Lopesan Costa Bavaro Resort Spa & Casino

Na wstępie będą plusy jak zawsze :). Dodam tez ze nie mam porównania do hoteli na Dominikanie a tylko porównuje z innymi gdzie bylismy i jaki miały standard. Hotel jeden z drozszych w ofercie Tui w tym kraju (chcoiaz jest kilka jeszcze drozszych). Plusy: - Bardzo duze pokoje z fajnymi duzymi tarasami nawet w opcji standardowej jaką my mielismy. -Duzy wybór smacznego jedzenia w bufetach o kazdej porze dnia. - Restauracje ala Carte co jedna to lepsza, smaczniejsza i dopasowana do stylu to na wielki plus!!!! -Siłownia spokojnie na 7* porównując z innymi hotelami w kazdym kraju w jakim bylismy, duża, swietny sprzęt, obsługa pilnująca porządku bez ustepstw!!!! Suuuper! - Piekna piaszczysta plaza - Super dokładnie sprzątane pokoje które są swietnie wyposazone. - Wydzielone strefy dla osób 18+ i dla rodzin z dziecmi co jest bardzo komfortowe szczególnie na posiłkach!!!! Minusy: - Tragedia z leżakami, jeśli nie zajmiesz leżaków o 7 rano nie poleżysz ani na basenie ani na plazy to jest ogromny minus jak dla mnie!!! W hotelu z5* i w tej cenie tu oczekiwalbym duzo wiecej! - Bardzo zróżnicowany poziom obsługi na basenach, na plazy nie ma w ogóle. -Czesto drinki w plasikowych kubeczkach co przy tym standardzie uwazam za minus! - bardzo mały basen w morzu wydzielony dla hotelu i wiele łodzi parkujących i przepływajaćych obok tego basenu. Jest opcja za dopłata Unice gdzie jest prywatna czesc plazy itp ale nie wiem nie korzystałem. Ogolnie dla nas wakacje bardzo udane ale czy 5* ciezko powiedzieć na pewno solidne 4*

Bardzo fajny hotel, obsługa miła i pomocna, pokoje czyste i zadbane. Mieliśmy opcję Unique co uważam za fajną sprawę, masz swojego asystena Jose Antonio - zrobiłeś kawał dobrej roboty, przedewszystkim cenię za jego zaangażowanie - nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Co do obiektu, wszystko w jak najlepszym porządku, na siłę można się pewnie czegoś uczepić ale nie o to chodzi, hotel - dobre 5*. Serdeczenie polecam dla par, jak i dla rodzin z dziećmi, jest mały aqua park (nie byliśmy) ale większe dzieciaki będą miały ubaw na basenie, plaża - rewelacja, piękny piasek i turkosowy ocena który jest ciepły. Ogólnie Polceam!

Super hotel mnóstwo zieleni pięknie urządzony o każdej porze dostępne leżaki czy to na plaży czy przy basenie piękna plaża kuchnia hm każdy coś dla siebie znajdzie fajnie zrobione dwie sale tzn jedna dla dorosłych druga dla rodzin także super.Strefa Unique również polecam gorąco pozdrawiam Senel Delusmat za super przygotowanie pokoju oraz troskę o nas dziękuję

Tui by się wstydziło oferować tak słaby hotel ale to jest kolejny przykład, że turyści z Polski są traktowani w innych kategoriach . To był nasz pierwszy wyjazd z biura w Polsce ze względu na znajomych którzy wykupili ten hotel już dawno temu, my zazwyczaj sami organizujemy hotele i przeloty albo latamy z niemieckimi biurami . To jest hotel dla gości, którzy nie są wymagający i nie mają skali porównawczej . Nie dużo w sumie brakowałoby aby hotel zasługiwał na te 4-5 gwiazdek ale do tego potrzebne jest dobre kierownictwo i zmotywowani pracownicy ( tutaj może być kwestia ogólna dot. Dominikany ) - drinki serwowane w plastikach kubeczkach - plaża nie jest brzydka ale ok 50-60 łódek zacumowanych przed hotelem, ciągle przepływające łodzie śmierdzą dieslem - brak ręczników basenowych o 09:00 rano … mimo brzydkiej pogody i małej ilości turystów - tynk odpadający z sufitu w wielu miejscach i nikogo to nie obchodzi - wybór jedzenia jest dość dobry ale jakość to już inna sprawa, często brak talerzy i sztućców - etc etc

W hotelu Lopesan Costa Bávaro spędziliśmy majówkę 2024. Wybraliśmy ten hotel ze względu na jego dobre recenzje i nigdy nie spodziewaliśmy się, że doświadczymy takiego koszmaru. Kilka osób z naszej ekipy zachorowało (w tym dzieci). Wszyscy mieli te same objawy: silny ból brzucha, biegunka, wysoka gorączka (40 stopni Celsjusza!). Udaliśmy sie do lekarza w hotelu (czekaliśmy w kolejce ponad 3 godziny). Byliśmy przerażeni tym, co tam zobaczyliśmy – płaczące dzieci, wymiotujący ludzie (zarówno dorośli, jak i dzieci) – wszyscy z tymi samymi objawami zatrucia pokarmowego. Po rozmowach z innymi pacjentami było jasne, że łączy ich jedno – dzień wcześniej zjedli lody robione w hotelu. Kolejne dni spędziliśmy w pokoju hotelowym, czekając na lot powrotny. Przeżyliśmy prawdziwy koszmar! Mąż poszedł do kierownika hotelu, zgłosił to co się dzieje, otrzymał jedynie informację, że nic nie wie o tym, co się dzieje i zleci dostawę elektrolitów do naszego pokoju. Taka postawa to skandal! Wszyscy doskonale wiedzieli co się dzieje - świadczy o tym fakt, że do swojej hotelowej przychodni zwołali większą ilość lekarzy. Po powrocie do domu córka przez kolejne 10 dni miała silne objawy. Badania wykazały salmonellę i inne bakterie. To były najgorsze wakacje, jakie mogliśmy sobie wyobrazić . W ramach rekompensaty za tę straszną sytuację, po wysłaniu dokumentacji medycznej, jedyną rekompensatę jaką zaproponował hotel to podwyższony standard pokoju w razie ponownej rezerwacji pobytu u nich… szok!