Urban Valley Resort & Spa

Hotel jest bardzo przyjemny. Położony na uboczu, ale osobom z wynajętym samochodem raczej nie powinno to przeszkadzać (warty podkreślenia jest na pewno darmowy parking). Całość składa się z kilku niskich budynków, co daje poczucie kameralności, nawet jeśli jednocześnie przebywa tam wielu gości. Cały teren jest bardzo zadbany i fajnie, że można znaleźć tam cień, nawet na basenie. Baseny w ogóle są dwa! i obydwa mają dość sporą część przeznaczoną na brodzik dla małych dzieci. Między nimi jest jeszcze mały plac zabaw! Leżaków i parasoli w okół jest całkiem sporo i chyba zawsze udało nam się znaleźć coś wolnego. Świetnym pomysłem są również odzielne ręczniki basenowe, które można było znaleźć w pokoju. Sam pokój bardzo miło nas zaskoczył. Mieliśmy taką najzwyklejszą "dwójkę", która okazała się dużo bardziej przestronna niż się spodziewaliśmy, miała super wygodne łóżko, sporą łazienkę z wanną i nawet mały balkonik ze składaną suszarką na ubrania (idealną na mokre kostiumy kąpielowe). Najsłabszym punktem pokoju okazał się zamek w drzwiach, który się zacinał i czasem trzeba było próbować po kilka razy zanim udało nam się otworzyć drzwi. Jedzenie zarówno na śniadanie, jak i takie kupowane z karty w bistro w porze lunchu czy w restauracji w porze kolacji było bardzo smaczne a jego ceny, jak na hotel na uboczu i braku bliskich alternatyw, bardzo bardzo przyzwoite. Duży plus za oddzielne menu dziecięce. Niestety nie byliśmy zadowoleni z obsługi w restauracji (zarówno podczas śniadań jak i kolacji). Mieliśmy wrażenie, że personel nie ma jasno przydzielonych zadań i przez to jest mocno zagubiony. Cały czas trzeba było na coś czekać: na posprzątanie ze stołu, na kawę, ale najpierw na kubek by osoba z kawą miała ją gdzie nalać, na kogoś z czystymi talerzami, by osoba, która nakłada jedzenie miała je na czym podać, na kogoś by uzupełnił kończące się owoce w miskach itp. Podczas kolacji nie było lepiej. Raz czekaliśmy ponad 40 minut od podania menu do momentu złożenia zamówienia i udało nam się to tylko dlatego, ponieważ mój mąż poszedł do tego małego powitalnego biureczka przy drzwiach i upomniał się o obsługę (zaczepiane w międzyczasie kelnerki mówiły nam tylko, że na pewno zaraz ktoś do nas podejdzie...)

W hotelu spędziłem wraz z rodziną tydzień od 9 do 16 listopada. Hotel położony na uboczu, w spokojnym otoczeniu, ale z wygodnym dojazdem do Valletty. W hotelu również możliwość rezerwacji dojazdów busem do Valletty, Sliemy, St. Julian's. Z lotniska najłatwiej dojechać taksówką (20-25 euro) lub autobusem X1/X2 do przystanku Qroqq 3 i autobusem 24 jeden przystanek do Falkun :) Na lotnisku najlepiej wykupić bilety 12 przejazdowe lub tygodniowe. Cały kompleks hotelowy składa się z kilku dwu/trzypiętrowych budynków otoczonym bardzo zadbanym terenem z pięknymi kwiatami, krzewami i drzewami. Do dyspozycji gości są również 2 baseny na zewnątrz, 2 korty tenisowe, kompleks spa z podgrzewanym (małym) basenem, jacuzzi, saunami mokrą i suchą, małą siłownią oraz gabinety z masażami (płatne dodatkowo). Śniadania angielskie w formie bufetu, bardzo dobre i obfite: jaka sadzone, jajecznica, fasola, grillowane pomidory, bekon, kiełbaski/parówki, naleśniki oraz dodatkowo bufet z lokalnym/zdrowym jedzeniem: sery, wędliny, marynaty, owoce, jogurty, płatki. Można wykupić kolacje za 25 euro od osoby, ale również zamawiać do pokoju lub zjeść w barze przy recepcji, polecam bo sam korzystałem kilkukrotnie :) Pokój 4208 na 2 piętrze (corner suite) bardzo wygodny dla 3 do 4 osób. Sypialnia z dużym podwójnym łóżkiem, szafą, telewizorem, lodówką oraz living room z rozkładaną podwójną sofą, szafą, telewizorem oraz zestawem do kawy/herbaty. Pokój posiada również balkon z widokiem na ulicę. Łazienka czysta, posiada wszystko co niezbędne. Suszarka zwykle schowana w szafie w living roomie. Obsługa w recepcji i restauracji/barze bardzo dobra. Polecam ten hotel i jeśli kiedyś znów zawitam na Maltę skorzystam na pewno!!!

Ładne pokoje, chociaż wszystko słychać z korytarza. Miła obsługa oraz czysto. Bardzo dobre jedzenie w restauracji hotelowej. Największym minusem lokalizacja. Można byłoby wskazać parę minusów ale na krótki pobyt naprawdę przyjemny hotel

Świetny hotel na pobyt na Malcie z rodziną, szczególnie dziećmi, które mogą korzystać z basenów z naprawdę ciepłą wodą. Tymczasem rodzice mogą wygrzewać się na leżaku koło baru i degustować świetne drinki. Bardzo smaczne śniadania w formie bufetu. Można dokupić obiadokolację w cenie 25 euro, wybór posiłków szeroki. Hotel oferuje darmowy transfer do kilku miejsc na Malcie, w tym do Valletty. Nie leży w centrum, co jest zaletą dla osób ceniących spokój. Ale ok. 300 metrów od hotelu jest przystanek autobusowy, więc nie trudno przedostać się do bardziej garnek części miasta. Pozdrawiam

Hotel położony na uboczu ale bardzo blisko od centrum. Można zamówić darmowy transport, zrobić sobie spacer 10-15 minutowy lub podjechać autobusem. Malta jest bardzo dobrze skomunikowana. Apartamet przestronny w pełni wyposażony nic dodać nic ująć. Śniadania bardzo dobre i urozmaicone. Obsługa fajna, nie narzucającą się. Pani Sylwia dopytywała nas dlaczego w recenzji wpisałam że sprzątanie wymaga dużo do życzenia ( usunęłam poprzednią recenzje) mój małżonek uświadomił mi że poczucie porządku to kwestia tak zwanego fisia na tym punkcie 😀. Miły słodki upominek w dniu dzisiejszym też pokazał że hotel a raczej managerowie są profesjonalni w tym co robią.