Dorisol Estrelicia

Hotel lata świetności ma za sobą. 11 piętrowy, położony w Stolicy Wyspy Funchal, do Oceanu 10 min. spacerkiem. Jego głównymi atutami jest: położenie (ok. 20 min. od Portu Funchal i 30 min. spacerkiem od Starego Miasta), czystość (pokoje sprzątane codziennie), dobre jedzenie (duży wybór i smaczne) oraz basen kryty i kort tenisowy. Przebywałem w nim tydzień na wycieczce objazdowej z Biurem Podróży Rainbow Tours. Hotel spełnia wszystkie warunki dla wycieczek objazdowych. Na wyspie nie ma praktycznie plaż piaszczystych. Polecam ten Hotel jako bazę wypadową do zwiedzania Wyspy Madera.

Hotel ładny aczkolwiek do remontu, pokój z widokiem na ocean, 5 piętro.Obsługa i personel mili. Plus za ciekawe animacje.Jedzenie, no cóż.....Śniadania smaczne lecz bardzo monotonne, brakowało mi takich rzeczy jak np. twarożek, zielenina, warzywa, wybór wędlin. Kolacja również smaczna, na ciepło, ale brak napoi to już absurd. Woda z cytryna, ba nawet sama woda chyba nie doprowadziłaby hotelu do bankructwa?Podczas naszego pobytu miał miejsce remont nawierzchni przy basenie, znajdującym sie pod naszym oknem. Rozumiem, kiedyś trzeba remontować, ale dlaczego nikt nas nie uprzedził, Chyba nie podejmuje sie decyzji o remoncie z dnia na dzien.Tak wiec w niczym nie zmącony spokój urlopowy wdarł sie ryk wiertarki.

Hotel do remontu. Pamięta wczesne lata 90. Brak klimatyzacji w pokojach, jedzenie-obrzydliwe. Tanie rozwiązane dla kogoś kto przyjechał na Maderę i cały czas spędza np. w górach i szuka łóżka i łazienki w standardzie schroniska. Jeśli planujesz wczasy-unikaj tego hotelu.