Radisson Blu Poste Lafayette & Spa

Widok z balkonu obłędny. Przepiękna przyroda Bardzo smaczne jedzenie. Dobra obsługa. Spokój hotel tylko dla dorosłych. Wygodne duże łóżko. Rafa koralowa tuż przy brzegu. Piękne kolorowe rybki. Ciepła i czysta woda.

Wspaniały hotel, bardzo dobre menu restauracyjne. Bardzo wysoki poziom obsługi. Hotel dosyć kameralny, w cichej okolicy, co dodaje mu uroku, ale niestety dojazd do atrakcji turystycznych Mauritiusu zajmuje trochę czasu. Zróżnicowane aktywności organizowane przez hotel (nie korzystaliśmy zbyt wiele, korzystaliśmy głównie z atrakcji zapewnionych przez nasze biuro podróży) - polecamy serdecznie wyjazd do Flacq Market - w autobusie można poczuć się niemal jak uczestnik programu Azja Express :) Na duży plus podejście obsługi hotelu - jeśli ktoś nie chce uczestniczyć w organizowanej przez nich "zabawie", nie narzucają się. W hotelu można na prawdę odpocząć. Fantastyczna plaża przy hotelu, nie ogrodzona - można więc spokojnie przejść na krótki spacer wybrzeżem. Z menu restauracyjnego w szczególności polecamy mule w sosie curry (fenomenalne!). Śniadania po prawie tygodniowym pobycie zaczęły być już lekko monotonne.

Obiekt znajdował się od dłuższego czasu na naszej liście "do zobaczenia". Po przeglądnięciu zdjęć i opinii liczyliśmy na niezapomniane wakacje, wspaniałą kuchnie, a przede wszystkim miejsce do wypoczynku. Na miejscu okazało się być zupełnie inaczej. Hotel położony jest w doskonałej, cichej okolicy. Dość mały, kameralny - to nam odpowiadało. Niestety - prądy morskie występującej po tej stronie wyspy Mauritius, praktycznie uniemożliwiały pływanie przy pobliskiej plaży. Pomimo wyznaczonej strefy w wodzie, przez 11 dni, tylko raz widziałem śmiałków walczących z falami. Za to należy się ogromny minus. Nie spędziliśmy przez to ani jednego dnia na przyhotelowej plaży tracąc czas na dojazd w miejsca, gdzie można odpocząć i popływać. Przy hotelu nie znajduje się żadna wypożyczalnia samochodów, a ceny wynajmu w recepcji drastycznie wygórowane. Warto zatem zamówić pojazd przez stronę internetową w jednej z kilkunastu firm oferujących takie usługi na wyspie. Oferta hotelowa na rowery również się nie zgadzała. Nie można z nich korzystać. Organizowane są tylko wycieczki, w których poruszać się można tylko z przewodnikiem. Kuchnia/Restauracja w tym miejscu to właściwie największy minus. Przez cały okres pobytu (około 11 dni) jedzenie było ogromnie monotonne i bez większego wyboru. Kolacje były na tyle złe, że warto wcześniej było coś zjeść poza hotelem. Ogromnie się rozczarowaliśmy. Dzień za dniem, można było znaleźć te same potrawy, lub tylko inaczej przyrządzone. Brak urozmaiconych deserów i zupełny brak lodów. Na kolacji zdarzały się praktycznie codziennie kłopoty z rozliczaniem rachunku. Zazwyczaj kwoty lub ilości trunków się nie zgadzały. Po kolacji traciliśmy czas na wyjaśnienia. Często przed kolacją trzeba czekać na wolny stolik. Nawet około 40 minut! W pierwszej kolejności zapraszani byli goście obdarowujący hojnymi napiwkami. Po zwróceniu uwagi menadżerowi sali problem znikł. Kelnerzy mimo że starali się być uśmiechnięci, popełniali całą masę błędów, które codziennie mocno irytowały. Stoliki w większości tak brudne, że można się do nich przykleić. Mieliśmy wynajęty pokój z widokiem na morze, którego praktycznie niewiele było widać. Zasłaniał go inny hotelowy bardzo duży budynek i drzewa. W pokoju jest mało miejsca na ubrania jak i bardzo mało wieszaków, o które musieliśmy prosić. Wiele rzeczy nie działało: kontakty, telewizor, sejf, nieszczelny prysznic. Wszystkie te niedogodności po zgłoszeniu zostały usunięte. Reasumując: Hotel Radisson Blu Poste Lafayette odrobinę nas rozczarował. Liczyliśmy na coś więcej, zwłaszcza jeśli chodzi o kuchnię i plaże przy hotelu. Jednak to miejsce, tworzą również ludzie, którzy w większość są bardzo życzliwi i pomocni i to nich należy dobrze wspominać. Dziękujemy za pomoc zwłaszcza Annie, Arvin & Ravi. To dzięki Wam, nasz pobyt na Mauritiusie się poprawił.