The Views Oasis

Hotel od razu przy promenadzie i nad samym oceanem.Piękny ogród, kiedy się siedzi na tarasie pokoju na najniższym poziomie tak naprawdę odpoczywa się w ogrodzie.Pokój na tym poziomie był nieduży,niemalże od wejścia wchodziło się na łóżko co też niestety wiązało się z tym,że bardzo było słychać wszystko z korytarza (na szczęście ogólnie w hotelu jest cisza i spokój). Minusem zapach z rur,być może tylko na tm poziomie, ale było to nieprzyjemne. Klimatyzacji samemu nie można ustawić,pomagały otwarte drzwi na taras, ale na noc trzeba było je zamykać.Jedzenie smaczne,choć śniadania rzeczywiście monotonne, z niewielkim wyborem (głownie ser żółty,szynka typu mielonka,jajka, fasolka, kielbaski, płątki, pancakes,owoce),brakowało np.past czy ryb,wyboru serów jaki jest podawany podczas kolacji. Kawy z ekspresu nie ma co brać (jest to mieszanka kawy zbożowej i kawy normalnej, dość popularna na Maderze). Chleb bardzo smaczny. Kolacje też bardzo smaczne, sporo mięsa znakomicie przyrządzonego, smaczne ryby, trochę owoców morza.Szkoda, że nie ma świeżych wyciskanych soków, a problem zazwyczaj był nawet z podaniem soków typu 100% z kartonu. Obsługa miła choć wycofana,kelnerzy świetni,dawali z siebie wszystko,ale niestety było ich za mało i było to odczuwalne.Fajna opcja z voucherem za rezygnację z room-service.Dzięki niemu zjadłam pyszne bolo do caco w pool-barze. Ogólnie hotel zasługuje na dobrą ocenę i osoby, które i tak będą większość czasu poza hotelem na pewno będą zadowolone.

Hotel ładny, zadbany, czysty z miłą i pomocna obsługą z dobrą znajomością angielskiego. Niestety śniadania psują pozytywny obraz tego miejsca. Już czytając wcześniejsze opinie spotykałem się z określeniem "monotonnych śniadań, lub niewielkim wyborem". Teraz już wiem co mieli inni na myśli. Na pierwszy rzut oka wszystko jest oraz wybór też jest duży. Jednak po podejściu do stolików okazuje się że z 4 rodzajów "wedlin" żadna nie nadaje się do jedzenia. (Mortadele i pies z budą zmielony, konserwowa z puszki), pomidory twarde i wodniste bez smaku, ogórki wodniste i bez smaku, jajecznica rozpaćkana aż się lała na boki talerza a z góry spalona od lampy podgrzewającej, a w pływającej żółtej breji ślady przesmażonego do zieloności żółtka. Do tego typowy stół brytyjski czyli fasola z puszki i okropnie wyglądające kiełbaski. Kawy również tam nie uświadczycie. Pomimo 4 dostępnych ekspresów wszystkie dostępne z nich napoje są z proszku. Nawet "kawa z mlekiem" smakuje bezbłędnie jak kawa z proszku z "cremoną". Pieczywo było OK oraz spory wybór dobrych serów tak więc codzienne śniadanie wyglądało tak samo: bułka z serem + jajko na twardo i ta pseudo kawa.. Po 4-5 dniach mieliśmy serdecznie dość tych śniadań. Niestety to samo tyczy się restauracji wieczornej. Tylko raz jedliśmy obiad w hotelu i okazał się breją skąpaną w sosie sojowym -tak słone to było że nie dało się tego jeść. Dla porównania podczas pobytu na wyspie codziennie jedliśmy w różnych restauracjach i każdy posiłek był wyśmienity! Na pochwalę hotelu zasługuje lokalizacja, ogromny pokój z widokiem na morze , ładny oraz czysty basen.

Hotel zasługuje na słabe 3 gwiazdki napewno nie 4. Pokój duży, czysty, z widokiem na ocean i....hałasujących robotników. Basen mały, że słoną ale ciepłą wodą. Stołówka czysta niestety wybór jedzenia bardzo ubogi chociaż smaczny. Po 4 dniach ktoś upomniał się o malutkie stoisko dla bezglutenowcow. W dzisiejszych czasach tego typu rzeczy powinny być na porządku dziennym. Snack bar z dość ciekawym wyborem jedzenia godnym polecenia. Restauracja ala carte jak dla mnie troszkę śmieszne "ą,ę przez bibułkę" ale jedzenie smakowało. Fajne silownie z dużym nowoczesnym wyborem maszyn. Niestety górnolotnie nazwane "SPA" okazało się zwykłym basenem i sauna. Obsługa hotelu pomocna. Entertainment wieczorny ograniczał się do grania muzyki na żywo. Mogliby postarać się o jakieś bingo czy quizy tematyczne. W ciągu dnia standardowy poranny stretching, Aqua aerobik, rzutki, itp. Dobra komunikacja autobusowa spod hotelu. Zawyżone ceny atrakcji. Jadąc do miasta można było znaleźć o wiele taniej. Ogólnie dla mnie 3- i myślę że za taka cenę należałoby się trochę więcej.