Lito

Hotel w dobrej lokalizacji ,blisko do miasta Rodos, po drugiej stronie ulicy plaża, jedzenie bardzo dobre, zawsze dwa rodzaje mięs oraz ryba na obiad i kolację , ciasta oraz dużo owoców. Obsługa miła i zawsze uśmiechnięta, szczególnie pan z baru ,jak się okazało mówi bardzo dobrze po polsku. Pokoje ładne i czyste, ogólnie czysto jeśli chodzi o sam hotel wewnątrz, i tyle z plusów. W ofercie hotelu mamy możliwość wyżywienia all inclusive, jak dobrze wiemy ta opcja oznacza pełne wyżywienie, czyli śniadanie ,obiad i kolację , oraz napoje dostępne dla takiego gościa bez dopłaty na miejscu, wszystko jest opłacone z góry. Nie w tym hotelu ,mając takie wyżywienie na miejscu trzeba liczyć się z tym że płaci się za np kawę mrożoną czy napoje alkoholowe, czyli płacimy za to dwa razy, bo przy rezerwowaniu wyjazdu oraz na miejscu. Nie jest to w tym przypadku wyzywanie all inclusive, a mimo to hotel posługuje się tą opcją, gdzie nie ma to nic wspólnego z tym . Napoje alkoholowe dostępne już bez płacenia na miejscu sa od godziny 18 do 23. Również nie mamy tego w ofercie zaznaczonego. Wybierając ten hotel lepiej wyjdzie się na wyżywieniu bez all, chyba że chce się płacić za wszystko dwa razy jak w moim przypadku. Przy zameldowaniu dostaje się żeton na osobę ,żeton ten jest potrzebny w barze między 10 a 18 aby dostać jakikolwiek napój np sok, żeton za szklankę, nie jest to uciążliwe ,natomiast mam wrażenie że jest to tylko z powodu pani która obsługuj bar w tych godzinach, aby nie musiała chodzić i sprzątać po gościach. Pani ma ciężko wstać z krzesła ,nie sprząta wokół nic ,osoby które nie mają all nie posiadają żetonu ponieważ kupują napoje więc naczynia leżały na stołach, i przy leżakach ,przychodząc na basen chcąc położyć się na leżaku trzeba było najpierw posprzątać to co jest wokół aby nie leżeć przy brudnych szklankach. Idąc do baru z swoimi naczyniami i nie chcąc już nic z baru ,kładło się szklankę na blat (gdzie stało już z 10 innych brudnych kubków) i samemu brało się z miski żetony bo pani siedziała. Doba hotelowa kończy się o godzinie 11, co za tym idzie o 11 kończy się wasz all ,oddaje się żetony i nie można już korzystać z baru aby dostać np wodę , nie można nawet udać się na obiad ,mając wylot później jesteście bez jedzenia i picia. Wszystko w hotelu jest płatne ,przechowywanie bagażu 2 euro ,aby dostać pokój np godzinę przed rozpoczęciem doby hotelowej 10 euro. Jest dostępna waga ,można zważyć bagaż, 1 euro ,waga jest przestawione ,mi pokazało 20.1 kg ,na lotnisku 18.1 kg. Pan właściciel starszy człowiek ,siedzi w restauracji hotelowej i patrzy na swoich gości takim wzrokiem że odechciewa się jeść ,pretensjonalnie. Odmówił również zrobienia nam na wyjazd kanapek , z hotelu wyjeżdżaliśmy po 5 rano , jak pisałam wcześniej w dniu wyjazdu wasza doba hotelowa kończy się o 11 w tym all, na śniadanie które zaczyna się od 7 można jeszcze zejść więc poprosiliśmy o lunch boxa ,pani w recepcji zapytała właściciela czy mogą nam coś spakować ,nie zgodził się, przecież na śniadanie mogłabym zejść jakbym była na miejscu więc co za problem spakować dwie kanapki za które przecież zapłaciłam. Hotel ma potencjał ,jest blisko plaży ,ma ładny teren ,pyszne jedzenie oraz super barmana wieczorami ,przy basenie nie ma muzyki ,nie ma animacji ,hotel dobry dla osób starszych lub takich które nie potrzebują o 15 poleżeć przy dobrym drinku i posłuchać muzyki podczas opalania.

Nieduży hotel ale zadbany.Lokalizacja bardzo dobra.Woda w morzu turkusowa.Pokoje czyste , codziennie sprzątane z pięknymi widokami.Sklepy, restauracje i przystanek blisko .Obsługa bardzo miła i pomocna dla gości.Jedzenie przepyszne, świeże i urozmaicone..Barman Astri bardzo miły.Basen nieduży ale wystarczający.Nie było problemu z leżakami przy basenie jak i na plaży.Jestesmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu.

Byliśmy w tym hotelu dwa tygodnie, jeśli chodzi o jedzenie to każdy znajdzie coś dla siebie, spory wybór w daniach obiadowych i na kolację. Śniadania monotonne jak w każdym hotelu. Pyszna kawa. Pokoje ładne, przestronne, minus dla łazienki, klitka. Balkon wystarczający. Sprzątanie co trzy dni. Basen spory aczkolwiek trzeba uważać na śliskie dno. Ekipa obsługująca gości w jadalni ok, zwłaszcza Pan z Albani bardzo profesjonalny. Barman Giorgio absolutnie rewelacyjny, bez problemu przyrządzał pyszne drinki. Zawsze uśmiechnięty i znajdzie chwile na pogawędkę, nie wiem skąd te negatywne opinie. Dzięki niemu będziemy wspominać ten urlop jeszcze lepiej. Minusem są koty a raczej brak dbania o nie, pełne pcheł,koty często wyleguja się na leżakach i mimo ograniczonego kontaktu zostaliśmy pogryzieni przez te owady. Moim zdaniem hotel zasługuje na trzy gwiazdki.