Palador Venice Beach

Hotel w miarę ok . Dla ludzi nie wymagajacych. Animatorzy jak I obsługa super. Starają się. I to tyle pozytywów. Jedzenie kiepskie śniadania jak i obiady tragedia kolacje trochę lepsze . W pokojach brak wody i lodówki . Wodę trzeba sobie kupować. Ogólnie kiepsko . Depozyt na ręczniki 10 euro za sztukę. Plaża 5 minut spacerem ale rewelacji nie ma . Ogólnie lepiej dołożyć troche grosza i wziąść inny hotel . Po 1 dniu tutaj mógł bym wracać do domu .

Przy wyborze hotelu 3*nie mozna oczekiwac zlotych klamek jednak jak na taki standard bylo bardzo dobrze,plaza 100m,podstawowe sklepy 300m,animatorzy wspaniali,jedzenie obled,pokoj przyzwoity niestety z nuta uplywu czasu i stechlizny ale nie ma czego sie czepiac gdyby nie fakt iz zakupiona na miejscu wycieczka u rezydenta Jakuba z TUI nie doszla do skutku tzn czekajac od rana na transport on po prostu zapomnial nas odebrac i pojechal dalej gdyz nie zostalismy wpisani na liste,po mojej interwencji kazali nam dojechac zaznaczam w trakcie juz trwajacej wycieczki samodzielnie na wlasny koszt taxi do miejsca w ktorym sie znajdowali,no absurd na skale UWAGI TVN,z reklamacji TUI sie "wytlumaczylo "brakiem udzialu zawarcia umowy tzn ze wycieczka zakupiona u nich na miejscu u rezydenta nie jest realizowana defacto przez TUI,no wiec przez kogo pytam?skoro kupuje u rezydenta TUI,nadmienie ze byla to jedyna okazja aby ja odbyc,byla prezentem dla drugiej osoby tak wiec odradzam jakikolwiek kontakt z TUI,lepiej kupowac gdzie indziej,stracone wakacje przez takie traktowanie stalego klienta

Zdecydowanie polecam Państwu hotel Palador Venice Beach na wyspie Djerba w Tunezji na wakacje z rodziną, dziećmi, przyjaciółmi i kimkolwiek. Tam naprawdę można odpocząć, najeść się, pobawić, odpocząć od obowiązków, wracać się po prostu nie chce do domu. Pozdrawiamy serdecznie cały personel hotelu. Dziękujemy Wam wszystkim za ciężką pracę, którą wkładacie dla utrzymania obiektu, zadowoleniu gości. Trzy gwiazdkowy hotel, ale pięć gwiazdek w samopoczuciu i uznaniu. Za rok moja małżonka i ja wrócimy do Palador Venice Beach .

Jedyny pozytyw to personel. Starają się robić wszystko aby gość był zadowolony. Jednak nawet ich starania nie powodują chęci pozostania w tym miejscu. Pierwszy raz nie mogłam się doczekać końca tych nieszczęsnych wakacji. Pokoje fatalne, obskurne i brudne. Baseny nie zachęcaj do pływania. Jedzenie wydzielane , nieświeże i niesmaczne. Piwo podawane w czymś co przypomina naparstek (mowa o pojemności). Plaża należąca do hotelu , położona po drugiej stronie ulicy to maleńki pas piasku z kilkoma leżakami. Tzw "bar" na plaży to rzeczywiście jakiś schowek na szczotki w którym stoi mała lodówka "obslugiwana" przez sympatycznego pana. Ogólnie dramat.

Hotel spokojny. Pokoje i cały Hotel czysty. Jedzenie skromne ale wszystko bardzo smaczne. Obsługa bardzo miła, uprzejma i uśmiechnięta. Panuje tutaj rodzinna atmosfera. Uważam że obsługa to największy plus tego hotelu. Na drugim miejscu spokój oraz położenie.