Mövenpick Resort El Quseir

Hotel spełniający wszystkie potrzeby jakie może sobie wymarzyć podczas wakacji. Od lokalizacji, poprzez personel, jedzenie czy bazę nurkową obok. Pobyt w tym hotelu to takie doświadczenie, które wspomina się z uśmiechem i tęsknotą kiedy znowu tam wrócę.

W hotelu spędziliśmy cudowny tydzień na przełomie stycznia i lutego. Zasługuje on na same najlepsze oceny. Trudno powiedzieć co powinno być opisane jako największy atut hotelu. Chyba wszystko umieszę na pierwszym miejscu: 1. Obsługa - już od samego wejścia przesympatyczna, pomocna, pojawiająca się zawsze tam gdzie jest potrzebna, a przy tym dyskretna. Po trzech dniach Panowie Kelnerzy przynosili napoje, pamiętając co zamawiamy 1. Położenie i teren hotelu - w zasadzie w każdym miejscu hotelu jest urokliwie i pięknie. Jak do tego dołożymy prywatną rafę i piaszczystą plażę, niczego więcej nie trzeba 1. Styl hotelu - styl nubijskiej wioski daje poczucie spokoju, zapewnia poczucie intymności. Mimo, że wszystkie domki w sąsiedztwie były zajęte, a podczas posiłków i na plaży było widać, że jest sporo ludzi nigdzie nie było tłoku 1. Pokój - wybraliśmy premium z widokiem na ogród, w wersji ALL - czyściutko, wszystko każdego dnia uzupełniane, dobre wyciszenie, no i chyba największa, poza widokami z okna zaleta - PRAWDZIWE, POJEDYNCZE łóżko małżeńskie. Ręczniki wymieniane według potrzeb. Oddzielna karta do prądu - trochę inna niż klucz do drzwi 1. Jedzenie - świeżutkie, bardzo dużo lokalnych potraw, ale dostępne także wszystkie europejskie, hotelowe smaki. Poranny omlet, dzięki uśmiechowi jego twórcy smakuje niesamowicie. Ogromny wybór ziół i przypraw do indywidualnego doprawienia 1. Masaż i zabiegi na twarz - 100% efektu. Jest jeszcze wiele rzeczy, które można chwalić, ale już jest długo więc na koniec: Na wrzesień już mamy kupione kolejne wczasy w tym cudnym miejscu.

Polecamy hotel ze wzgledu na jego polozenie przy plazy z bezposrednim wstepem do morza oraz smaczne jedzenie. Wybor nie jest obszerny, ale jedzenie przyprawione z gustem. Pokoje czyste, sprzatane codziennie, z gustem wyposazone. Zreszta caly hotel byl utrzymywany w czystosci. Obsluga jest mila i nienachalna. Mozna tez skorzystac z nowej silowni i tenisa a w czasie naszego pobytu wykanczano centrum sportowe z padlem i squashem. Polecamy dla osob szukajacych spokoju. Nie ma programow animacyjnych i jest bardzo malo dzieci. Dziekujemy Isabell, manager do spraw klinetow, za profesinalne i osobiste podejscie w rozwiazywaniu naszych drobnych problemow.

