Royal

Pokój był ok, no i to wszystko z rzeczy ok, winda to żart czasem działa czasem nie, jedzenie to chyba odzyskiwane z 3 razy po parówkach, leżaków na basenie z 10 szt. Napoje najtańsze jak to się da, Sprite to gazowana woda z chlorem, cola to jakaś podróbka, w barze alkohole są najtańsze jak to tylko możliwe w sklepie znalezione za 2litry za 12 lew'a. Hotel powinien mieć max 3 gwiazdki i tak to byłoby dużo, obsługa była ok.

Dla klientów biur podróży będą pokoje na wyższych piętrach (10+) i zazwyczaj z pięknym z widokiem na morze (nawet jeśli za to nie płacono). Jest basen. Jest miła i pomocna obsługa. Jest jakaś tam forma all inclusive i animacje. Co do wystroju, jakości mebli, wykładzin, wind to powiedzmy, że hotel lata świetności ma daaaawno za sobą. Należy jednak powiedzieć jasno i wyraźnie. Jest to hotel dla obozów młodzieżowych. Młodzież obozowa (głównie z Polski) to absolutna większość klientów tego hotelu. To ona wprowadza tam swoje zasady zachowania. W związku z tym: - jeśli jedziesz z grupą znajomych zabalować w Złotych Piaskach to TAK, możesz wybrać ten hotel - jeśli jedziesz z partnerem/partnerką na romantyczny wypad we dwoje to NIE, absolutnie wybierz inne miejsce - jeśli jedziesz z rodziną, dziećmi, babcią, dziadkiem.... to nawet nie myśl o tym hotelu Hotel zarabia na siebie obozami. Z tego jest znany i to można doczytać w wielu opiniach. Należy być więc tego świadomym. My wybraliśmy świadomie i nam pasowało. Chociaż dobrze wiedzieliśmy, że akurat 4 gwiazdki Royala w Złotych Piaskach są może równe 2 gwiazdkom polskich pensjonatów. Byliśmy, spędziliśmy tam tydzień z TUI, zabawiliśmy się super ale nie wrócimy.

Siedmiodniowy dramat. Przeczytałam negatywne opinie i niestety je zignorowałam. Hotel nie przygotowany do przyjazdu turystów. Wszystkie złe opinie się potwierdziły. 1. Pokoje i korytarze brudne głównie wykładziny. 2. Zepsute meble, ubikacja, listwa przy podłodze. 3. Winda nadal zepsuta. 4.Jedzenie zimne i stałe to samo nie mylić z monotonnym. 5. Brak basenu zewnętrznego i krytego nadal w remoncie. ZNIENIAJCIE HOTEL. NIE WIERZCIE ZDJĘCIOM.