Camping-Village Bella Italia

Camping jest ogromny ! Na taką ilość ludzi to baseny są zbyt małe. Woda w nich jest brudna i zbyt ciepła. Codzienna walka o leżaki wykańcza. Na plus są animacje. Ceny przy basenach są wysokie np. Małe piwko to koszt 2,5 euro. Inaczej ma się sprawa przy jeziorze gdzie jest miejsce z rana oraz woda przyjemniejsza. Sklep jest dobrze wyposażony. Domki zadbane i z klimatyzacją, która ratuje życie ;) Parking na auta wystarczający. Jeśli miałbym porównywać z innym campingiem to np. Albatros w Toskanii jest dużo fajniejszy. Okolica jest ładna. Do Peschiera prowadzi ładny deptak przy jeziorze.

Ładne miejsce, miła obsługa Eurocamp, natomiast pracownicy ochrony poza wszelką skala oceny. Pracownicy Campingu rozbili mój samochód podczas parkowania, a tego samego dnia za używanie hulajnogi elektrycznej krzyczeli zarówno na dzieci, strasząc je, jak i na dorosłych tłumacząc obowiązującym regulaminem, który owszem zakazuje używanie, ale motocykli! Bzdura! Wypraszam sobie krzyczenia na mnie, członków mojej rodziny i straszenie nas konsekwencjami za używanie zabawek dla dzieci nie wykluczonymi w regulaminie. Nocą natomiast podczas CICHEJ rozmowy notorycznie niepokoił nas ochroniarz krzycząc po włosku BÓG JEDEN WIE CO! Zdecydowanie nie byliśmy za głośno, sami mamy małe dzieci, a traktowano nas na każdym kroku z góry, niczym bandę nieproszonych gości. Takie zachowanie potrafi skutecznie zniszczyć nawet najlepsze wakacje. Podsumowując : jeżeli nie macie problemu z grasujacymi na rowerach ochroniarzami, w dużej mierze pozbawionymi taktu, straszącyh wasze dzieci, a z was robiących idiotów? Szczerze polecam! Bo wszystko inne super!

Moje wrażenia z lipcowego pobytu pod namiotem. Przy każdym z aspektów pobytu dałem swoją ocenę. Może będzie przydatna :). Lokalizacja (+) - super miejsce na obrzeżach miejscowości Peschiera. Do miasteczka 20 minut spacerem. Świetna baza wypadowa do wielu atrakcji w sąsiedztwie: Sirmione, Gardalandia czy Werona w kilkanaście, kilkadziesiąt minut samochodem. Recepcja (+) - Dobrze zorganizowana, nigdy nie widziałem tam kolejek. Panie bardzo miłe. Ochrona na bramie także bez uwag. Kemping nadzorowany, w godzinach nocnych zamykany dla samochodów. Parcela (+) - wybierało się samemu (?). Mieliśmy szczęście i trafiliśmy na dwie parcele w alejce z widokiem na jezioro. Do tego świetnie ocienione. Parcela bardzo duża + woda i prąd. Należy tylko pamiętać o zabraniu ze sobą solidnych krokwiaków. Śledzie na tamtejszą glinę to nie najlepszy pomysł. A-ha i pamiętajcie, że potrafią padać tam deszcze nawet latem, a po glinie woda śmiga aż miło. Byle jakość może kosztować mokry poranek :). Sanitariaty (+-) - Bez kolejek (subiektywnie z męskiej perspektywy), wygodne, ale... Nie wiem czemu ma służyć patent ze wspólnym podajnikiem papieru toaletowego do wszystkich kabin. Efekt: każdy bierze jakby miał tam tydzień siedzieć, więc w efekcie popołudniu robi się mega syf. I tak do rana. Chyba najsłabszy punkt kempingu. Sklepy (+-) - Jeden spory diskant. W zasadzie wszystko można kupić. Obok warzywniak i mydło-powidło kempingowe. Ceny jednak sporo większe niż poza kempingiem. Na większe zakupy bardziej opłaca się pojechać do któregoś z okolicznych dużych sklepów (Lidl, Simply), które są w odległości kilku minut samochodem. Z buta nie polecam: drogowskaz 800 m autem to jakieś 2 km pieszo :). Restauracje, bary (+) - Dwie duże restauracje. My byliśmy w Corte Riga: ładniejszy wystrój. Świetne jedzenie, miły personel, ceny konkurencyjne do tych na mieście. Plaża (+-) - Niezbyt szeroka, żwirkowa. Wejście do wody specyficzne. Najpierw żwirek i kamloty. Potem muł (jakby się po maśle chodziło) i kamloty. Po kilkunastu metrach piaseczek i mało kamlotów. Żałowałem, że nie mam butów do wody. Natomiast widok: prima sort. Dodatkowo molo przy kempingu. Basen (+) - Prawdziwy aquapark. Dzieci będą wniebowzięte. Jest wszystko co kochają. Mało miejsca na leżakach. Na basenie pływackim ...... obowiązkowy czepek (ściśle pilnowane). Można kupić w barze obok za kilka euro. Są wyjątki. Łysi są zwolnieni z czepka, więc jak ktoś chce przyoszczędzić ;). Sport i animacje (+) - Specjalnie nie korzystaliśmy, ale młodzież na boiska chodziła. Jest ich sporo, przy czym piasek na tych do siatkówki to chyba jakiś pył wulkaniczny. Tak umorusani wracali, że trudno ich było poznać. Był aerobik w wodzie i atrakcje dla dzieci. Natomiast plus za fajerwerki. Pokaz sztucznych ogni na wysokim poziomie do tego z jeziorem i górami w tle. Coś pięknego. Sprawdźcie czy uda się Wam załapać - warto. Cena (-) - Oj zabolało. najdroższy na jakim byłem. Kemping bardzo duży. Rodaków na kempingu mało, dominują ludy germańskie. Pięć gwiazdek zobowiązuje. Można do kilku rzeczy mieć uwagi, ale jest to mimo wszystko kemping z górnej półki. A cena? No cóż na coś w życiu te ciężko zarobione pieniążki trzeba wydawać :).

Na campingu spędziłam majówkę 2018 - wprawdzie pogoda nie dopisała, ale pobyt zaliczam do udanych. Camping bardzo duży o lekkim nachyleniu terenu. Dużo operatorów mobilhomów oraz miejsce na przyczepy i namioty. Dobrze zaopatrzony supermarket i restautacja, jednyne co mi "przeszkadzało" to bardzo wysokie ceny owoców i warzyw - marża w porównaniu do lidla tuż obok była kilkukrotnie wyższa. Ca campingu przez cały dzień odbywały się animacje dla dzieci a wieczorem dyskoteka. Kompleks basenów - imponujący, nie można się tam nudzić. Zejście do jeziora bardzo łagodne, plaża z drobnych kamyczków, gdzieniegdzie jest trawa. Położenie campingu jest dobre, besz problemu można brzegiem jeziora dość do pobliskich miasteczek, bądź skorzystać z ciuchci, która co godzinę zawozi do miasteczka (2 euro za osobę) Brzeg jeziora jest przystosowany do jazdy hulajnogami, rolkami czy rowerami. Jedyne co mogę uznać za minus to kilkugodzinne kolejki do recepcji w dniu przyjazdu.

Duży i bezpieczny kamping,restauracje ,baseny ,atrakcje dla małych i dużych ,animacje wieczorne ,przyjazna obsługa i sama atmosfera na kampingu ,wieczorami cisza,teren po 22 zamykany i chroniony ,polecam