Q Hotel Plus Wrocław

Przy rezerwacji dostaliśmy voucher na "welcome drinki". Kiedy poszliśmy do baru go wykorzystać i zapytaliśmy co obejmuje. Barman odpowiedział, że wino czerwone, białe, musujące, piwa, kawę i herbatę, dodał że można sobie wybrać z karty. Kiedy z mężem wybraliśmy napoje i barman już je podał, okazało się, że są one odpłatne. Zapytaliśmy czego barman nie zrozumiał skoro przyszliśmy wykorzystać voucher i że nie mamy zamiaru za jego niekompetencję płacić. Po nieudanej próbie porozumienia poszliśmy ze sprawą do recepcji, gdzie zostaliśmy od razu przeproszeni za zaistniałą sytuację. Cóż nie mieliśmy już ochoty na wykorzystanie vouchera. Jednak najgorszą częścią pobytu był fakt, że następnego dnia obudziło nas głośne wiercenie i uderzanie za ścianą. Przy wymeldowaniu zapytaliśmy czy była gdzieś informacja o remontach i robotach w hotelu. Pani nie potrafiła odpowiedzieć. Próbowała tłumaczyć, że to jednorazowa sytuacja. Tylko co nas to obchodzi? Przeprosiła za sytuację, ale to nie zmienia faktu, że gdybyśmy wiedzieli o tym wcześniej na pewno nie zrobilibyśmy w tym hotelu rezerwacji. Oczywiście nikt z obsługi nie poczuł się aby zaproponować jakąkolwiek rekompensatę. Czujemy się oszukani, bo nie za to zapłaciliśmy. Mieliśmy odpocząć a musieliśmy się denerwować. Pomijając te dwie irytujące sytuacje, w pokoju było zimno i mimo, że jest system regulacji temperatury to nie było możliwości ustawić go tak by zrobiło się cieplej. Do tego woda także raczej letnia/ ledwo ciepła. Nie polecam tego miejsca. Na pewno nie w takiej cenie. Biorąc pod uwagę ilość hoteli we Wrocławiu zdecydowanie można znaleźć coś lepszego. A. Spychała

Hotel położony 20 minut pieszo od wrocławskiego rynku. Czyste i wygodne pokoje, smaczne śniadanie z dużym wyborem, miła obsługa. Nic więcej nie potrzeba. Zdecydowanie polecam zarówno na pobyt w sprawach zawodowych jak i wyjazd rodzinny.

Rezerwacja pokoju hotelowego dla rodziny 4 osobowej. Po rezerwacji okazuje się, że jest to pokój dwuosobowy z dostawką, w e-mailu podano, że będzie sofa-pierwsze rozczarowanie- prycza wojskowa z materacem na jedną osobę. Proszę uważać i dopytywać przy kontakcie z recepcją. Śniadania w formie bufetu bez zarzutów. Zastanawiam się czy kolejny raz przyjadę.