Sidi Mansour Resort & Spa

Nie poleciłabym wakacji w tym hotelu znajomym czy rodzinie. Byliśmy z mężem tydzień czasu i więcej byśmy nie dali rady. Hotel brudny pokoje tragedia, wchodząc pierwszy raz do pokoju po zakwaterowaniu w oczy rzuca sie łazienka ,wanna ruda(rdza) jak i silikon dookoła niej, lustro ubrudzone czymś brązowym, toaleta nie była zdezynfekowana, obrzydzające było dosłownie wszystko, stołowka na jedzenie nie ma co narzekać bo trzeba przyznać ze bylo dobre oraz był ogromny wybór natomiast stołówka ciemna, obskurna, niby klimatyzowana ale klimatyzacji nie czuć, naczynia to dramat co drugi talerz brudny myją je chyba ręcznie, szklanki tak brudne, ze az mleczne i nie to nie były zarysowania od zmywarki. Basen fajny, duży z łagodnym wejsciem, brak walki o leżaki, fajni komunikatywni animatorzy , animacje wieczorne bardzo średnie polegały tylko na grze w bingo , losowaniu kupionych wczesniej losow czy imprezy na basenie, drinki ok barmani mili. Tak jak napisalam wyzej nie poleciłabym hotelu znajomym , ale jezeli ktos nie jest wymagajacy i nie przeszkadzają mu tego typu problemy to sie odnajdzie i przezyje. Okolica nijaka nic poza hotelem nie ma jeden sklep spożywczy i z jakimis duperelami to tyle.

Niestety ale muszę przyznać iż opinia wystawiona w dniu 17.07.2025 przez Panią Małgorzata. Z to prawda. Pokoje z czasów PRL i co najważniejsze to brudna łazienka zaniedbana. Wanna zamiast być zbliżona do koloru białego była zbliżona do koloru żółtego z brudu. Ręczniki to jak szmaty do podłogi, zdarzały się ręczniki przynoszone nowe po praniu a z smugami, plamami brązowymi. W łazience panuje pleśń, ściągając poszewkę /obleczke z poduszki można zauważyć żółte plamy i pleśń .Piszą że jest siłownia a tam tylko pomieszczenie z trzema rowerkami. Na wszystko co tu pisze posiadam filmiki i zdjęcia. Nie tylko ja niałem problemy z opisanymi przypadkami. Tui-a była informowana o syfie jaki tam panuje i reakcja była na poziomie 2 w skali od 0-5. Byliśmy tam pod koniec lipca i powiem szczerze że za darmo jak bym dostał wczasy do tego hotelu to bym podziękował. Na obecna chwilę złożyłem reklamację i czekam.

Byliśmy w tym hotelu w lipcu. Dużo podróżujemy. Czytaliśmy opinie przed wyjazdem,złotych klamek się nie spodziewaliśmy,ale to co zastaliśmy to jakis horror. Smród w pokoju,brudna,zagrzybiona łazienka, brak suszarki do włosów, brak ręczników- rano ok 10 pomimo znaku do not disturb obsługa wchodziła do pokoju pod nasz nieobecność i zabierała reczniki. jak już je wywalczyliśmy około 17:00 były pozaciągane, poplamione,z zaschnięta kupa 😮🤯!!! Do tego karaluchy. I co najgorsze,myśleliśmy że ludzie przesadzają z tą głośna muzyka,jak można nie lubić muzyki? Zasypiamy oboje z mężem przy włączonym TV, naprawdę dźwięki nam nie przeszkadzają ale to co działo się w hotelu ...to nie Muzyka,to już HAŁAS, w pokoju TV nie obejrzysz jak do 12 w nocy jest każdego dnia dyskoteka, co gorsza o śnie też można zapomnieć. ☹️.w ciągu dnia nad basenem i na plaży również wyła muzyka. Zastanawiam się czy ktoś w tym hotelu jest głuchy że tak głośno puszcza muzykę??? codziennie problem w czystymi ręcznikami basenowymi, przez tydzień nie udało nam się ich wymienić.... Niemiły manager hotelu- dziecko ma astmę,nie może przebywać w pokoju że śmierdząca, zagrzybiona klimatyzacja, grzecznie prosiliśmy o zmianę pokoju. pokazano nam 3 pokoje,tylko w jednym nie smierdzialo, ale nie obyło się bez nieprzyjemnych komentarzy ze strony managera. Gdy przyjechaliśmy było 43 stopnie, mieliśmy nadzieję że schłodzony się w hotelu i tu niespodzianka,w hotelu nie włącza się klimatyzacji,poza pokojami, proszę mi wierzyć było jak w piekle. jedyne na plus to przesympatyczni barmani i kuchnia,choć monotonna,ale idzie przeżyć,nie jesteśmy wybredni....

