ale już jest długo więc na koniec: Na wrzesień już mamy kupione kolejne wczasy w tym cudnym miejscu.