Whala!Bavaro

Mimo kilku niedogodności, hotel oceniam wysoko, jakoś w stosunku do ceny uważam, że jest dobra. PLUSY: - kilka kroków do pięknej plaży z hotelowym beach barem - całkiem smaczne jedzenie, wybór duży, nie chodziliśmy głodni - serwują smaczny rum, pinacoladę, piwo, cola zwykła i bez cukru - na śniadaniach dominikańskie cacao, marakuje, ananasy i inne pyszne owoce - sympatyczna obsługa (pozdrowienia dla Erika z restauracji) - kameralny w stosunku do ogromnych molochów wokół - możliwość wypicia rano kawy- termosy w recepcji - na korytarzach dyspensery z wodą, mozna uzupełnić do pokoju MINUSY: - mieliśmy pokój od str ulicy, wygłuszenie fatalne, motory i samochody nie dawały spać do późnych godzin - łazienka zaniedbana- rozpadająca się szafka, stale psująca się spłuczka, bywały dni, gdy leciała zimna woda (ale dało się wykąpać) PODSUMOWUJĄC: jeśli jakość pokoju nie jest dla Ciebie priorytetowa, to zdecydowanie warto rozważyć ten hotel, zwłaszcza, jeśli znajdziesz ofertę w cenie max 6000 zł za osobę, my zapłaciliśmy poniżej 6 tys i uważam, że to jest ok oferta. Widziałam, że ceny Tui dochodziły do kwoty ponad 8 tysięcy- to wg mnie duża przesada, gdybym tyle zapłaciła, byłabym rozczarowana. Ja, jeśli trafi się atrakcyjna oferta, możliwe, że zarezerwuję znowu, na Dominikanę zdecydowanie warto wrócić!

Po przeczytaniu opini trochę byłyśmy przestraszone. Więc trochę wyjaśnienia dla innych. Hotel jest czysty i bardzo przyjazny dla wszystkich gości. Położony blisko plaży gdzie jest bar i leżaki. Dla bardziej leniwych sam hotel posiada 3 baseny. I tu informacja basen na dachu nalezy obecnie do innego hotelu.i nie ma generalnie możliwości z jego korzystania. Obok hotelu jest bankomat i sklepik gdyby komuś było to potrzebne. Jedzenia jest dużo i każdy może coś wybrać dla siebie. Jeśli szukasz miejsca z gwiazdkami Michelin wybierz inny hotel. Ale naprawdę nie było na co narzekać. Ludzie którzy tam pracują bardzo się starają. Wieczorem są animacje. Nie ma dyskoteki ale jeśli chcesz się wybrać potańczyć w centrum jest takich miejsc mnóstwo. Tak animacje w większości są po hiszpańsku ale animatorzy bardzo się starają aby wszyscy się dobrze bawili. I tutaj specjalne podziękowania według obietnicy zloznej przez moją siostrę:-) po hiszpańsku właśnie. Para los mejores animadores, Evelyn y Franklin, siempre alegres, bailadores y amigables. Para los mejores bartenders, es decir, Santos y Genesis, por deliciosas bebidas y sonrisas eternas a pesar de las largas jornadas de trabajo. Y para los menos visibles en el día a día, Evelin, que cuidaba la habitación y a nosotros, siempre sonriendo y ayudando, sobre todo a una persona desordenada como yo. Toda la recepción para una gran sala e información. Y al chico que todos los días hacía tortillas para desayunar. Todo el mundo merece 10 estrellas, sin importar cuántas estrellas tenga el hotel. La única oveja negra es Norman, probablemente necesite trabajar un poco en su trato con los clientes. Podsumowując jeśli nie szukasz Hiltona a hotelu do odpoczynku i zwiedzania Dominikany spokojnie jedź.

Przybyliśmy do hotelu ok godziny 22, recepcjonista powiedział nam, że pomimo rezerwacji na oficjalnej stronie hotelu nie mają nas w systemie i niestety nie są w stanie przyjąć. Noc spędziliśmy na fotelach w recepcji. Zmęczeni po 24 godzinach w podróży nie mogliśmy liczyć nawet na skorzystanie z pryszniców. Nie polecam.