Hotel Movenpick Resort El-Quseir zaskoczył nas bardzo pozytywnie już na samym początku. Zameldowaniem w pełni zajęła się obsługa, jedyne co trzeba było zrobić to podpisać jeden dokument. W między czasie poczęstowano nas sokiem z hibiskusa i podano wilgotny ręcznik dla odświeżenia się. Jeszcze nigdy nie spotkaliśmy się z takim przyjęciem, mimo że byliśmy już w wielu hotelach zarówno w Egipcie jak i na świecie. Hotel ten różni się znaczącą od innych egipskich hoteli, w których mieliśmy okazję być. Panuje tu spokój, nie ma nachalnych animacji, czy głośnej muzyki ani kolejek w restauracji, czy na recepcji. Nie trzeba o nic „walczyć” znalezienie wolnego stolika w restauracji nie stanowi najmniejszego problemu nie zależnie od posiłku i godziny. Tłoku nie ma również w barach, na plaży czy na basenach. Dzięki takiej spokojnej atmosferze można prawdziwie się zrelaksować. Standard pokoi jest adekwatny do reszty hotelu, standardowy pokój był dla nas (3 osoby) nieco za mały, ale nie stanowiło to większego problemu (nie spędzaliśmy w nim zbyt wiele czasu). Klimatyzacja działała cicho i efektywnie. Co najważniejsze pokój był codziennie sprzątany, było więc w nim odpowiednio czysto. Obsługa zostawiała ponadto codziennie kilka butelek wody. Hotel położony jest na dość sporym terenie przez co z niektórych pokoi (w tym naszego) droga na plażę czy do restauracji jest stosunkowo długa, daje to jednak możliwość przejścia się nadmorską ścieżką z pięknym widokiem. Większość pokoi znajduje się w stylowych parterowych budynkach, jedynie nieliczne są piętrowe. Nam trafił się właśnie taki pokój. Dzięki temu z balkonu rozpościerał się boczny widok na morze (nie zapłaciliśmy za niego). Hotelowa plaża położona jest w malowniczej zatoczce. Dzięki temu nawet przy wzburzonym morzu, kąpiel jest dozwolona i bezpieczna. Po obu stronach zatoki znajduje się piękna, tętniąca życiem rafa koralowa. Można podziwiać tam całe ławice najróżniejszych ryb, ale też mięczaki, małże czy jeżowce. Dużym atutem jest fakt, że rafa dostępna jest z brzegu, nie ma konieczności wchodzenia do morza z pomostu (ale taka możliwość też istnieje). Na terenie hotelu znajduje się profesjonalne centrum nurkowe, oferujące też kursy dla amatorów. Na plaży nie ma problemów ze znalezieniem leżaków (nie trzeba wstawać wcześnie rano). Parasole są nadzwyczaj duże, co zapewnia większy komfort, ogólnie na plaży nie ma ścisku, ani konfliktów o cień. Dużym plusem jest również prawie całkowity brak nachalnych handlarzy. Ci którzy są - sprzedają wycieczki czy masaże, nie są jednak uporczywi. Tak jak już wcześniej wspomniałem na plaży dominuje szum fal (brak muzyki, czy krzyków) część leżaków położona jest jednak blisko drogi. Nie jest to oczywiście wina hotelu, a na samej drodze ruch jest raczej niewielki – nie jest to zatem istotny problem). Na plaży znajduje się użyteczna infrastruktura w postaci pryszniców, baru oraz przebieralni. Z tego co zauważyliśmy przy basenach większość leżaków pozostaje wolna przez cały dzień – być może jest inaczej, nie korzystaliśmy bowiem z basenów. Na bardzo dobrym poziomie znajduje się również wyżywienie. Prawie wszystko czego spróbowaliśmy podczas naszego tygodniowego pobytu nam smakowało. Wybór nie jest największy (taka jest polityka hotelu) jednak każdy znajdzie coś dla siebie. Jedzenie samo w sobie jest bardzo dobrej jakości oraz jest idealnie przyrządzone. Dzięki temu nie mieliśmy żadnych problemów żołądkowych pomimo jedzenia sushi i tatara. Jest ono na bieżąco uzupełniane – nie ma sytuacji, że coś się skończy. Obsługa kelnerska doskonale spełnia swoją rolę. Poza główną restauracją, w hotelu znajdują się ponadto dwie restauracje a’la carte. Nie mogę ich ocenić, gdyż z nich nie korzystaliśmy. W barach podobnie jak w reszcie hotelu nie ma problemu ze znalezieniem wolnego stolika. Dotyczy to także baru „Top of the rock” z którego roztacza się piękny widok na morze i zatokę. W barach przy basenach dostępne są w określonych godzinach lody. Hotel jest bardzo pro ekologiczny. Wszystkie napoje serwowane są w szkle. Nawet butelki wody w pokojach są szklane. Dzięki temu na terenie hotelu prawie w ogóle nie ma śmieci. Woda w kranach pochodzi z dzielonej z sąsiednim hotelem odsalarni. Hotel posiada własny ogród, w którym uprawiane są warzywa i przyprawy. Realizowana jest polityka nie marnowania żywności, której goście w zdecydowanej większości przestrzegają. Warto wspomnieć, że hotel zamieszkują, niezwykle przyjazne koty, które chętnie wchodzą w kontakty z gośćmi. Na uwagę zasługuje ponadto fakt, że hotelowe Wi-Fi działa z naprawdę zadawalającą prędkością na całym jego terenie (wliczając plażę i pokoje) co stanowi rzadkość w tego typu obiektach. Tak jak już wspominałem animacje jako takie w zasadzie nie występują. Z tego powodu nie polecałbym go rodzinom z małymi dziećmi – dzieci będą się tam zwyczajnie nudzić, ani osobom nastawionym na bardziej „rozrywkowy” pobyt. Nasz pobyt przypadał na czas trwania Euro 2024 więc wszystkie mecze wyświetlane były w głównym barze i w amfiteatrze. W mojej ocenie jest to idealny hotel na wypoczynek , pozwalający się odprężyć i wyciszyć, co nam bardzo odpowiadało. Jest to najlepszy hotel w Egipcie w jakim do tej pory byliśmy i jeden z najlepszych w ogóle. Jeżeli na siłę chciałoby się znaleźć jakąś wadę to byłaby to duża odległość od lotniska w Marsa-Alam (około 90km).

