Louis Paphos Breeze

Niedawno wróciliśmy z tego hotelu. Z czystym sercem polecamy.! Pyszne i urozmaicone jedzenie. Wygodne pokoje, sprzątane codziennie. Mieliśmy jedną usterkę w trakcie pobytu. W ciągu kilku minut od zgłoszenia pojawił się miły pan z obsługi technicznej i rozwiązał problem. Cudowni pracownicy recepcji i sekretariatu (Andri) oraz guest relations Nicky, którzy pomogli nam gdy tego potrzebowaliśmy w prywatnym kłopocie. Dziękujemy raz jeszcze! Z hotelu blisko do małej zatoczki nad morzem. Potrzebne buty do wody. Kilka razy dziennie bezpłatny busik do Portu z hotelu. Ewentualnie Około 10 min do przystanku autobusowego skąd można dojechać do plaży Coral bay, grobowców królewskich . Bilet 2euro.

Pięknie położony hotel z niezwykle zaangażowaną całą obsługą. Spokojny, bardzo czysty, pokoje codziennie sprzątane dokładnie, ze zmianą ręczników i pościeli. Pyszne jedzenie, kolacje tematyczne, a obiady i śniadania podobne, ale również urozmaicone. Ze względu na późny przylot dostaliśmy pyszną kolację z winem do pokoju. Plaża hotelowa piaszczysto-kamienista, a leżaki hotelowe na zielonej trawce:) Oprócz głównego basenu jest też drugi basen, na którym obowiązuje cisza i to jest strzał w 10. Goście kulturalni, głównie Anglicy, sporo Polaków. Cała obsługa niezwykle gościnna, a zwłaszcza główny manager pan Makis oraz szefowa restauracji Maria Vroullou. Dziękujemy!!!!❤️ Dagmara i Łukasz

Hotel pięknie umiejscowiony, nad promenadą, gdzie można spacerować przy szumie fal. Obok hotelu mała zatoczka, gdzie można pomoczyć nogi w morzu, byli też śmiałkowie, którzy tam się kąpali. Ładne baseny zewnętrzne, oczywiście niepodgrzewane co stanowi ogromny minus, basen kryty nie zachęcał do kąpieli swoim wyglądem, nie korzystaliśmy. Hotel polecam dla osób starszych, którzy chcą wypocząć wśród kulturalnych emerytów z Anglii (jakieś 97% gości). Hotel czysty i zadbany. Pokoje duże i to mega plus, natomiast wystrój bardzo skromny, nawet nie Ikea. Łazienka po remoncie. Łóżka bardzo wygodne, poduszki - tragedia, bardzo wysokie. Codziennnie woda mineralna dokładana w ilościach 3 sztuk, herbata, kawa. Jedzenie - bardzo dobre. Wszystko świeże, pyszne omlety, pasty, chrupiące pieczywo, desery- naprawdę cudowne! Herbata Dilmah, brązowy cukier, tak powinno być. Plac zabaw dla dzieci- porażka. Pięknie umiejscowiony ale niesamowicie skromny!! Zamykany już o 18. Animacje dla dzieci - to chyba żart, nic nie odbywało się zgodnie z rozpiską, poza minidisco - 17 min codziennie tych samych piosenek!!! Animatorzy niezainteresowani kompletnie dziećmi w kids club, gdzie też nie była co robić z dwulatkiem, bierni, z głowami w telefonach. Obsługa miła - kelnerzy podają do stołu krzesełka dla dzieci, uwijają się jak mrówki, naprawdę dobra załoga! Ogólnie hotel polecam, ale nie dla rodzin z małymi dziećmi! Poza spacerami nie bardzo jest co robić.