Radisson Blu Hotel Sopot

Jesteśmy bardzo zadowoleni, hotel nowy, czysty, jedzenie wyśmienite. Dziękujemy za miłą obsługę wrócimy jeszcze nie jeden raz.

Hotel jest naszym numer 1 jako miejsce wypoczynku. Wracamy nieustannie a ostatni pobyt udało nam się pięknie zrealizować dzięki miłym Paniom: Annie, Weronice i Marcelinie z recepcji. Zauważamy też z przyjemnością jak młody Pan Jakub radzi sobie świetnie w nowej pracy. Tym razem w opinii pochwalę Kuchnię za wypiek pysznego chleba, który jest zawsze "pamiątką"z pobytu. Przy okazji mała prywata: marzą nam się równie świeżutkie drożdżówki na śniadanie... Ogólnie cała obsługa hotelu zasługuje na uznanie a o jej pracy świadczy fakt, że ciągle do Was przyjeżdżamy !

Masakra… zamówiłem pół roku wcześniej pokój od strony morza na najwyższym piętrze a dostałem na parterze od podwórka…;( recepcja ani teleinformcja nie wiedzą czemu tak się stało… ZERO PROFESJONALIZMU…szkoda…. I przykro….. chyba są goście ważni i ważniejsi…

Bywaliśmy często w Radisson Blu Hotel Sopot. Mamy kartę stałego Klienta. Hotel jest i zawsze był totalnie nieelastyczny przy kwestii late checkout - 11.00 i tyle. Lubiłem to miejsce, wiec akceptowałem kompletny brak elastyczności w tej kwestii. Niestety ostatni pobyt i jakość obsługi Klienta w przypadku wystąpienia realnego problemu pozostawia dużo do życzenia. Gdy zepsuła się klimatyzacja w środku nocy (jest późna jesień/powietrze za oknem śmierdzi/w pokoju nie da się dosłownie oddychać) jedyną opcją było przeniesienie się do innego pokoju. W związku że byliśmy z niemowlakiem - co zakomunikowałem - realnie mogliśmy w środku nocy jedynie się przejść spać do innego pokoju - logistyka z dzieckiem jest wymagająca. Niestety mimo obłożenia hotelu poniżej 50% nie zaoferował nam takiej opcji. Jedyna rekompensata to późniejszy o 1 godzinę check-out. Po 4gwiazdkowym hotelu oczekuje mądrzejszej i lepszej obsługi Klienta. Sadzę, że byłoby dużo taniej spełnić naszą racjonalną prośbę niż teraz zarządzać moim postem na TripAdisor. Dodam, że rozważam przy przyszłych pobytach w Sopocie po prostu inny hotel.

Hotel nowy łanie urządzony, śniadania bardzo dobre i bardzo duży wybór, ładne spa. Hotel na letni pobyt i relax jak najbardziej fajny, natomiast jeśli chodzi o Święta Bożego narodzenia, to jakaś totalna tragedia i pomyłka. Nastawienie hotelu typowo na max zysk, zero klimatu świątecznego, jedzenie na wigilii bardzo średnie zimne + TŁUMY ludzi (obłożenie hotelu full). Goście hotelowi podzieleni na dwie sale, jedni w budynku głównym więc spoko, drudzy w budynku obok- kobiety w sukienkach faceci w koszulach z krótkim rękawem wszyscy przegonieni przez podwórko w tmp. minusowej na drugą salę. Obsługa nie nadążała z donoszeniem czegokolwiek był barszcz nie było uszek, jak przynieśli uszka, to już barszczu nie było i tak w koło :), jedyne czego nie brakowało z dań wigilijnych to sałatka grecka :). Po wigilii z której wszyscy szybko uciekali z uwagi na tragiczną organizację i jedzenie chcący usiąść w lobby, aby jakoś mimo wszystko miło spędzić ten wieczór z rodziną i znajomymi - w lobby kilkadziesiąt miejsc siedzących, reszta stała pod ścianą lub zdenerwowana poszła spać, bo nie było gdzie usiąść, z miejsc na sali śniadaniowej, aby usiąść nie można było korzystać bo "naszykowane na poranne śniadanie" ;/. Rozwiązanie ogrzewania w hotelu jest też tragiczne, ponieważ jest sterowane centralnie z recepcji. Trzeba było zejść 4 razy, żeby Pani zwiększyła tmp. w pokoju bo za każdym razem z grymasem na twarzy podwyższała o 1 stopień ;/ Więc, jak pisałem, pobyt w okresie letnim ok, ale święta w tym hotelu na pewno nigdy więcej.