Movempick Resort El Quseir Hotel z wyższej półki cenowej z zatoką i oczywiście podgrzewanymi basenami. W hotelu byliśmy ok godziny 9.30 i mogliśmy korzystać z wszystkich barów i restauracji, natomiast pokój dostaliśmy ok godziny 14. Pokoje praktycznie wszystkie jednakowe w budynkach parterowych, są też pokoje premium ale oczywiście dodatkowo płatne. Hotel wygląda trochę jak małe miasteczko z dużą ilością krętych uliczek. My mieliśmy pokój przy drugim basenie ok 500 metrów od restauracji. Pomiędzy budynkami mało zieleni, teren wysypany drobnym białym kamieniem. Większość terenów zielonych znajduje się we frontowej części hotelu gdzie znajduje się ogród z uprawami ekologicznymi, korty tenisowe, boisko do koszykówki i piłki nożnej, spa oraz siłownia. Jest również na plaży centrum nurkowe. Jedzenie bardzo dobre, smaczne i dobrze przyprawione, duży wybór owoców natomiast mniejszy wybór ciast. Wszystkie napoje podawane w szkle, zarówno w barach na plaży jak i na basenie, nalewane ze szklanych butelek lub puszek, praktycznie 0 plastiku. Na plaży i na basenie wszystkie napoje donoszone do leżaków. Darmowe wifi działa bardzo dobrze ma terenie całego hotelu. Praktycznie brak jakiekolwiek muzyki i animatorów. Jedyne organizowane zajęcia to aqua aerobik w basenie i siatkówka na plaży oczywiście jak są chętni. Są też zajęcia yogi ale dodatkowo płatne, tylko pierwsze zajęcia są darmowe. Codziennie w barze przy recepcji muzyka instrumentalna na żywo, gitara lub saksofon. Raz w tygodniu organizowana jest kolacja w stylu egipskim w ogrodzie upraw ekologicznych z egipska muzyką, fireshow i tańcem brzucha, ale niestety dodatkowo płatna. Mały minus brak udogodnienia dla wózków przy wejściu na plażę, są tylko schody ok 30 schodków. Rafa koralowa w zatoce jest naprawdę bardzo ładna, dużo kolorowych koralowców, chociaż trafiają się też martwe fragmenty rafy. Rafa dostępna bezpośrednio z brzegu, (można też snurkowac z pomostu centrum nurkowego) tak że raj nawet dla początkujących miłośników rafy koralowej. Ok 30 metrów od brzegu jest piękna wyspa koralowa z dużą ilością kolorowych ryb. W zatoce można spotkać duże ławice różnorodnych ryb, barakudy, rogatnice, najeżki, ośmiornice, a nawet orlenia. Wytrawni pływacy mają do oglądania kilkaset metrów pięknej rafy, długa lewa strona zatoki, prawa trochę krótsza, ale również interesująca, oraz rafy zewnętrzne w kierunku hotelu Radisson Blue lub Flamenco. Pomimo, że jest to zatoka to jednak przy silnych wiatrach są fale i pojawia się czerwona flaga, ale tylko dla snurkujacych. W mojej ocenie rafę w zatoce muszę dopisać do jednej z najładniejszych w Marsa Alam ( Utopia, Abu Dabbab, Wadi Lahmy Ażur)