Suite Hotel Jardins d'Ajuda

Czytając zawarte na tym portalu opinę miałem obawy jadąc do tego hotelu. Na miejscu okazało się, że okazały sie one mocno przesadzone. Hotel rzeczywiście nie jest najnowszy ale co do pokoju i jego wyposażenia nie można mieć żadnych zastrzenień. Jest aneks kuchenny z pełnym i sprawnym wyposazeniem (lodówka, czajnik, talerze, garki itp.). Łazienka z suszarką, przyborami toaletowymi i ręcznikami. Całość codziennie sprzątane. Zastrzeżenia moze budzic stan elewacji zewnętrznej hotelu i wygląd dywanów na korytarzach hotelowych. Sytuacji co do komfortu nie poprawia na pewno budowa obok. Panowie budowlańcy cieżko pracują od 8:30, a efekty ich pracy bardzo słychać przy basenie. Na szczęście w hotelu jest basen wewnętrzny, na którym można w ciszy i spokoju się zrelaksować. Co do położenia hotel ma dużo plusów. Obok jest centrum handlowe Forum, kilkadziesiąt metrów od hotelu przystanki autobusowe, z których można dojechać na lotnisko, do centrum Funchal i w wiele innych miejsc na Maderze. Niedaleko też jest do promenady nadmorskiej. W odległości spaceru (ok. 20 min. ) jest plaża Formosa z czarnym piaskiem. Co do wyżywienia, śniadania standardowe, bekon, jajka , fasolka, jajecznica, wędliny i sery. Obiadokolacje zróżnicowane trochę dań miejscowych ( owoce morze, ryby ), trochę dań kuchni międzynarodowej ( lasagne, makarony, dania mięsne i wege ). Każdy znajdzie coś dla siebie. Na plus hotelu piękny i zadbany ogród z bananowcami, strelicjami i innymi egotycznymi roślinami.

Hotel swoje lata świetności ma już dawno za sobą. Jest mocno wyeksploatowany, bez remontu, bez odświeżania. Lobby hotelowe puste i nudne, bar hotelowy opuszczony i wcześnie zamykany. Pokoje czyste ale bardzo zużyte. Brak nowoczesności. Delikatny zapach stęchlizny. Basen hotelowy czysty, zadbany. Leżaki wysłużone. Ładny ogród wewnętrzny. Stołówka przyzwoita, śniadania monotonne. Generalnie hotel wygląda jak opuszczony. Personel bardzo się stara ale wycisnąć za dużo z niego się nie da. Szybki dostęp do centrum ok. 15 min. bus lub taxi. Plaża ok. 2 km.

Reklamowany jako 4* ale definitywnie taki nie jest. Wygląd pomieszczeń i pokoi to typowa komuna, poziom 2* z Polski. Jedyne co dobre to śniadanie, miła obsługa oraz ładny ogród wewnątrz. A tak nie można powiedzieć nic dobrego