Naprawdę nie jesteśmy z rodziną wymagającymi klientami ale niektóre rzeczy były nie do przyjęcia. Tak jak w krajach arabskich powierzchowność atrakcyjna blichtr na wejściu im dalej wgłąb hotelu tym gorzej. Pokoje z łazienką ze starym wyposażeniem na pograniczu akceptowalności, czystość w pokojach na 3. Basen trzeba przyznać bardzo czysty i zadbany. Samo wnętrze hotelu ( poza czystym holem) stare, zaniedbane i dosłownie brudne. Ze względu na za dużą liczbę gości prawdziwe dantejskie sceny odbywały się na stołówce. Brudno, brak sztućców, talerze ponadgryzane, brak miejsc, powszechny bałagan i ogólny chaos w obsłudze. Jeśli ktoś w ciszy chce odpocząć, proszę zapomnieć. Prawie cały dzień do późna w nocy tłukąca muzyka na pograniczu wytrzymałości głośników i bezustanne nagabywanie animatorów do zabawy. Do plaży można przejść drogą zaśmieconą plastikami lub podjechać transferem bezproblemowo. Morze ładne i ciepłe ale stan fragmentu plaży przyporządkowanej do hotelu opłakany. Stare brudne leżaki, bar serwujący tylko napoje w plastikach bez alkoholu i żadnych przekąsek opłakany. Ogólnie wszystko rekompensowała zaskakująco idealna pogoda do wypoczynku na przełomie lipca i sierpnia ok 29* w dzień, 26* w nocy. Reasumując, hotel nastawiony na ilość i zysk bez zainwestowania 10 dinarów w siebie. Aha, dookoła poza hotelem tony śmieci z częstym fetorem a w recepcji uiściliśmy ok 90$ podatku ekologicznego za 3 osoby za tydzień pobytu! Zdaję sobie sprawę że oferta jest typu ekonomicznego ale biuro turystyczne też powinno mieć świadomość z kim współpracuje.

Plusy : Klimatyzacja (cicha i działająca także po wyjsciu z pokoju), Animatorzy, którzy dają z siebie wszystko. Duży i czysty basen. Duża liczba leżaków, a jeśli komuś brakuje można było dostać dodatkowe na życzenie. Życzliwi pracownicy baru. Smaczne omlety. Kantor wymiany walut w recepcji. 600 metrów (8 minut) do plaży spokojną drogą (nie warto nawet jechać bryczką). Duże pokoje, często sprzątane. Na plaży można przejechać się wielbłądem lub koniem. Za oba zwierzęta na 30 minut zapłaciłem łącznie 30 euro. Za 20 Dinarów depozytu można wynająć ręcznik. Raz na pobyt można wziąć udział w kolacji a'la carte, fajnie. Minusy : Hotel pamięta zamierzchłe czasy, niedomykające się drzwi od balkonu. Jedzenie monotonne, często brakowało sztućców i szklanek do napoi. Muchy na jadalni, która była słabo chłodzona klimatyzacją. W barze przy plaży SKY BAR tylko napoje i woda na ALL Inclusive, za całą resztę trzeba płacić. Leżaki plażowe za darmo, zawsze było miejsce. Łazienka do remontu, ruszający się i cieknący kran i uszkodzona spłuczka. Kafelki stare i brzydkie. Prysznice przy basenie nie działają. Muzyka przy basenie i w amfiteatrze gra głośno do północy, więc zaśnięcie dopiero po tym czasie. I bardzo ważne, bardzo łatwo jest się skaleczyć płytkami które znajdują się wzdłuż całej górnej krawędzi basenu, a więc uważajcie przy siadaniu na krawędzi lub wychodzeniu z basenu na dziko, bez drabinki. Pozdrawiam Pesto i Nutelle.