Grandhotel Brno

Niby dobrze oceniany, niby w centrum, niby w opisie że jest parking - a w sumie to się zgadzało tylko tyle, że jest w centrum i do większości miejsc jest blisko. Sam hotel - jak za czasów PRLu. Bardziej wyglądał jak zabytek, niż hotel. Czystość w pokoju na średnim poziomie. Parking jest owszem - na 7 samochodów. Reszta miejsc to publiczny płatny parking. Po przeciwnej stronie hotelu jest ogromny darmowy parking. Wystarczy przejść 2x przez pasy ominąć jeżdżace tramwaje i jesteśmy przy samochodzie (troche słaba opcja żeby targać bagaże). Co do płatnego parkingu, wytłumaczono mi w recepcji, że tylko gotówka i parkomat (inaczej mandat - bo parking płatny 24H). Po głębszej analizie na googlu - wystarczy ściągnąć apkę i opłacić parking wpisując nr rejestracyjny pojazdu. Obsługa miła, ogarnia angielski i potrafi wytłumaczyć większość rzeczy, o które zapytamy. Ale w sumie to jedyny plus hotelu.

Absolutnie polecam, idealna lokalizacja w centrum miasta, blisko starego miasta. Hotel czysty, pokoje przestronne, obsługa profesjonalna, pyszne śniadania. Jedyny minus to dość drogie miejsca parkingowe przed hotelem.

Hotel pamięta komunę zarówno pod względem wystroju jak i atmosfery. Pokoiki dość czyste ale wystrój jak w PRL, łazienki odświeżone ale taką glazurę miała moja babcia jakieś 30 lat temu. Restauracja chłodna, wystrój klasyczny a raczej stary. Panuje bałagan. W dodatku ani w restauracji ani podczas śniadania nie ma nawet ani pół dźwięku muzyki przez co atmosfera jest ponura a goście krępują się rozmawiać bo wszystko słychać. Jedzonko w restauracji-mało kosztowałem ale była średnie/złe. Śniadanie dość skromne ale w porządku. Serwis-recepcja super, kelnerska-nie zbyt rozgarnięta ale miła i OK. W hotelu czyściutko i ciepło w pokojach, łóżeczka malutkie. Świetna lokalizacja. Parking 17 EUR za dobę. Bardzo drogo. Więc w sumie nocleg, plus śniadanie, plus parking robią już znaczną cenę w stosunku do jakości. Szkoda, bo miejsce ma potencjał ale kompletnie nie wykorzystany.