PortoBay Hotel Teatro

Pierwsze wrażenie jest imponujące, recepcja zameldowanie, bardzo miły pomocny personel i to tyle. Nasz pokój był mały (od ulicy) czajnik kawa herbata sejf kosmetyki w łazience to wszystko jest. Bardzo wygodne łóżko, ale pokój wygląda dość "banalnie" Śniadanie jest porażką bardzo limitowany wybór czyli chleb bułki wędliny sery warzywa jajecznica reszta to ciasto francuskie i słynne pastel de nata. Bar hotelowy najlepiej oddadzą te słowa "Gdyby nie było tam butelek na półkach z alkoholem pomyślał bym że to kantyna" Ogromnym plusem jest miejsce same centrum wszędzie blisko tylko przyjemny spacer

Przestrzeń w pokojach duża, lokalizacja hotelu super i na tym koniec pozytywów. Na ciepłą wodę z prysznica trzeba było czekać około 5 minut, nieszczelne drzwi pod prysznicem i wylewająca się woda , dodatkowo bardzo mało miejsca przy umywalce , miejsce tylko na mała saszetkę podróżną. W pokoju brak szafy, widok z okna z pokoju 310 na mur i ścianę dramat. Śniadania bardzo mało do wyboru serów , wędlin, kawa i herbata tylko podawana przez obsługę. Nikt nam nie pomógł podczas zameldowania ani wymeldowania z bagażami , chociaż była obsługa ale nawet nikt nie zapytał o pomoc. W pokoju tylko woda niegazowana a przecie z są tacy którzy pija gazowaną wiec było jej brak.