Koral

Nasz pobyt w hotelu odbył się w połowie września. Pogoda nas rozpieszczała, słońce i 35 stopni. Hotel zasługuje na ocenę bardzo dobrą. Pokój 2-osobowy czysty codziennie wymieniane ręczniki i wyrzucane śmieci. W wersji all inclusive śniadania mało powalające - codziennie to samo. Obiady i kolacje były urozmaicone. Basen bardzo czysty i dużo miejsca na poleżenie na leżakach. Do piaszczystej plaży nie daleko warto się trochę przejść.…

Nasz wyjazd odbył się w pierwszym tygodniu września. Nastawieni byliśmy raczej na przeciętny hotel, z mało urozmaicona kuchnia. Tego się spodziewaliśmy i z pełną świadomością godzilismy się na to. Wszystko byłoby dobrze i zgodnie z planem, gdyby nie hotelowa obsługa. Ta niestety pozostawia bardzo wiele do życzenia. Pierwszy kontakt z obsługą na recepcji raczej neutralny,dostaliśmy rozpiskę z posiłkami i klucze do pokoju. Okazało się jednak, że mamy problem z zamkiem w drzwiach. Po zgłoszeniu na recepcji usłyszeliśmy, że ktoś zaraz przyjdzie. Pod drzwiami czekalismy ponad 10 minut i nikt się nie zjawił, pomoc uzyskaliśmy od innego z gości. Generalnie pytanie o cokolwiek na recepcji było dla obsługi wielkim problemem. Można się poczuć jak w okienku w urzędzie, a nie w hotelu. Odpowiadanie monosylabami, polgebkiem bądź tyłem do gościa było norma. Z kolei pani z kuchni, która wynosila posiłki do bufetu była wręcz chamska. Nie komunikowala się oczywiście w żadnym innym języku niż swój, a przynajmniej nie dała tego po sobie poznać. Kiedy przypadkiem zastawialam jej dojście do bufetu nie powiedziała 'przepraszam', w ogóle nie odezwała się ani słowem, tylko bezceremonialnie postawiła talerz, który niosła na moim talerzu. Dodam, że chyba nie była to osoba nic nieznacząca w hotelu, bo kiedy zobaczyła, że barmanka nalala nam do piwa blue curacao, które początkowo było w opcji all in, potem nagle za ten sam syrop trzeba było dopłacać. Sytuacja nie obyła się bez jadowitego komentarza na głos, przy nas, do barmanki, oczywiście po ichniemu. Co do jedzenia w hotelu, to faktycznie jest ono monotonne, ale jadąc tam z tą właśnie świadomością nie stanowiło to dla nas problemu. Generalnie hotel, porównując go z okolicznymi, wizualnie wypada dobrze. Sprzątanie ogranicza się do wymiany papieru i wyniesienia śmieci, zlew nie był umyty ani razu, natomiast pani sprzątająca była miła. Podsumowując, za tą cenę hotel byłby zupełnie w porządku, jednak tak rażąco nieprofesjonalna obsługa w naszej ocenie go całkowicie dyskwalifikuje. Zdarzało nam się bywać w różnych hotelach, droższych, jak i tańszych, ale nigdy nie spotkaliśmy się z takim podejściem do gościa.…

Właśnie wróciłam z tygodniowego pobytu w tym hotelu. Poniżej moja opinia o tym obiekcie. PLUSY: + piękny, duży i czysty basen + hotel położony w otoczeniu drzew i krzewów + miła obsługa + miejscowość św. Konstantyn i Elena mała, ale urokliwa; chcąc zwiedzać wybrzeże Bułgarii- wszędzie jest w miarę blisko; w miejscowości jest market czynny 24h/dobę, apteka i trochę straganów z pamiątkami + blisko hotelu (ok. 600m) plaża, ale raczej do zrobienia fajnych zdjęć niż leżakowania; ok. 1200m od hotelu są ładne, piaszczyste i duże plaże + codzienne animacje przy basenie ( o 20stej- dla dzieci, o 21-wszej dla rodziców- show taneczne, gra w bingo i inne), w ciągu dnia animacje w basenie i wokół niego- aerobik w wodzie czy gra w rzutki MINUSY: - śniadania bardzo monotonne- codziennie to samo, - mało urozmaicone owoce- przez cały tydzień tylko winogrona, jabłka i grejpfruty - jak nie pójdziesz na posiłek odpowiednio wcześnie- to zostają ci same resztki, często na koniec śniadania nie ma bułek, a po obiedzie ciastek czy owoców - kawa dostępna w opcji all inclusive tylko do śniadania i między 15-16stą, w pozostałych godzinach trzeba za nią płacić - lody dostępne tylko w godzinach 16:30-17:30 ( jest to trochę męczące, bo od rana mówisz dziecku, że lody będą po południu i to tylko przez godzinę; a jak pójdziecie zwiedzać- to was ominą) - pokoje sprzątane codziennie, ale to sprzątanie to raczej wymiana worków i dołożenie papieru toaletowego, ani razu nie została umyta podłoga w łazience ani odkurzona wykładzina w pokoju - ręczniki wymienione tylko jeden raz w trakcie tygodniowego pobytu Ogólnie Bułgaria nas nie zachwyciła. Spodziewałam się lepszego jedzenia i ładniejszych plaż...bo niby "złote piaski" a wcale aż takie złote to one nie są :) Polecam odwiedzić Monastery Aładża i przylądek Cape Kaliakra!…