Bonita Beach

W hotelu Bonita zawitaliśmy w 2 połowie sierpnia, niestety nie mamy aż tak przyjemnych doświadczeń z tym hotelem. Pierwsze co wzbudziło naszą niechęć to jakość łazienek, ciągły smród, pomimo starania się nie wylania wody poza prysznic nie było to wykonalne przez trzeba było chodzić po mokrej łazience, brak jakiegokolwiek mopa. Sprzątanie pokoju polegało na dołożeniu papieru toaletowego oraz raz została niezbyt szczegółowo pozamiatana podłoga. Ręczniki nie zostały ani razu wymienione pomimo tygodniowego pobytu. Największym minusem jest jedzenie. Mimo, iż nie jestem osobą szczególnie wybredną wolałam bardziej stołować się na mieście niż w hotelu. Tani, najniższej jakości ser, szynki itp., obiady jeszcze gorsze których nie dało się zjeść z apetytem. Na basenie od rana tłok, trzeba było wstać przed rozpoczęciem śniadania aby położyć na leżakach ręcznik i go zaklepać, w innym przypadku nie było mowy aby do wieczora jakieś miejsce się zwolniło. Leżaki brudne, nie myte często przez co nie raz były tłuste po poprzedniej osobie. Pomimo informacji o tym, że Wifi jest, o hasło trzeba upomnieć się na recepcji, gdzie jego zasięg jest tragiczny, musieliśmy korzystać z własnego internetu co zagranica jest bardziej kosztowne. O spokojnej nocy można w tym okresie pomarzyć gwar, hałas i dudnienie muzyki do 4-5 nad ranem. Od 6 już hałas z ulicy przez przejeżdżające samochody. Najlepiej spać przy zamkniętym balkonie. Na windę trzeba było czekać czasami nawet 5 min, wielokrotnie schodziłyśmy z 10 piętra schodami. Osoby na recepcji niezbyt ogarniające, czasami wręcz bezczelne. Musiałam 3 razy podejść z prośbą o hasło do wifi ponieważ za każdym razem otrzymywałam inne informacje, Czasami recepcjonistka nie pozwoliła dokończyć mojego pytania ponieważ chamsko wcinała już swoją odpowiedź. Jeśli masz jakieś pytania lepiej zapytać o coś jakiegoś człowieka który zaprasza na różne imprezy, niż na recepcji, na pewno otrzymasz więcej informacji niż na recepcji. :) Jedynymi plusami tego hotelu to świetny widok z balkonu na morze, odległość hotelu od morza - przejście przez ulicę i mały deptak - 2min. Naprzeciw hotelu budka z przepyszną pizzą i naleśnikami oraz frytkami! :) Do hotelu już raczej na pewno nie wrócimy, wolę większą odległość przejść do morza, ale za to się dobrze najeść i nie denerwować się na każdym kroku.

Hotel raczej budżetowy.Bardzo blisko plaży(przez ulicę).Malutki basen,na którym mocno wieje.Nie ma 180 cm głębokości,jak jest napisane,a najwyżej 140,Leżaków 30 sztuk,ale mało ludzi na nich się smaży,bo wiatr.Pokoje ok-fajne widoki i duży balkon..Śniadania w porządku-głodny nie będziesz.Recepcja miła i pomocna.Czasami trzeba poczekać na windę...Generalnie hotel anonimowy,czyli bez życia barowo-wieczornego,na all inclusive raczej nie polecam,Położenie jest warte wszystkiego!!!

Plusy- hotelu lokalizacja, ładny widok z wysokich pięter hotelu, dobre śniadania. Minusy-mały basen, smród z łazienek,ciągle pasujące się windy, bardzo słabe WiFi, niemiła recepcja.Przypadek na który trzeba uważać przy wpisywaniu się z hotelu chłopcy z recepcji próbowali wyłudzić od nas pieniądze oszukując!!!!!, że wyjedlismy pół rzeczy z lodówki w pokoju na szczęście nie daliśmy się tak nakręcić.