The Fives Beach All Senses Inclusive

Ośrodek uroczy, bez bloków. Super uprzejmy personel, ale....jedynie częściowo. Straciłam ładowarkę do iphone'a z pokoju (jak zniknęła?) i szal, kilka dni namawiani do zmiany hotelu w ramach super oferty-godzinę przed odjazdem, po spakowaniu całej rodziny, wiadomość, że jednak nie ma wyjazdu i oferta nieaktualna itd Musieliśmy po 1 dniu zmieniać pokój- koszmarnie głośny wentylator/generator pod oknami huczący cały czas. Uwaga na spanie na sofie-koszmarne sprężyny- moje szczupłe dzieci nie mogły na tym spać- prosiliśmy o dodatkowe pokrycie na materac Toaleta w pokoju śmierdząca kanalizacją Pół dnia bez wody- wszyscy taplali się spoceni w basenie

Wakacje dla rodziny planowałem o zarezerwowaliśmy ponad rok temu. Cała moja rodzina odliczała miesiące, tygodnie, dni...tym bardziej, ze wcześniejsza wizyta w azul fives i 2 w azul beach były cudowne. Początek jednak okazał się fatalny - prestige travelers których jesteśmy członkami wysłało 1 SUV na lotnisko po nas i inna rodzine, która przyleciała z tym samym samolotem z Londynu. 7 osób z bagażami na 2 tygodniowy urlop jechało ściśniętych w samochodzie z bagażami na kolanach. Wstydź się prestige!! Po przyjeździe okazało się , ze to nie ten sam hotel sprzed 3 lat. Dużo, duzo większy. Większy nie znaczy lepszy! 2 razy więcej klientów obsługuje ograniczona liczba personelu. Pokoje z centralnym air condition są zbyt ciepłe. Nie można obniżyć temperatury poniżej 24 C. Pokoje są sprzątane, ale wcale nie są czyste! Podłoga brudna!!! I to nie tylko u nas. Znajomi nasi mieli także brudne podłogi! Restauracji jest dużo więcej niż kilka lat temu. Lecz rozczarowany jestem azurro italian restaurant. Wcisnęli 2 razy więcej stolików ale kelnerów jest bardzo mało. Bardzo wolny serwis! Jedzenie przereklamowane. Osobiście polecam koha thai lecz nie w sobotę - na zewnątrz!!!!! Gorąco, ciemno i komary maja pożywkę z klientów. Tragedia! I jeszcze jedna, niedoceniana sea olive - smaczne potrawy za każdym razem , miła i szybka obsługa. Bardzo zadowoleni byliśmy z kelnera koh thai - Victor i Bartender Juan z bar 1910 - super miły i robi wspaniała robotę. Ogólnie wszyscy starają się bardzo. Robią co mogą lecz widać , ze jest ich zbyt mało w stosunku do powierzonych obowiązków. Raczej nie wrócimy już do azul fives. Na szczęście karisma ma dużo innych w Meksyku. Tak. Jesteśmy rozczarowani azul fives