Raddison Blu Resort & Spa

Bardzo rzadko piszemy opinie o wyjeździe - nie jesteśmy też specjalnie wymagający. Niestety hotel Radisson Blu Fujairah w ZEA nas mocno zawiódł. Po pierwsze jest to hotel praktycznie WYŁĄCZNIE pod rosyjskich gości i to najniższej możliwej klasy...Po drugie powiedzieć, że hotel lata świetności ma za sobą to bardzo delikatne określenie - pokoje są zdezelowane, klimatyzacja nie działa poprawnie, wentylatory w łazience huczą i są NIEWYŁĄCZALNE - zmieniliśmy pokój ale już na gorszy (zamiast 3ciego 1sze piętro bo nie było innego wyjścia...) - łazienka mocno średnia, woda do kąpieli letnia...ale to jeszcze da się przeżyć - w końcu nie siedzimy w pokoju cały dzień na wyjeździe. Największym rozczarowaniem było jedzenie - koszmarny wybór (chyba tylko pod Rosjan) - na śniadanie kartofle, na obiad kartofle, na kolację kartofle...dramat...Jedzenie codziennie JEDNAKOWE bez najmniejszego urozmaicenia - głównie jakieś słabe sałatki, warzywa moczone w czymś, trochę słodkości, czerstwe pieczywo, wędlina i to słaba tylko na śniadania, ser żółty tylko na śniadania i to znikający błyskawicznie bez donoszenia nowego....na obiad mięsa DOKŁADNIE takie same....twarde, praktycznie niejadalne - doszło to kuriozum kiedy na kolację jadłem czerstwe pieczywo z pomidorem bo NIE BYŁO NIC INNEGO WARTEGO UWAGI. byliśmy wielokrotnie w różnych krajach (w tym arabskich łącznie z Dubajem) i KAŻDY nawet 4* hotel miał codziennie jakieś zmiany, dodatki, kolacje tematyczne itp rzeczy. W Radisson BLU jest to kompletna MONOTONIA!! Do tego permanentne ograniczanie możliwości picia (mowa wyłącznie o napojach bezalkoholowych) - o wszystko trzeba było się prosić, stać w koszmarnych kolejkach (ponieważ trzeba stale podpisywać jakieś świstki że się wzięło napój) - zabiera to 90% czasu obsługi...nie tak rozumiemy formułę All Inclusive nawet niższej klasy....Dystrybutory z piciem czynne wyłącznie na śniadanie. Do tego jak na tak rozległy hotel restauracja (jedyna) jest o wiele ZA MAŁA - ciągłe kolejki, przepychania się, ciągły ryk Rosjan (tak ryk - bo to niestety permanentny brak kultury) Obsługa chaotyczna, zdezorientowana nastawiona tylko na drukowanie tych kwitków - zamiast zadbania o minimalny komfort gości...naprawdę nie oczekujemy cudów - nawet pal sześć jedzenie - ale w takim klimacie ograniczać dostępność picia? to żenada niestety. Kłopoty z zameldowaniem (angielski w recepcji pozostawia dużo do życzenia (preferują oczywiście "haraszo", konieczność tłumaczenia że jesteśmy naprawdę tu na wczasach, brak otrzymania kart na ręczniki, ciągłe awarie kart dostępowych do pokoju, po zwróceniu uwagi mocno nasilające się (podejrzewamy niestety złą wolę "działu housekeeping") jeszcze bardziej zniechęcały do hotelu i całego pobytu. Sytuację ratuje plaża, fajna szeroka mocno piaszczysta choć do wejścia do wody raczej konieczne buty (dużo kamieni) - szkoda ze takiej informacji nie było w opisie...w ogóle opis Rainbow średnio przystaje do rzeczywistości ale to już mniej ważne...Jeśli chodzi o jakość plaży to oceniamy 4/5 - jedyny większy minus to trochę zdezelowana infrastruktura leżaków i parasoli...ale to można sobie darować i chłonąć słońce :) Samą obsługę Rainbow oceniam dość wysoko, choć w sumie jesteśmy doświadczonymi turystami i dajemy radę w różnych sytuacjach ale trzeba oddać sprawiedliwość - rezydentka przyjechała tylko dla nas, opowiedziała fajnie co tak a co nie, nie wciskała na siłę wycieczek (rzadkość!) . Rejon fajny, choć daleko od lotniska (to może być męczące szczególnie po 6 godzinach lotu) - zrobiliśmy sobie też wypad do Dubaju za pośrednictwem hotelu (kosztuje 100AED od łebka) i było fajnie - choć transfer do Dubaju trwa ok 2,5h (Dubaj niestety rozkopany bardziej niż Warszawa). Animacje tylko w jednym basenie, słabe, wymuszone i oczywiście tylko po rosyjsku. Ogólnie hotel słaby (szczególnie jedzenie i nastawienie się na Rosjan) i nic nie uratuje go od naszej negatywnej opinii. Po prostu bardzo słabe wakacje i nigdy więcej marki Radisson....Aha i przygotujcie adaptery z gniazdek angielskich na używane w Polsce - hotel nie raczył zrobić gniazd uniwersalnych

Hotel bardzo czysty, personel miły, jedzenie zróżnicowane i smaczne. Indyjska restauracja Masala warta odwiedzenia aby spróbować nowych smaków i odbyć miłą rozmowę z obsługą, np. z Basirem :-) Co do pogody, to temperatura w maju zbyt wysoka, nawet dla osoby lubiącej upały.

Mój czas tutaj był super! Wspaniali ludzi - to na pewno wyróżnia to miejsce. !! Od obsługi w recepcji, po pomoc tak samo obsługa w restauracjach - nie pamiętam wszystkich imion ale każdy zasługuje tu na wyróżnienie i barach - Lami ♥️! Animatorzy Morad, Ahmed Julia - cudowni!! Pyszne jedzenie i wspaniałą animacje. Na plaży opieka w 100% najlepsza. Bardzo polecam :)

Super…Chaima bawiła nas codziennie . Urocza dziewczyna pełna humoru i pomysłu na miłe spędzenie czasu ! Znajomość angielskiego i innych języków zbliża ludzi do siebie . Bardzo fajny hotel, dobre jedzenie

Chciałbym zacząć od podziekowania wszystkim za ciężką pracę, naprawdę wszystko w jak najlepszym porządku i czysto, przyjemnie spędzony czas. Hotel jest tak ładny, a morze jest bardzo ciepłe, trochę wietrzne, ale ogólnie cały pobyt w hotelu był świetny, pokazy nocne bardzo dobre. Najjaśniejsza gwiazda była egipska dziewczyna, którą zrobiła bardzo dobra atmosfere w hotelu widziałem ją we wszystkim 😂😂 prowadzi wszystkie zajęcia, nawet wykonywała cudny pokaz tańca brzucha. Byłem zaskoczony, jak ona może uprawiać poranne zajęcia sportowe, a w nocy tańczy z dziećmi i uczestniczy w pokazach- tańczy, jest naprawdę dobra i zawsze uśmiecha, kocha to co robi. POKÓJ było czysty a jedzenie było różnorodne i pyszne, udało mi sie przytyć. Obsługa w restauracji jest bardzo miła i cały czas pytaja, czy potrzebujesz czegoś , czy chcesz się czegoś napić. Pracuje tam Filipianka która każdym razem jak mnie widziała pytała jak się mam i pamięta moje imię. Podobało mi się wszystko, to było bardzo dobre doświadczenie. Bardzo dobry hotel, z przyjemnością tam wrócę. Aby odpocząć.