Catalonia Bayahibe

Świetne miejsce na wypoczynek. Szczególnie polecam bar Merenguero gdzie pracują cudowne dziewczyny Veronica ,Yoselin i Stefani. To prawdziwe anioły. Ekipa zawsze uśmiechnięta i miła, serwująca wspaniałe drinki. Polecam szczególnie Veronice, która służy zawsze dobrą radą i stara się pomóc no i robi najlepsze drinki.

Wróciłam do Bayahibe po raz drugi ze względu na plażę a przy Catalonii jest najładniesza. Bardzo fajny hotel, spokojny, nie ma tłumów jak w Vivie. Polecam pokoje Privileged Deluxe, choć na pierwszą noc zakwaterowano mnie w starym brzydkim pokoju, była rekompensata w postaci 50$ na wykorzystanie w hotelowym sklepie. Bardzo fajna restauracja bufetowa, piękna i klimatyczna, jedzenie pyszne, duży wybór, cudowne owoce, desery, obsługa bardzo miła i uczynna. Polecam! Chciałabym wrócić :)

Wyjazd uważam za udany (biuro TUI). Hotel dla ludzi ceniących sobie spokój - polecam wziąć opcje pokoju "Privileged Deluxe" ze względu na lepszy standard pokoju. POKOJE zadbane, sprzątane codziennie - tutaj nie mam co narzekać a jestem wymagającą osobą jeśli chodzi o czystość JEDZENIE - mogłoby być bardziej zróżnicowane pod względem regionu tj. owoce morza itd. tego brakowało mojemu narzeczonemu. PLAŻA - zdjęcia na stronach biura są trochę nie aktualne, został wybudowany obok drugi hotel (ceny wyższe + nie ma klimatu kolonialnego co jest niewątpliwym urokiem hotelu). Woda jest bardzo czysta, zejście gładkie, bardzo delikatne fale. Warto wziąć maski do nurkowania. Leżaki na plaży zarezerwowane są właśnie dla gości oferty "deluxe" (rózne kolory opasek) OBSŁUGA hotelu bardzo miła (w wersji deluxe możliwe jest późniejsze wymeldowanie z hotelu nam z 12 przesunęli na 15:) ), pomocni zawsze uśmiechnięci, można było czuć się swobodnie Warto pojechać na wycieczkę do stolicy oraz na wyspę saona. Bardzo polecam dla osób chcących odpocząć, spokojne i ciche miejsce z wieczornymi animacjami. Hotel utrzymany w stylu kolonialnych jest to ogromna zaleta tego obiektu w którym dużą cześć stanowi zieleń - która jest bardzo dobrze zadbana. POGODA: podczas pobytu mieliśmy jeden dzień pochmurny bez słońca, w pozostałe dni jak to na karaibach przelotne deszcze trwające parę minut. W zime poleca się wybierać tą część Dominikany ze względu na cieplejsze plaże oraz małe fale - po stronie Punta Cana piasek jest zimniejszy i powstają duże fale - tego w biurze nikt nie powie (informacje dostaliśmy od rezydentki z fakultatywnych wycieczek) WYCIECZKI - nie kupujcie w biurze, u nas okazało się że terminy na które wykupiliśmy wycieczki pół roku wcześniej były nieaktualne i prawie byśmy nie pojechali. Dlatego lepiej kupować nie miejscu u rezydenta.