Ambre Mauritius

Fantastyczne miejsce do wypoczynku. Obsługa przemiła, zawsze uśmiechnięta i gotowa do pomocy. Serwis na najwyższym poziomie. Każdy z pracowników zasługuje na wyróżnienie. Nie sposób zapamiętać imiona wszystkich osób z obsługi, ale kilka mi się udało: Vanessa, Sheila, Wendy, Ravi, Kenny, Kay... Bardzo dobre jedzenie, urozmaicone i w nieograniczonej ilości. Godna polecenia jest włoska restauracja Dolce Vita.

Dla nas najsłabszy punkt hotelu to pokoje ( po lewej stronie stojąc przodem do oceanu pokój nr 529 widok na ogród) . Pokoje sprzątane, ale stare i co najgorsze strasznie zagrzybione, o mrówkach w pokoju to nawet nie będę pisać. Zapach okropny szczególnie dla alergików. .Polityka hotelu jest taka, że malują pokoje nie wiem czy po każdym dłuższym pobycie, czy tylko wtedy gdy grzyb juz wydać, ale bardzo często. Ciągle biegali po terenie z wiadrami farby. Wchodząc do pokoju nie widać grzyba, ale czuć. Prosiliśmy o zmianę pokoju, ale oczywiście to co zaproponowano po długich prośbach to pokój gdzie zapach grzyba był taki sam. Lepsze, pokoje za dopłatą 30 euro doba, tak powiedział Pan manager i to w promocji😁. Manager recepcji (pan w okularach ok 50 letni) zignorował problem, (albo płacisz, albo mieszkasz w grzybie) . Praktyka hotelu jest taka, że jeżeli ktoś grzecznie o cos prosi to biorą go na 'przeczekanie' (może turysta odpuści po długim oczekiwaniu). Byliśmy w pokoju znajomych, którzy mieli pokój po prawej stronie (stojąc przodem do oceanu). Pokój byl po remoncie i grzyba (stęchlizny) nie było czuć, nic do niego nie dopłacali. My do tego hotelu nigdy nie wrócimy mimo tego, że innych zastrzeżeń nie mieliśmy. Wychodzimy z założenia, że na urlopie w pokoju się tylko śpi, ale tam sie spało bardzo źle i nie chciało sie przebywać, kaszel, duszności. Zaznaczę tylko, iż byliśmy w różnych krajach gdzie wilgotność powietrza była równie duża jak na Mauritiusie. Problem leży po stronie hotelu i jego podejścia do turysty, a nie klimatu. Obiecałem sobie, że napiszę tę opinię, bo to właśnie pokój sprawił, że nie mogliśmy cieszyć sie urlopem w pełni.

Świetny hotel pod względem położenia - piękna, długa, zadbana (wodorosty usuwane często) plaża, wg nas najpiękniejsza część wybrzeża wyspy (odwiedziliśmy sporo innych plaż). Z pokojami różnie bywa - można trafić na taki, że dochodzi hałas z zestawu klimatyzacji od restauracji. zgłosiliśmy problem i wymieniono nam pokój. Jedzenie - dobre, duży wybór, świeże, ładnie podane. Hotel doskonały na wypoczynek - jeśli jednak ktoś chce zwiedzać wyspę, musi wziąć pod uwagę, że hotel jest dość daleko od parków natury, innych plaż i atrakcji Mauritiusa, samochodem traci się dużo czasu na dojazd, bo drogi choć nowe są kręte i wąskie, nie da się szybko jeżdzić. Obowiązkowo GPS (pan z wypożyczalni załatwi za drobną opłatą wifi w aucie :) ) Całościowo - hotel zdecydowanie godny polecenia. Zdjęcia pokrywają się z rzeczywistością. Polecamy, jak cały Mauritius zresztą.

W hotelu byliśmy od 5 do 15 września. Po przyjeździe zostaliśmy mile przywitani przez personel hotelu. Musielismy czekac na pokój ponieważ w hotelu byliśmy po godzinie 8. Zostalismy zaproszeni na sniadanie i nastepnie został nam wskazany pokój w którym moglismy się odświeżyć po podrózy. Po sniadaniu udaliśmy się na plażę gdzie zostaliśmy serdecznie przyjęci prze JEARREgo, KELNERA PLAŻOWEGO. Serwował nam drinki do leżaka, przemiły chłopak, uśmiechnięty, serdeczny. Ogólnie uważam , że obsługa na plaży była bardzo dobra. Nikt nie wyciągał ręki po napiwki, zawsze byli uśmiechięci. Jeżeli chodzi o sam hotel.. uważam , że jedzenie w restauracji głównej nie jest najlepsze bardzo często zdarzało się , że mięso bylo bardzo twarde zarówno kurczak jak i wołowina. Śniadania ok. Cały wyjazd uratowała restauracja Dolce Vita w której jedlismy praktycznie codziennie zarówno lanch jak i kolację, na kolację należy się umówić tego samego dnia o godzinie 10 natomiast lunch jest bez zapisów .. niestety personel o tym nie informuje i gdyby nie poinformowali nas inni goście nie wiedzielibyśmy , że można z niej korzystać - przy opcji all inclusive nie płacicie za lunch ani kolację. Jeżeli chodzi o sam hotel jest on bardzo stary , my mieliśmy szczęście i dostaliśmy pokój w części odnowionej inne pokoje wyglądały słabo, niestety w pokojach wszystko słychać co dzieję się na klatce schodwoej przez ogromne szpary w drzwiach, personel sprzatający od 6 rano robił nam pobudkę bo tak nawalał szczotką i mopem - zwracalismy im uwagę ale nie docieralo to do nich niestety. Animacje dla mloodych ludzi to dramat, żadnej dyskoteki np na plaży nic tylko muzyka na żywo jak w klubie seniorqa. Drinki podczas animacji wieczornych bardzo słabe lane poprostyu bez ładu i składu.. Ogólnie polceam hotel ale czy bym chciala do niego wrócić hmm myślę , że nie jest wiele lepszych hoteli o wyższym standardzie. Wielkim atutem hotelu jest personel , plaża i przepiekna zieleń na terenie hotelu.

Hotel położony przy pięknej plaży, obsługa na każdym kroku stara stara się jak może aby gość był zadowolony. Wspaniałą restauracja włoska z przepysznym jedzeniem. Bardzo dobre drinki w barach nawet na plaży jedynie do czego mogę się przyczepić to pokoje według mnie wymagają generalnego remontu na plus mega wygodne duze łóżko.