Hotel Princess

Modny, 4 gwiazdkowy kurort w Czarnogórze. Dobre miejsce na romantyczny wypad we dwoje nad Adriatyk. Czysto, schludnie i spokojnie, pokoje codziennie sprzątane. Smaczne śniadania i obiado-kolacje w formie szwedzkiego stołu w hotelowej restauracji. Dwa baseny (wewnętrzny i zewnętrzny) i spa oraz prywatna, dość kamienista plaża. Baseny codziennie czyszczone. Leżaki w cenie. Bardzo miła i dość profesjonalna obsługa. Piękne widoki z pokoju hotelowego i tarasu restauracji na morze i port jachtowy. Czasem zbyt tłoczno w lokalnych restauracyjkach, zwłaszcza gdy zacumują w porcie wielkie wycieczkowce. Dużo atrakcji w mieście. Polecam zwłaszcza zwiedzanie Starego Baru oraz wyprawy stateczkiem do Budwy i Kotoru.

Hotel Princess jest na prawdę bardzo fajnym miejscem w którym można wypocząć . W hotelu jest czysto i przyjemnie, mieliśmy w sumie trzy pokoje z dwoma balkonami w tym jeden z widokiem na morze drugi na góry, oraz piękną ( jeszcze w budowie ) cerkiew Jana Włodzimierza . Pokoje sprzątane codziennie panie bardzo się starają i wychodzi im to bardzo dobrze. W hotelu nie ma tłoku a tym samym kolejek np : na stołówce . Na terenie obiektu znajdują się dwa baseny jeden kryty drugi odkryty przy samym hotelu oddzielony od morza jedynie promenadą obydwa baseny są czyste i wystarczająco duże na których nie ma tłoku dlatego nie rozumiem dlaczego ludzie ( zwłaszcza Rosjanie ) kładą ręczniki na leżaki i idą sobie nad morze i odwrotnie wtedy taki leżak nie jest używany przez kilka godzin ale gdy zwróci się uwagę obsłudze wtedy interweniują po prostu ściągają ręczniki i po sprawie :-) . W hotelu nie zauważyłem żadnych insektów, pokoje wyposażone są w telewizor ( my mieliśmy dwa ) gdzie jest bodajże jeden polski kanał ale my raczej nie korzystaliśmy . Wyżywienie jest wspaniałe i zróżnicowane zwłaszcza kolacje i bardzo duży plus za owoce morza które bywały dosyć często oraz za świeżutkie figi . Śniadania też były w miarę ok kiełbaski, parówki, bekon na ciepło, jajka jako jajecznica i jako sadzone, jogurty,miód, dżemy, ciasteczka na słodko i słono, płatki śniadaniowe . No i plaża, niestety tutaj szału nie ma kamienie i woda w morzu sprawiająca wrażenie czystej ale po wyjściu z wody pozostawał na ciele ciemny tłusty osad i po każdorazowym wyjściu z wody trzeba było lecieć pod basenowy prysznic . Uwaga są jeżowce ale raczej głębiej jednak bez specjalnych butów nie ma co iść na plażę . Aha biura podróży piszą głupstwa że hotel pobiera jakąś dodatkową kaucję po przyjeździe u nas to było chyba 20 euro od osoby ale proszę się nie przejmować bo recepcja nic na ten temat nie wie i żadnej kaucji nie pobiera. Reasumując hotel jest wart polecenia oraz swej ceny i myślę że jeszcze kiedyś do niego wrócimy bo samo miasto Bar też jest super miejscem z wieloma sklepami i w ogóle pięknie położone z egzotyczną roślinnością . Ewentualne pytania proszę kierować na adres klapador@gmail.com odpowiem :-) .

Extra hotel w bardzo urokliwej okolicy, blisko morza. Pokoje czyste z klimatyzacją, łazienka elegancka -sprzątane codziennie. Dwa baseny: odkryty i zakryty - codziennie wieczorem chodził Pan i je czyścił. Plaża kamienista, zadbana, strzeżona. Jedzenie serwowane przez restauracje bardzo dobre, zawsze ładnie podane i różnorodne. Hotel bardzo przestronny i cichy. Po angielsku można się dogadać jedynie w recepcji, obsługa restauracji porozumiewa sie ewentualnie po rosyjsku.