Three Corners Sunny Beach

Wszytko wspaniałe pokój klimatyzowany wszytko działa jedzenie przepyszne obsługa pierwsza klasa Polecam ♥️Napewno wrócimy

Bardzo miła obsługa Ali hassan and Mohamed are the best bardzo przyjemne miejsce ciepła woda w basenie ale taka nie za ciepła także bardzo przyjemna Miejsce bardzo czyste i zadbane

Super hotel polecam, obsługa też dobra, super widoki, blisko plaża, baseny fajne 3 baseny, jedzenie dobre, blisko plaża , dobre drinki

Super obsługa dobry hotel fajny basen blisko plaża dobre drinki, fajne palmy , hotel czysty , fajne zjeżdżalnie , blisko plaza

No to ja dołożę łyżkę dziekcu do tych wszystkich ochów i achów. Patrząc na tę opinię zaczynam podejrzewać czy nie są czasem kupione. Na początku jedzenie - śniadania zjadliwe, bardzo monotonne, zamieszanie jak na stołówce szkolnej. Obiady - podobnie jak ze śniadaniami, kolacje już lepiej, bo są tematyczne, ale wymagają stroju Smart casual itp. jak dla mnie niepotrzebne, jestem na wakacjach i nie biorę takich ciuchów, zdarzyło mi się ,że mnie wyprosili za niestosowny strój, co skończyło się zakupem odpowiedniej koszulki lokalnie. Desery i ciasta tylko ładnie wyglądają, a smakują identycznie. Kwestia gustu, mi nie podeszły.Soki - sam cukier trzeba mieszać z wodą. Dalej - pokoje. W standardzie EU to jakieś 3 gwiazdki. Kontakty elektryczne to jakaś pomyłka, chcąc odpędzić się od komarów przy użyciu RAID itp nie ma szans bo kontakty w ścianach nie są zamontowane w poziomie, a w pionie. Klimatyzacja w pokojach to chyba przemysłowa, nie da się jej wyciszyć używając funkcji sleep, a spać bez klimy ciężko. Obowiązkowe zatyczki do uszu. Standard animacji to dno, lepszych doświadczałem i to w 3 gwiazdkowym hotelu, do nich jeszcze wrócę. Rafa, jaka rafa? I tu pojawiło się światełko czy opinie nie są aby kupione. Jeśli ktoś się zachwyca tym co tu jest to gratuluję, może dla kogoś kto nigdy nie widział to będzie coś, dno mętne i bez życia, woda dość zanieczyszczona kilka razy wylawialem torebki plastikowe. Woda po kolana ze 150m od brzegu W morzu przy molo w zasadzie życie wodne nie istnieje. Jedyny plus to brak tłumów. W szczycie sezonu w sierpniu nie ma tłumów, można znaleźć wolny leżak zarówno na basenie jak i na plaży. O dziwo nie spotkałem ruskich. Obsługa dziwna, widać, że na siłę próbuje być miła, do każdego obszaru przydzielony jest manager, przy którym widać że pracownicy trzęsą portkami, często krzyczy na nich w ich języku, czort wie co oni tam gadają. Nigdy nie wrócę do tego hotelu i do Hurghady, miast jest tak brudne, że aż przykro się na to patrzy. W pobliżu hotelu kilka hotelowych marketów, sklepów i przestrzegam jest drogo, dlatego polecam udać się do sklepów przy sąsiednim hotelu ,"I Love Karma" polecam odwiedzić sklepik Johna/Jana. Nigdzie nie ma cen, dlatego targować się trzeba czy tego chcesz czy nie, często można zbić cenę nawet powyżej 50%. Osobiście nie lubię takich klimatów, ale co poradzić. Uważajcie na płatności kartą, naliczają sobie GIGA marże. Pierwszy raz spotkałem się z zakazem wejścia na molo po 18:00 i to dotyczy najwyraźniej tylko tego hotelu three corners, ponieważ hotel obok "I love karma" dysponuje takim samym, nawet lepszym molo bez żadnych restrykcji co do godzin wejścia. Animacje jak wcześniej wspomniałem bardzo słabe, dj mouse i cała reszta zespołu animatorów krzyczą coś do mikrofonu niby po angielsku, ale słychać tylko bełkot w 5 jezykach, generalnie poziom bardzo niski. Non stop muzyka techno remiksy nie mające składu i ładu, zamiast odprężenia to ból głowy i nerw. Mój pobyt niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnił. Nie polecam. Polecam tylko relaxing pool - tu faktycznie można się odprężyć i za to punkt do góry.